Starożytna Palmyra została jakiś czas temu wyzwolona z rąk terrorystów z Państwa Islamskiego (ISIS). Tak jak przewidywano, całe terytorium zostało mocno zaminowane. W oczyszczaniu Palmyry brali udział rosyjscy saperzy.

W ciągu 20 dni rozbrojono niemal 3 tysiące ładunków wybuchowych na obszarze 2,3 kilometra kwadratowego. Operacja rozminowania odbyła się również w pobliskim mieście, z którego udało się wypędzić islamistów. Wtedy niespodziewanie odkryto największy jak dotąd magazyn amunicji.

W kryjówce znaleziono łącznie ponad 12 tysięcy różnych przedmiotów i materiałów wybuchowych, w tym pociski moździerzowe i artyleryjne, miny przeciwpiechotne i przeciwczołgowe, detonatory oraz ładunki wybuchowe domowej roboty. Budynek był zabezpieczony minami lądowymi.

Współpraca rosyjskich i syryjskich sił zbrojnych powoduje że Państwo Islamskie zaczyna tracić kolejne terytoria. Samozwańcza stolica terrorystów, Rakka, wkrótce może zostać wyzwolona - od północy nacierają Kurdowie, a od południowego zachodu siły rządowe. Aby dotrzeć do Rakki, muszą pokonać jeszcze kilkadziesiąt kilometrów.