Szok! Kometa Lovejoy przetrwała przelot przez koronę Słońca

Kategorie: 

Nowo odkryta kometa, która wleciała wczoraj w Słońce bardzo zaskoczyła naukowców. Nikt nie przypuszczał, że uda jej się dolecieć tak daleko a co dopiero przetrwać podróż i oddalić się w kosmos. Trudno to nazwać innym słowem niż SZOK.

 

Według obowiązującej wersji nauki, komety są bryłami lodu. Zawsze, gdy to prawidło było poddawane w wątpliwość kończyło się to uśmiechem politowania ze strony TYCH, CO PRZECIEŻ WIEDZĄ. Jak jednak wyjaśnić to, że ta "bryła lodu" zdołała nie tylko spenetrować koronę słoneczną, ale po prostu wyleciała z drugiej strony i mimo częściowego odparowania po prostu poleciała dalej.

Kometa Lovejoy udowodniła, że jest zbudowana z czegoś, co było w stanie przetrwać temperaturę ponad miliona stopni Celsjusza, bo taką temperaturę ma korona słoneczna. Teraz nadszedł czas na analizę zdjęć. Powyższy film pochodzi z SDO.

Ciekawe, jakie wyjaśnienie tego zdumiewającego zdarzenia zaproponują nasi naukowcy, gdy już skończą się drapać po głowie.

 

Źródłohttp://www.msnbc.msn.com/id/45691807/ns/technology_and_science-space/

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Max

No z lekka szczęka opada jak

No z lekka szczęka opada jak się ogląda te filmiki ale widać że to co wylatuje nie ma prawie ogona więc pewnie teraz to będzie asteroida bo woda odparowała przy otarciu słońca i pozostała pewnie przetopiona skała 

Max na Max albo cisza

Portret użytkownika vandelot

"Oficjalnie nie istniejący

"Oficjalnie nie istniejący pierwiastek o liczbie atomowej 140 - ang. "Corbomite" - po połączeniu z innymi obcymi pierwiastkami staje się niezniszczalny nawet dla "particle beam weapon" i wytrzymuje temperaturę 10 mln stopni Fahrenheita (ponad 5.5 mln st. C) - został przekazany Ziemianom przez odłamowców rasy Szarych jako zemsta w ramach ich wewnętrznych rozgrywek" - tyle z rewelacji Phila Schneidera. Jeśli to coś było z takiego materiału, to mogło wytrzymać i przelot przez koronę Słońca Wink

Portret użytkownika babinicz

Po pierwsze to kometa miała

Po pierwsze to kometa miała chyba 200 km średnicy a nie 200 m. Po drugie kometa mogła uderzyć w słońce a to co widać po prawej stronie to nie kometa tylko juz zupełnie coś innego. Zbieg okoliczności. Może to Nibiru które miało nadlecieć od strony słońca?

Portret użytkownika Voymir

Momentalnie mózg staje,

Momentalnie mózg staje, znajdzie się i 1000 wyjaśnień, ale "wszystkowiedzący" naukowcy jak zwykle odwalą kichę i powiedzą, "a, to tylko UFO leciało czy coś" ;8-] albo "od razu się przcież nie spali w atmosferze" (czy jak tam zwał) albo coś równie głupiego. Ja osobiście mam nadzieję, że Słoneczko w żaden sposób nie oberwało, co? No i żal mi tej planety, która oberwała... Jeśli oberwała.

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem