Astrofizycy z USA twierdzą, że za masowe wymierania na Ziemi odpowiada planeta X

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Odkryta niedawno planeta X zwana również dziewiątą planetą Układu Słonecznego, może być odpowiedzialna za masowe wymierania gatunków, które wystąpiły w przeszłości na naszej Ziemi. Tak przynajmniej twierdzą amerykańscy eksperci z dziedziny astrofizyki, John Matese i Daniel Vitmayer. 

 

W artykule opublikowanym w Monthly Notices of the Royal Astronomical Society oskarżyli oni planetę X o wywoływanie masowych wymierań na Ziemi. Ich zdaniem dochodzi do nich co około 27 milionów lat. Swoją teorię oparli oni na fakcie naukowym, że orbita planety X dokonując obrotu wokół Słońca powoli przechyla się i co 27 milionów lat przecina pas Kuipera (znajdujący się w odległości od 30 do 55 jednostek astronomicznych od Słońca).

 

Skutkiem tego dochodzi do zaburzeń grawitacyjnych, dzięki którym planeta X wypycha z głębi Pasa Kuipera różne obiekty, które są w stanie spowodować poważne zagrożenie dla innych planet w Układzie Słonecznym. Wysłane w ten sposób komety i asteroidy są w stanie dosłownie zbombardować naszą Ziemię i wiele na to wskazuje, że było tak już wielokrotnie.

 

Zdaniem naukowców, zaproponowany przez nich scenariusz jest najbardziej akceptowalnym wytłumaczeniem dla masowych wymierań zwierząt. Inna opcja to obecność drugiej gwiazdy obok Słońca, tak zwanego Nemesis, ale ta hipoteza nie ma aż tak poważnego umocowania za pomocą odkryć astronomicznych jak ta z dodatkową planetą o wydłużonej orbicie.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Czy ten naukowy świat idiotów

Czy ten naukowy świat idiotów nie rozumie, że twierdząc o "wypychaniu"  przeczy "przyciąganiu"??
Albo jest przyciaganie, albo wypychanie. Niby dlaczego jedne ciała niebieskie miałyby "wypychać" po to by inne miały "przyciągać" I ULEGAĆ "BOMBARDOWANIOM"??!
Idioci!!!
 Owszem jest tak, ale w myśl  prawa Angelusa, które twierdzi, że:
Obiekty astronomiczne mniejsze od 1/1 000 000 średnicy geometrycznej ciała niebieskiego przechodzą przez jego sito grawitacyjne a wieksze są odrzucane/ przyciagane  z prawdopodobieństwem wprost/ODWROTNIE proporcjonalnym do stosunku aproksymacji diofantycznej tych średnic ( wiatrak grawitacyjny)
Z tego wynika, że obiekt astronomiczny o średnicy wiekszej od 12 m nie uderzy w Ziemię z prawdopodobieństwem  proporcjonalnym do stosunku aproksymacji dio średnic tego obiektu...
( prościej - obiekt o średnicy  do 12 m dotrze; 15 m ma niewielkie prawdopodobieństwo uderzenia a o średnicy 1 km nie ma praktycznie możliwości dotarcia do naszej planety)
 TWIERDZENIA, JAKOBY  ZIEMIĘ SPOTYKAŁY TAKIE WIELKIE KATAKLIZMY JEST WYJĘTE Z ANUSA, CZYLI PROŚCIEJ ARTYKUŁUJĄC - Z DUPY...
 I TWIERDZĄ TO RELIGIJNE MOCHEROWE BERETY  FANATYCZNEGO EWOLUCJONIZMU

Portret użytkownika nobody

Każdy prawi swoje

Każdy prawi swoje przekonania, wyzywacie się nawzajem w imię tych przekonań, miliony argumentów a prawde mówiąc wiemy tyle ile wyczytamy czy usłyszymy, największym błędem jest bezkrytyczne zawierzenie czemukolwiek bez jakiegokolwiek doświadczenia, w każdej teorii jest jakieś tam ziarenko prawdy, lubie czytać i analizować wszelakiego rodzaju teorie chociażby były skrajnie absurdalne na pierwszy rzut oka, nic nie wiemy do puki sami nie doświadczymy, z czytania i słuchania pozostaje nam jedynie wiara, która jest głupotą wedłóg mnie, zamiast się wymieniać pogladami i doświadczeniem widzę jedynie cały czas walki na urojone argumenty, czy to na prawdę musi tak wyglądać, jest tyle żeczy o których jeszcze nie mamy pojęcia że gdybyśmy się dowiedzieli to by nas pozamykali zapene w domu wariatów albo jak kiedyś spalili na stosie, kiedys ziemia była płaska i zabijali za teorie o okrągłej, ziemia była w centrum i zabijali za słońce w centrum a tak na prawde wiemy tyle ile nam powiedzą władze tego świata a i tak najczęściej to nie jest prawdą tylko to co chcą żebyśmy wierzyli, ocknijcie się kurwa i zacznijcie myśleć a nie wierzyć

