Po 73 latach od zbrodni wołyńskiej, ukraiński nacjonalizm odradza się

Kategorie: 

Źródło: Internet

Dzisiaj 73 rocznica "Krwawej Niedzieli" - masakry Polaków dokonanej przez Ukraińców na polskim Wołyniu. Mimo, że rządzący i z poprzedniej i z obecnej opcji politycznej, zrobili bardzo wiele, aby Polacy zapomnieli o tym ludobójstwie, pamięć o tych tragicznych wydarzeniach przetrwała w narodzie, tak jak pamięć o Katyniu. Okazuje się, że w 2016 roku mówienie o zezwierzęceniu narodu ukraińskiego mordującego przed 73 laty, w okrutny sposób, dziesiątki tysięcy polskich sąsiadów, wciąż nie jest dobrze widziane przez władzę.

Panuje wręcz niezrozumiałe bezkrytyczne uwielbienie dla Ukrainy i samych Ukraińców. Nie pozwolono nawet na odpowiednie upamiętnienie zbrodni wołyńskiej w Sejmie, aby stosowna uchwała przygotowana przez klub parlamentarny Kukiz15 nie drażniła Ukraińców przed Szczytem NATO, na który z niewiadomych powodów został zaproszony prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko. On sam będąc w Warszawie złożył kwiaty na pomniku zbrodni wołyńskiej, co w mediach przedstawiano jako pozytywny gest. Jednak tego samego dnia w Kijowie otwarto ulice Bandery i Szuchewycza, czyli  gloryfikacja nacjonalistów trwa w najlepsze.

 

Kresowe ludobójstwo na Polakach jest czymś wyjątkowym, jest częścią polskiego holokaustu zgotowanego naszym rodakom najpierw przez Sowietów w latach trzydziestych, a potem przez kolaborujących z Niemcami Ukraińców. Ludzie ginęli właśnie za to, że byli Polakami. Można to porównać tylko do tego co działo się w Afryce podczas rzezi Tutsi i Hutu w Rwandzie. Apogeum ukraińskiej zbrodni przypadło na dzień 11 lipca 1943 roku. Wtedy doszło do zorganizowanej akcji mordowania Polaków w trakcie rzezi zwanej "Krwawą Niedzielą". Zaatakowano wtedy ponad 100 polskich miejscowości. Często palono ludzi żywcem w kościołach. W tej jeden dzień spalono i zburzono 50 z nich. Większość ofiar do dzisiaj pozostaje w bezimiennych grobach, a sprawcy tych okropieństw są gloryfikowani i traktowani jak kombatanci.

 

Zorganizowanym mordowaniem Polaków kierowała faszystowska Ukraińska Powstańcza Armia - UPA, która wspomagana przez tak zwaną "czerń" czyli chłopów, przeprowadzała konsekwentne czystki etniczne w latach 1942 - 1945. W sumie na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej zabito wtedy aż 140 tys Polaków. Często osaczano ludzi w wioskach i mordowano w okrutny sposób. Lista tortur jakim poddawano Polaków wskazuje poziom zezwierzęcenia oprawców i niesamowitej nienawiści do nas, która trwa w dużej mierze do dzisiaj. Na przykład ukraiński IPN stwierdził niedawno, że masowe morderstwa na Wołyniu były sposobem na ... walkę z polskim kolonializmem. Wpisuje się w to propagowany obecnie pogląd, że Ukraińcy cięli piłami Polaków, bo mieli żal do "polskich panów". Niektórzy dodają, że Ukraina musi mieć swoich bohaterów, więc ci wzięli sobie takich, którzy szli zabijać naszych rodaków.

 

Jakkolwiek można było zrozumieć, że o Wołyniu mówiono oszczędnie za czasów PO to trudno to pojąć gdy taką linię podtrzymuje, lansująca się w aurze patriotyzmu obecna władza. Zdaniem europarlamentarzysty Janusza Korwin Mikkego, Prawo i Sprawiedliwość po prostu wykonuje to co każą Amerykanie spychając na plan dalszy coś takiego jak pamięć historyczna o brutalnie pomordowanych Polakach. Niektórzy politycy PiS posunęli się nawet do tego, że o inspirację Rzezi wołyńskiej oskarżają Sowietów, podczas gdy odpowiada za to właśnie ukraiński nacjonalizm.

 "PiS jest amerykańską agenturą. USA w tej chwili popiera Ukrainę więc i PiS ją popiera. Chciałbym przypomnieć, że historia nie daje się zagłuszyć. W czasach internetu i powszechnego dostępu do źródeł ludzie pamiętają o Rzezi wołyńskiej i po prostu chcą, żeby tego nie zamazywać dla celów politycznych"

Najwyraźniej ktoś zaplanował przyjaźń polsko-ukraińską bez względu na wszystko. A gdy tylko ktoś pozwoli sobie na słowo odrębne to jest automatycznie nazywany ruskim agentem, bo główna linia rządu to ostentacyjna antyrosyjskość.

