Słabe początki automatycznego kierowcy
Image
Dzisiaj ciężko nie usłyszeć o Tesli. Przełomowy samochód Elona Muska, wynalazcy, jest sztandarowym przykładem pojazdu ekologicznego. Skuteczny, szybki, wygodny, zasilany prądem - to tylko część z jego zalet. Dołączyć do nich wkrótce ma kolejna cecha, a mianowicie autopilot, testowany przez niektórych użytkowników. Z różnymi efektami.
Niestety, najbardziej medialne są wypadki. Pierwszy z nich wydarzył się w maju i potwierdzono tam winę autopilota. Kolejny, w Pennsylwanii, ledwie kilka dni temu - i tu z kolei zaprzeczono takowej winie. Wg ekspertów z firmy Elona Muska, kierowca zabrał ręce z kierownicy, przy wyłączonym systemie, ale czy jest to prawda? W końcu o zobacznie własnej winy najtrudniej. I choć dwie kraksy o niczym nie przesądzają, czy możemy być pewni efektów? Do głowy wpadają pytania - jak zareaguje autopilot w sytuacji kryzysowej - uratuje kierowcę, czy może osobę przed autem? Można oskarżyć kierowcę, jeśli to maszyna zawiniła? Czy człowiek w przyszłości upodobni się niebezpiecznie do przedstawicieli swojego gatunku z filmu Wall-E? Siedzący uparcie na fotelu, gdy maszyna zajmuje się całym procesem poruszania?
Trudno o skuteczny system, który radziłby sobie tak dobrze na lądzie. Samoloty sprawiają wrażenie łatwych. Wystarczy tylko utrzymywać go w powietrzu i mknąć, w miarę możliwości, przed siebie - startem i lądowaniem i tak zajmie się pilot. Co jednak w przypadku dróg? Ogromna ilość tras, autostrad, czy obwodnicowych węzłów gordyjskich, zagrożenia z każdej strony, nieobliczalni kierowcy oraz utrudniające wszystko warunki atmosferyczne. Musk jednak wytrwale pracuje nad swoim dziełem, a nam pozostało czekać i obserwować rozwój wydarzeń - i kolejne sprawozdania z wypadków.
Choć nadzieja na skutecznego autopilota do samochodów była ogromna, efekty nie zachwycają. W końcu wśród kierowców, prócz fanów własnoręcznego sterowania pojazdem, istnieje ogromna część, która chce tylko dostać się na miejsce. Niestety, jeśli cenią sobie swoje zdrowie i życie, nadla muszą na to poczekać.
- Dodaj komentarz
- 1840 odsłon
A gdy błędy młodości, będzie
A gdy błędy młodości, będzie miał już poza sobą, gdy będzie działał tak jak planują jego konstruktorzy, to bedzie doskonałym narzędziem w rękach terrorystów. Można będzie wykonać nim czołowe zderzenie z autobusem, wjechać pod pociąg osobowy itp itd...