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

"Każdy prawi swoje

"Każdy prawi swoje przekonania, wyzywacie się nawzajem w imię tych przekonań, miliony argumentów a prawde mówiąc wiemy tyle ile wyczytamy"
 Błąd... Wiedza nie bierze się z "wyczytania", tylko z przemyślenia "wyczytanych"  tekstów.
Kto tego nie robi, jest umysłowym inwalidą...
 Zbudowanie pierwszego np. telewizora nie wynikało z "wyczytania" jak to się robi...

Portret użytkownika Alien1974

Tak, planeta i X i Annunaki!

Tak, planeta i X i Annunaki! Choćbyście mieli teleskop o średnicy zwierciadła kilometr, to i tak nic nie zobaczycie, bo jesteście zbyt OGŁUPIENI. Za stan otaczającego nas świata, Ludzkości, fauny i flory, za wszystko co się dzieje odpowiada Ludzkość, bo nie słuchacie Pana Boga, mało tego bluźnicie i plujecie Panu Bogu w twarz, jedynie Ludzkość ratuje fakt, że ludzie robią to nieświadomie, ale w chwili, gdy obłudnik współpracujący morderczą Juntą w Argentynie wyświęcił bluźnierce, zdrajce Pana Boga i Ludzkości Karola Wojtyłe, patrona pedofilów w sutannach źyjących w grzechu przeciw naturze człowieka (celibat), który nawet niewinna dziewczynkę Emanuele Orlandi posłał na śmierć za skradzione pieniądze mafii, Pan Bóg powiedział dość i rozpoczął się ARMAGEDON. Łamiący się krzyż w Cevo, który zabił młodego chłopca wyświęcony przez tego obłudnika tuż przed kanonizacją był również ostrzrżeniem. Ostrzeżeń było więcej, ostrzeżony został równieź Donald Tusk i Bronisław Komorowski, by nie jechali na kanonizację, zignorowali Pana Boga obaj i pojechali. Wasz Kler zataja przed ludźmi PIOTRA POCIESZYCIELA, który mówi wyrażnie, że Papież to zwodziciel a przez jego poczynania Muzułmanie już mordują Chrześcijan, a to dopiero początek rzezi, która się rozpocznie i nie liczcie, że NATO Polsce pomoże, bo Europa zachodnia już sobie nie radzi, a gdy rozpocznie się Dżihad, to o Polsce tak będą pamiętać jak w 1939 roku. A oto dowód kim jest Franciszek:
"Niech zmartwychwstały Chrystus wskaże ścieżki dla ukochanej Syrii. Kraju rozdartego przez wieloletni konflikt z jego smutnym orszakiem śmierci i pogardy dla prawa humanitarnego (…) niech Pan Jezus będący naszym pokojem, który zmartwychwstając pokonał zło, pobudzi w te wielkanocne święta naszą solidarność z ofiarami terroryzmu, ślepej i brutalnej formie przemocy, która nieustannie przelewa niewinną krew w różnych częściach świata, jak to miało miejsce podczas ostatnich zamachów w Belgii, Turcji, Nigerii, Kamerunie, Czadzie, Iraku i Wybrzeżu Kości Słoniowej" – powiedział papież Franciszek w orędziu wygłoszonym z balkonu bazyliki Świętego Piotra w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Franciszek wydał rozkaz Panu Bogu i użył w polskiej translacji partykuły "NIECH" zamiast paść na kolana i błagać, to on mówi Panu Bogu "niech coś tam coś" i to na oczach całego świata. To jego "niech" to sygnał do mordów na Chrześcijanach, bo jeśli któryś z Muzułmanów nawet szeptem powiedziałby np. "niech" ich bóg coś tam coś to takiego Muzułmanina by ukrzyżowano i spalono żywcem. Ludzie obudzcie się błagam, nie wierzcie Klerowi, politykom, ani policji, ani nikomu przy władzy ci ludzie są uwikłani w tak potworne rzeczy, że oni nie powiedzą wam prawdy, wygubią Polaków, a sami schowają się do bunkrów, albo uciekną do Szwajcarii. Zostało parę miesięcy po wizycie obłudnika Franciszka, którą Polacy powinni zbojkotować spadną na Polskę POTWORNE nieszczęścia. No chyba nie sądzicie, że w Polsce było super za pontyfikatu patrona pedofilów w sutannach Wojtyły, sam cierpiał, a Naród z nim. Do następnego poczytania, ješli ABW mnie nie aresztuje, ale jestem gotowy jakby co. PS czemu największy z polskich jasnowidzów Krzysztof Jackowsko tego nie widzi, tylko opowiada jamieś mgliste wizje, które bez zdolności paranormalnych można byłoby przewidzieć? To, co się stanie przewidział Juliusz Słowacki w natchnionym przez Pana Boga poemacie Beniowski:
"O Polsko! jeśli ty masz zostać młodą
I taką jak ta być, co dzisiaj żyje,
I być ochrzczona tą przeklętą wodą,
Której pies nie chce, wąż nawet nie pije;
Jeśli masz z twoją rycerską urodą
Iść między ludy jak wąż, co się wije;
Jeśli masz zrównać się z podstępnym Włochem:
Zostań, czym jesteś — ludzi wielkich prochem!