Niestety Ukraina coraz bardziej pogrąża się w banderowskich resentymentach. Nie da się już chyba dłużej budować fałszywego medialnego wizerunku, wedle którego Ukraina jest przyjacielem Polski. PO ostatnich zajściach w Przemyślu i na granicy, gdzie pobito Polaków. Gdy ich katowano wykrzykiwano te same hasła, które niosła za sobą "czerń" i UPA 11 lipca 1943 roku. Banderowska fala wzbiera i trzeba się na nią przygotować. Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, że nagle w naszym kraju znalazło się ponad milionów Ukraińców. Skoro ludzie ci żyją i pracują w naszym kraju to musimy być pewni, że nie zrobią nam kiedyś tego, co uczyniono mieszkańcom polskiego Wołynia.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Prorok

Pałowanie się Wołyniem przy

Pałowanie się Wołyniem przy każdej wzmiance o Ukrainie przypomina perwersyjny samogwałt narodowca.

 

Ukraina chce do Europy - Nie! Bo oni nas zabijali fap fap fap

Ukraina mimo wspólnej smutnej historii chce budować z Polską dobre relacje - Nie! Bo oni nas zabijali fap fap fap

Ukraińscy studenci chcą studiować w Polsce - Nie! Bo oni nas zabijali fap fap fap fap

Czy wyślemy pomoc dla ludności w Donbasie? - Nie! Bo oni nas zabijali fap fap fap fap fap

Na koniec okrzyk - "ODDAJCIE LWÓW!" - i następuje relaksujący patriotyczny finał................

Portret użytkownika Ogo Pogo

Cóż by ci odpowiedzić

Cóż by ci odpowiedzić banderowski agencie.Upadliński kutasie.Lwów sami odbierzemy.Wyeksmitujemy was wspólnie z prawdziwymi Rosjami nie kremlowskimi, do jakiegoś kraju zabajkalskiego bez prawa powrotu.Zresztą zrobimy wam wybór.Czukotka,Madagan czy cóś.Ukraina jest tworem (bo przecież nie państwem) faszystowskim.Rządzonym bezprawiem.To bękart bolszewicko niemiecki.Skażony talmudycznym obłędem.Nie dorośliście nie tylko do państwowości lecz również do człowieczeństwa.Jesteście bandą potworów o ludzkim kształcie z diiabelskim nasieniem zamiast duszy.Jesteście realizacją diabelskiego programu potworności,obłędu,odczłowieczenia.Jesteście po prostu bestiami.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika dziadek ze wsi

9 kwietnia 2015 r.271

9 kwietnia 2015 r.271 deputowanych do Werchownej Rady poparło projekt ustawy wniesiony przez syna komendanta UPA Romana Szuchewycza, Jurija Szuchewycza. Projekt zakładał uznanie wszystkich członków organizacji paramilitarnych walczących o niepodległość Ukrainy w XX wieku za "bojowników o wolność i niezależność Ukrainy”. W kategorii tej nalazły się m.in. OU, i UPA. Szczególnie skrajny był zapis w nowym prawie, przewidujący karanie każdej osoby, która lekceważyłaby weteranów czy negowała celowość ich walki. Grozi to karaniem wszystkich tych, którzy chcieliby odsłonić prawdę o ludobójstwie UPA na Polakach. Rzecz znamienna- ustawę uchwalił parlament ukraiński akurat w tym samym dniu, gdy przemawiał w nim ówczesny prezydent B. Komorowski. Prezydent ten, najwyraźniej wyzuty z poczucia polskiej godności, nie zdecydował się nawet na najmniejszy protest wobec ukraińskiego prawa tak godzącego w szukanie prawdy o martyrologii Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Portret użytkownika n..

Przeklęty jest diabeł, który

Przeklęty jest diabeł, który wtedy pchnął banderowców do tej bestialskiej zbrodni, i który dzisiaj znów skutecznie pcha ten zdegenerowany świat do kolejnej, straszliwej wojny! Przeklęci ibanderowcy którzy ochoczo dopuścili się tego ludobójstwa! Błogosławieni którzy bali się Boga, mieli wrażliwe sumienia i ludzkie uczucia, i nienawidzili przemocy i okrucieństwa, nawet jeśli było ich niewielu...

Portret użytkownika Taki

Mam nadzieje ze to bedzie

Mam nadzieje ze to bedzie ostatnia grupa polskojezycznego Rzadu.ktorego trzeba sie pozbyc raz na zawsze. Trzeba zmienic tzw.Demokracje bo bedziemy ciagle wpaadali z deszczu pod rynne. Niech obecni Politycy wiedza ze gdy ich sezon minie Stana przed SADEM jak rownierz stare Komuchy za zniszczenie Kraju. A duren Macierewicz za swoje Klamliwe wypowiedzi dostanie po Ryju,i do Ciupy z nim. System Archekracji bedzie dobrym Poczatkiem 

Strony

Skomentuj