Rosyjskojęzyczne media powiadomiły o ambitnych planach Islamskiej Republiki Iranu. Projekt zakłada budowę sztucznego kanału, który będzie łączył Morze Kaspijskie z Zatoką Perską. Z nowego "irańskiego Kanału Sueskiego" będzie mogła korzystać między innymi Rosja.

Plany budowy kanału pojawiły się po raz pierwszy już 19 wieku, lecz zatwierdzono je dopiero za rządów Mahmuda Ahmadineżada. Prace mają zakończyć się po 2020 roku i mogą pochłonąć około 7 miliardów dolarów.

Ze sztucznego kanału skorzysta przede wszystkim Rosja, ale także byłe republiki ZSRR i Europa. Statki zmierzające w kierunku Oceanu Indyjskiego będą mogły wybrać krótszą drogę, pomijając podróż przez cieśniny tureckie i Kanał Sueski. Konstrukcja o długości ponad 1200 kilometrów pozwoli także nawodnić środkowe regiony tego państwa, które narażone są na susze.

Do największych problemów, które stoją na przeszkodzie w realizacji budowy sztucznego kanału zalicza się trudne warunki terenowe, skala przedsięwzięcia, potrzebne środki finansowe a także sama lokalizacja - obszar ten jest narażony na trzęsienia ziemi. Analityk ekonomiczny Alexei Chickin powiedział, że Turcja i Zachód próbowały na różne sposoby zablokować inicjatywę. Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na firmy które są zaangażowane w projekt, lecz mimo to prace nadal postępują.

Źródło: http://www.iran-bn.com/2016/03/30/irans-suez-canal-connecting-caspian-sea-and-persian-gulf/