Ale to próżna dla ciebie przestroga!
Ciebie anieli niebiescy ostrzegą
O każdej czarze — czy to w niej przez wroga,
Czyli przez węża i pająka swego
Wlane są jady. — Jesteś córką Boga
I siostrą jesteś Ukrzyżowanego.
Ciebie się żadna trucizna nie imie;
Krzyż twym papieżem jest — twa zguba w Rzymie!

Tam są legiony zjadliwe robactwa:
Czy będziesz czekać, aż twój łańcuch zjedzą?
Czy ty rozwiniesz twoje mściwe bractwa,
Czekając na tych, co pod tronem siedzą
I krwią handlują, i duszą biedactwa,
I sami tylko o swym kłamstwie wiedzą,
I swym bezkrewnym wyszydzają palcem
Człeka, co nie jest trupem — lub padalcem.
oraz Adam Mickiewicz w "Dziadach":
"Patrz! - ha! - to dziecię uszło - rośnie - to obrońca!

Wskrzesiciel narodu,
Z matki obcej; krew jego dawne bohatery,

A imię jego będzie czterdzieści i cztery.

Proszę się samemu domyślić, czemu Jackowski tego nie widzi

Portret użytkownika Alien1974

Nie, nie jestem świadkiem

Nie, nie jestem świadkiem Jehowych, ani już Kato...likiem, wierzę w Jezusa Chrystusa i w to, co Pan Bóg mówi przez Piotra Pocieszyciela z toRZYMia, bo to, co mówi jest dobre i piękne. A mówi między innymi, że Kościół jest w nas, w naszych umysłach i sercach, i nie trzeba nam budowli z marmurów i ze złota, gdy na świecie tylu ludzi głoduje - dlatego Jezus Chrystus nie wchodził do świątyni, bo wiedział, że wtedy i do dziś dnia w świątyniach jest opium dla naszych umysłów i serc, że tam nie powiedzą nam PRAWDY, tylko to, co chcemy usłyszeć, a to kłamstwo, bo tzw. Słudzy Jego to zwykłe łotry, robią wszystko, żeby sobie zapewnić wygodne życie, a my żebyśmy na nich pracowali aż do śmierci. Tak było za Sanhedrynu i jest do dziś w świątyniach na całym świecie. Dodam tylko, że w Kościoła nie tylko jest opium w sensie mentalnym, ale i dosłownym znaczeniu. W kadzidłach, które dla Pana Boga były obrzydliwością jest substancja psychoaktywna, która powoduje euforie, stan ekscytacji, dlatego dziś m.in tylu młodych ludzi sięga po narkotyki czy dopalacze, które dziś są na wyciągnięcie ręki. Młodzi ludzie uzależniają się od tych wonności w świątyniach i zaczyna im czegoś brakować i podświadomie sięgają po narkotyki i zaczyna się w ich życiu nieszczęście. Kler doskonale o tym wie i robi to świadomie, uzależnia młodych ludzi, zaciemnia umysły, by się nie domyślili o co chodzi. Sam Kler już bredzi, bo oni sami też przecież są narażeni na wdychanie kadzideł, ale oni o tym wiedzą - my nie. Czytaj Piotra Pocieszyciela, a jeśli uzmysłowisz sobie, że to, co on mówi jest prawdą podaj jego imię dalej, wśród rodziny czy znajomych i przyjaciół, by Polacy się o nim dowiedzieli, bo w mediach o nim nie usłyszymy ani z ust Kleru, oni robią wszystko, żeby nikt się o nim nie dowiedział. Pozdrawiam. Do nastęonego poczytania.

Portret użytkownika xx

W trakcie mszy obecny jest

W trakcie mszy obecny jest Jezusz także spowiedż jest rzeczą potrzebną i Jezus jej wysłuchuje. Nawet modlitwa przed spowiedzią jest potrzebna by nie zapomnieć jakiegoś grzechu. Kościół Katolicki jest kierowany poprzez Ducha Świętego. W czasie Mszy Świętej zstępuje niebo do nas a Ciało Chrystusa nas uświęca. Do Kościoła trzeba chodzić właśnie by karmić się Ciałem i Słowem Bożym... Dlaczego jestem taki pewien tych rzeczy? ponieważ mam przeżycia w trakcie Mszy Świętej nieraz czuję w różnym stopniu Jezusa tam obecnego. Czasami mgiełka jedwabna wchodzi do ust w czasie przyjmowania Ciała Chrystusa. Z koleji Cioci mojej zamieniło się Ciało Chrystusa w żywe ciało... Nieraz ryczę w Kościele z płaczu że organy tylko przerastają ten jęk... myślę że Chrystus leczy mnie... To co przeżywam od ponad pół roku to są niesamowite wzloty Miłości do Jezusa do bliżnich do Świętych do Maryji. Właśnie w większość w Kościele troszkę w konfesjonale większość w ławce a trochę w modlitwie domowej lub w czasie słuchania muzyki chrześcijańskiej.
To jest moje krótkie świadectwo treściwe tylko w słowa przeżyć serca nie da się opisać to są wybuchy miłości różnych smaków pokonują lęki i zatwardziałości mnie niegodnego tej wielkich darów.

Portret użytkownika Alien1974

Umysł ludzki potrafi różne

Umysł ludzki potrafi różne rzeczy. Oczywiście, Twoja postawa jest piękna, bo wierzysz, ale spójrz dookoła, co się dzieje. Twoje wizje w Kościele spowodowane są działaniem narkotyków, które wydychasz w czasie mszy - to halucynacje. Jedni mają wiarę w sercu tak wielką, że może im coś się wydawać, a drudzy z kolei - buntują się, bo ich życie nie jest zbyt szczęśliwe, a wdychane narkotyki z kadzideł burzą już tak mawyrężony ich spokój, nie dlatego, że są źli, a dlatego, że są słabsi, ale to nie znaczy, że są gorsi. Jezus Chrystus powiedział też takie słowa:"wyjdźcie z niej ludu mój, abyście nie stali się uczestnikami jej grzechów i nie spadła na was kara jaka spadnie na nią" Ap 18,1-5. Myślisz, że kościół, który molestuje i gwałci dzieci, nie jest zdolny do narkotyzowania swoich wiernych w świątyniach? No niestety jest, ale Ty rób jak chcesz, mam nadzieje, że prawdziwy Bóg ostrzeże Cię w porę i zdołasz wyjść póki nie jest za późno a Twoje rzekome wizje nie przekształcą się w coś o wiele gorszego. Pozdrawiam. Do następnego

Portret użytkownika danielov

Angelus Maximus Rex

Angelus Maximus Rex wrote:

Nie słuchaj człowieka, tylko swojej duszy... Ona jest nieomylna bo to cząstka samego Boga...

Moja dusza mi podpowiada że jedynym sposobem rozwiązania kryzysu migracyjnego jest reaktywowanie pewnej formacji zbrojnej która była dzielem samego diabła podobnie jak ISIS. 

Strony

Skomentuj