Kategorie:
Trwający obecnie islamski najazd na Europę przedstawiany jest jako coś spontanicznego. Sprawia się wrażenie, że miliony młodych mężczyzn zmierza na nasz kontynent uciekając przed wojną. W rzeczywistości jednak zdecydowana większość z nich to młodzi mężczyźni w wieku poborowym, a nie żadni uchodźcy i tylko część z nich pochodzi z Syrii. Warto więc zadać sobie pytanie kto to organizuje i dlaczego jest to bezkrytycznie wspierane. Okazuje się, że zyskuje na tym kilka grup interesu, które mają w tym cel, aby obecny kryzys migracyjny istniał jak najdłużej.
Bezpośrednio inwazję na Europę wspierają sunnickie reżimy takie jak Turcja i Arabia Saudyjska. Tajemnicą poliszynela jest to, że kraje te sponsorują terroryzm. Gdyby nie wsparcie Saudów dla wahabitów udających syryjską opozycję, wojna w tym kraju zakończyłaby się dwa lata temu. Zamiast tego mamy islamską inwazję na Europę rzekomo indukowaną przez syryjską wojnę. Islamiści nie idą jednak masowo na Izrael, ani na Jordanię czy bogatą Arabię Saudyjską. Zamiast pokonać 100 czy 200 kilometrów decydują ryzykować życie i usiłują dotrzeć do Europy oddalonej o 2000 kilometrów. Arabia Saudyjska cynicznie oświadczyła, że może sfinansować budowę kilkuset meczetów dla nachodźców z krajów islamskich zalewających nasz kontynent.
Oczywiście osiągnięcie takiej skali migracji nie byłoby możliwe gdyby nie Turcja. To właśnie z tego kierunku nadciągał w zeszłym roku największy strumień nielegalnych islamskich imigrantów żądających darmowych pieniędzy i mieszkań. Wcześniej do Europy docierało rocznie od 100 do 200 tysięcy nielegalnych imigrantów, dostających się głównie przez morze. Turcy po prostu zaczęli sterować strumieniem islamistów zwiększając go i zmniejszając zależnie od poziomu uległości europejskich przywódców.
Gdy zgodzili się na wszystko włącznie z ruchem bezwizowym i haraczem 6 mld euro, stało się jasne, że prezydent Erdogan jest tutaj głównym rozgrywającym i staje "sułtanem" od uchodźców. Erdogan może wszystko, nawet będąc w NATO nakazał zestrzelić rosyjski samolot wojskowy nad terytorium Syrii. Turcja urasta już do rangi mocarstwa. Przed Turkami drżą nawet wszechmocni w UE Niemcy, którzy mają zakaz żartowania z tureckiego przywódcy.
Wystarczy, żeby UE nie wywiązała się z któregokolwiek z punktów tureckiego ultimatum i możemy mieć pewność, że strumień islamistów szturmujących socjalistyczne europejskie państwa opiekuńcze, wzrośnie gwałtownie. Klucz do rozwiązania problemu "uchodźców" w Europie jest nie tylko w Berlinie, ale i w Ankarze. Erdogan nie ukrywa tego, że jego celem jest islamizacja Europy dlatego można tylko podejrzewać, że jeśli UE rzeczywiście wprowadzi ruch bezwizowy z Turcją, kraj ten może na przykład wydawać masowo obywatelstwa tureckie, umożliwiając przeprowadzanie islamskiej inwazji normalnymi przejściami granicznymi zamiast lichymi łódkami i pontonami.
Islamizacją jest też zainteresowane europejskie lewactwo. Dla ludzi podkreślających przywiązanie do praw kobiet, gejów i tolerancję innych mniejszości, musi to być chyba spory dysonans poznawczy gdy muszą bezwarunkowo wspierać wymianę społeczeństw. Lewacy oczywiście nie są ukrytymi islamistami, są przeważnie ateistami, ale bardziej od islamu nienawidzą chrześcijaństwa, które postrzegają za głównego wroga ana drodze do odmienienia kontynentu w duchu marksistowskim. Wszelkie dotychczasowe próby przeorania społeczeństw za pomocą propagandy nie okazały się skuteczne.
Prawdopodobnie plan jest taki, że napływ islamistów jeszcze bardziej osłabi kościół powodując, że nie będzie już można mówić o chrześcijańskiej tożsamości starego kontynentu. Odpowiedzią na wzrost nacjonalizmów ma być wymiana obywateli na takich, którzy ułatwią dokonanie resetu i przekształcą homogenicznych społeczeństw w multikulturowe. Widać, że to dążenie jest głównym celem decydentów z Brukseli, a nie jakaś tam pomoc dla wyimaginowanych uchodźców wojennych. Stworzenie narodu europejskiego bez chrześcijaństwa jako dominującej religii jest konieczne dla ekspansji obłąkanych lewackich idei. W Europie toczy się zatem obecnie gra o to jak będzie wyglądała nasza przyszłość.
Komentarze
AMOR PATRIAE NOSTRA LEX
Strony
Skomentuj