Naukowcy z Kings College w Londynie twierdzą, że nowa szczepionka jest pozbawiona niedociągnięć, które cechują inne leki. Wiadomo, że u pacjentów z rakiem tłumiona jest praca układu odpornościowego, a szczepionka ma go wspomóc.

Jedną z uczestniczek testu jest 35–letnia Brytyjka Kelly Potter, która otrzymała szczepionkę. W lipcu 2015 roku rozpoznano u niej czwarty etap rozwoju raka szyjki macicy. Niezależnie od tego co udało się zrobić, u Kelly stwierdzono przerzuty na wątrobie i płucach. Pierwszą partię szczepionki zaaplikowano dziewczynie 9 lutego. Obecnie kobieta musi przyjąć jeszcze siedem zastrzyków, aby naukowcy mogli stwierdzić, czy obrali właściwy kierunek badań.