Kategorie:
Niejeden z nas zastanawiał się już dlaczego prezydent Rosji, mimo agresywnych działań ze strony Stanów Zjednoczonych i NATO, zachowuje spokój i wybiera dyplomację zamiast odpowiedzieć ofensywą. Amerykanie wywołali wojnę na Ukrainie i w Syrii, dokonali ostatnio zmiany władzy w Brazylii, próbują usunąć z urzędu prezydenta Wenezueli i Republiki Południowej Afryki a NATO wzmacnia swoją obecność militarną w Europie Wschodniej, co przypomina Rosjanom niemiecką inwazję z 1941 roku. Trudno powiedzieć jak długo Rosja zachowa cierpliwość ale możemy być pewni, że prędzej czy później to się zmieni.
Rosyjskie przywództwo zaczyna wyrażać niepokój działaniami Putina - właściwie to chodzi o brak jakichkolwiek działań. Część polityków uważa że Zachód przygotowuje się do wojny z Rosją ale Władimir Putin nie przygotował państwa na taką ewentualność ani na jego terenie, ani poza jego granicami. Tymczasem Zachód może pokusić się o kolejne działania - może to być jakaś prowokacja, operacja fałszywej flagi, kontynuowanie wojny finansowej czy po prostu operacja militarna, co byłoby równoznaczne z wywołaniem III wojny światowej.
Rosyjscy politycy nie nawołują do zmiany władzy - Władimir Putin posiada bardzo wysokie poparcie w kraju. Zresztą w obecnym czasie byłoby to po prostu zbyt niebezpieczne. Chodzi tu raczej o zmianę polityki póki nie jest jeszcze za późno. Chodzi o przeciwstawienie się NATO i Stanom Zjednoczonym oraz podjęcie zdecydowanych działań.
W połowie kwietnia generał pułkownik Aleksandr Bastrykin, przewodniczący Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej stwierdził, że Rosja nie jest przygotowana na wojnę czy na kolejny atak finansowy a jej gospodarka słabnie. Wojska NATO przy zachodniej granicy są poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju ale wygląda to tak jakby Rosja nie była świadoma tego co się dzieje.
Nacjonalistyczna część Rosji wyraźnie naciska na Putina aby ten zmienił swoje podejście do konfliktu na Ukrainie i najlepiej od razu ruszył na Kijów. Chcą też aby dał Stanom Zjednoczonym do zrozumienia że syryjski prezydent Baszar Assad nie odejdzie. Amerykanom może zależeć na tym aby Putin nie miał wyjścia i posłuchał nacjonalistów. Albo w Rosji wybuchnie rewolucja i dojdzie do zamachu stanu, albo kraj nie przetrwa wojny finansowej z Zachodem, albo Putin zacznie działać. Niestety każda z wymienionych możliwości prowadzi do wojny.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj