Amerykański okręt podwodny przebił pokrywę lodu arktycznego

Kategorie: 

youtube.com

Amerykanie opublikowali film, na którym widać jak wielofunkcyjny okręt podwodny Los Angeles USS Hartford (SSN-768) przebija pokrywę lodu arktycznego.

 

Jednostka pływała w okolicach koła podbiegunowego. Do zdarzenia doszło w pobliżu nowo wybudowanej stacji badawczej Sargo.

Amerykańscy marynarze i naukowcy prowadzą wspólne badania (ICEX), aby ocenić i testować zdolności operacyjne w regionie arktycznym. Grubość lodu, w który uderzyła łódź, wynosi około pół metra.

 


 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika keri

Takie płaskie linie

Takie płaskie linie widnokręgu są po wewnętrznej stronie skorupy Ziemi, gdzie mieszkam. Jest rewelacyjnie, doborowe towarzystwo, inteligentne, obudzone, radosne, moralne.
Nie straszą nas asteroidami, gdyż wzbudziliby tylko śmiech, nie straszą nas wojnami, gdyż mieszkają tu tylko ci, którzy kochają prawdę i dobro.
A że nas wyśmiewają ignoranci, z zewnątrz Ziemi? Nie nasz problem.
Na zewnątrz kuli ziemskiej mieszkają szajbusy, którzy latają 1 mln km/h (1667km/h wokół osi ziemskiej + 108 tys. km/h wokół Słońca + 900 tys km/h razem ze Słońcem wokół galaktyki). I wcale ich nie dziwi, że tak lataja bez pojazdów kosmicznych, na zewnątrz powierzchni ...
I wcale ich nie dziwi, że na horyzoncie widzą obrazy, które są zasłonięte przez krzywiznę Ziemi ...
 
 

Portret użytkownika eva11

tak zapiernicza ta ziemia,a

tak zapiernicza ta ziemia,a doba trwa 24 godziny?
jesli z tak predkoscia sie porusza wokol swojej osi dlaczego wlasnie widzimy,ze slonce tak powoli znika?
pewnego dnia nad moim domem przelatywal samolot....o dziwo kopuly nie bylo i piekne niebo bez chmurne,
slonce juz z horyzontem,a w samolocie nademna odbijaly sie w szybach promienie slonca,jakby caly plonal,
jak to mozliwe jesli promienie padaja po lini prostej?
czy oby slonce napewno bylo schowane za krzywizna,bo wygladalo tak jakby jedynie odleglosc sprawiala ,ze ono staje sie nie widoczne,a jego promienie nadal byly w zasiegu takim,aby odbic sie od samolotu!
 
 

Portret użytkownika keri

Eva napisała: jak to mozliwe

Eva napisała:
jak to mozliwe jesli promienie padaja po lini prostej?
 
Światło nie biegnie po linii prostej. Tak tylko uczą w szkołach. W optyce wiadomo, ze to bzdura. Dowodem jest refrakcja światła. Aby wiedzieć, gdzie padnie światło nie liczy się po prostej. Aby to solidnie zaciemnić wprowadzono współczynnik, dzięki któremu otrzymuje się poprawne wyniki i udaje, że światło biegnie po prostej Smile
 

Portret użytkownika keri

Eva napisała: jesli z tak

Eva napisała:
jesli z tak predkoscia sie porusza wokol swojej osi dlaczego wlasnie widzimy,ze slonce tak powoli znika?
 
Słońce wcale nie znajduje się 150mln km od Ziemi i nie ma 109 razy większej średnicy. Ziemia też się nie kręci 1667km/h wokół osi (na równiku) ani wokół Słońca, ani wokół galaktyki. Ten ruch Ziemi 1mln km/h wyliczony ze złożenia jej ruchów jest wymysłem nałukofców.
Astronomię trzeba budować na nowo. System heliocentryczny pada przywalony dowodami doświadczalnymi i przywalony absurdami jak np. ruch Ziemi 1mln km/h czy zderzenia czarnych dziur, których nie ma.
 
 

Portret użytkownika keri

To zdjęcie w powiększeniu nie

To zdjęcie w powiększeniu nie daje się skopiować, a bardzo chcę je mieć!
Z lewej strony nad linią widnokręgu (nad linią morza) coś wystaje, coś, co nie jest morzem, gdyż ma nieregularny kształt, a woda ma przecież płaską powierzchnię.
To chyba jakiś ląd. Wiesz, jaki to ląd? Można by obliczyć, czy miał prawo być widoczny zza oficjalnej nałukofej krzywizny Ziemi. Wystarczy znać odległość do tego lądu, wysokość tego lądu i wysokość miejsca, z którego było robione zdjęcie.

Strony

Skomentuj