Przebywająca w Genewie Hillary Clinton oświadczyła, że zdolności terrorystów i innych do rozwijania i stosowania broni biologicznej oraz toksycznej rosną. Położyła nacisk, na że tego typu zagrożenia stają się coraz bardziej prawdopodobne ze względu na postęp technologiczny.

"Postępy w dziedzinie nauki i techniki pozwalają zarówno na zapobieganie i leczenie różnych chorób, ale staje się to także łatwiejsze dla państw i podmiotów niepaństwowych, aby rozwijać bronie biologiczne" powiedziała. "Prymitywna, ale skuteczna broń terrorystów może być wykonana za pomocą małej próbki dowolnej liczby powszechnie dostępnych patogenów, taniego sprzętu i poziomu chemii i biologii na poziomie akademickim".

Przemawiając w siedzibie ONZ w Genewie, wytknęła, że broń biologiczna została już wykorzystywana w atakach na ludność cywilną.

Były ataki wąglikiem i zamachy z użyciem gazu bojowego sarin w metrze tokijskim w 1995 roku. Od ataków wąglikiem w Stanach Zjednoczonych w 2001 roku zginęło pięć osób a zachorowało 17 innych. W tym samym roku, według Clinton, siły koalicyjne w Afganistanie znalazły dowody, że Al-Kaida stara się wspierać swoją zdolność do prowadzenia ataków z wykorzystaniem broni biologicznej.

Według amerykańskiej Sekretarz Stanu mniej więcej rok temu, Al-Kaida na Półwyspie Arabskim ogłosiła, że poszukiwani są "bracia z wykształceniem w dziedzinie mikrobiologii i chemii do rozwoju broni masowego rażenia "

Komentarz ZnZ:

Amerykanie takimi wypowiedziami zdają się wskazywać na nieuchronne wydarzenia w przyszłości. Można wręcz powiedzieć, że wskazują drogę dla terrorystów tak jakby potrzebne było podsycanie atmosfery strachu. Nasilenie takiej retoryki może też mieć na celu uzasadnienie w przyszłości kolejnych operacji militarnych realizowanych pod przewodnim hasłem poszukiwania broni masowej zagłady.

Źródło: http://www.globalsecurity.org/security/library/news/2011/12/sec-111207-voa01.htm