Marzec w 2016 roku może się okazać najcieplejszym w historii pomiarów. Tak przynajmniej wskazują dane NASA o średniej globalnej temperaturze. Amerykańska Agencja Kosmiczna poinformowała, że średnia globalna temperatura w marcu wyniosła o 1,28 stopnia Celsjusza powyżej średniej z XX wieku.

To jedenasty miesiąc z rzędu, gdy słyszymy o kolejnym pobiciu globalnego rekordu temperatury. Chociaż wzrost temperatury może być częściowo wyjaśniony przez występowanie silnego efektu El Niño, to niektórzy naukowcy uważają, że obserwowane obecnie wzrosty temperatury są jakoś związane z czynnikami antropogenicznymi. Inni sugerują, że za rekordy ciepła odpowiada metan emitowany z dna oceanów i z rozmarzającej wciąż wiecznej zmarzliny.

Świadczy o tym fakt, że w tym roku pokrywa lodowa Grenlandii zaczęła topnieć trzy miesiące wcześniej niż zwykle. Już teraz topnienie zaobserwowani na 12% lodu, a zwykle taki stopień stopienia lodu Grenlandii obserwowany jest pod koniec maja.