Kategorie:
Stanom Zjednoczonym najwyraźniej kończy się już cierpliwość - Syria jest najdłużej "wyzwalanym" państwem. Wariant libijski nie jest możliwy do przeprowadzenia ze względu na silną aktywność wojsk rosyjskich i irańskich. Bezpośrednia interwencja USA oznaczałaby globalną wojnę. Mimo tego pracownicy Departamentu Stanu wyrazili sprzeciw wobec dotychczasowej "miękkiej" polityki Baracka Obamy wobec Syrii.
51 amerykańskich dyplomatów podpisało się pod dokumentem w którym stwierdzono, że Stany Zjednoczone powinny zbombardować obiekty wojskowe w Damaszku i dokonać zmiany rządu w tym państwie. Krytycy uznali, że polityka USA nie jest korzystna dla tzw. opozycji i pomaga Assadowi utrzymać się przy władzy a wojska syryjskie w pewnym momencie mogą zająć miasto Aleppo.
Dyplomaci twierdzą że zaatakowanie syryjskiej armii powinno zmusić Assada do negocjowania. Najbardziej zaskakuje stwierdzenie, że należy obalić prezydenta Syrii gdyż rzekomo tylko w ten sposób będzie można pokonać Państwo Islamskie i przywrócić pokój w tym kraju.
Jednak Biały Dom obawia się, że atakując wojska rządowe może sprowokować otwarty konflikt z Rosją i Iranem. Zresztą rosyjskie władze już skomentowały doniesienia medialne dotyczące wspomnianego dokumentu i dały jasno do zrozumienia niż nie zaakceptują amerykańskiej inwazji na Damaszek. Istnieje dość niewielkie prawdopodobieństwo aby Barack Obama poparł pomysły swoich krytyków, ale z drugiej strony John Kerry powiedział ostatnio iż jego cierpliwość w kwestii Assada zaczyna się powoli kończyć.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj