Fizycy chcą opracować rewolucyjny silnik antymaterialny

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Dzisiejsza technologia umożliwia nam dotarcie jedynie na Księżyc oraz na Marsa. Chodzi oczywiście o misje załogowe. Jednak aby opuścić wewnętrzny obszar naszego systemu planetarnego i sięgnąć np. Plutona czy odległe, obce nam planety pozasłoneczne, będziemy potrzebowali czegoś potężniejszego. Gerald Jackson, były fizyk Fermilab (Państwowe Laboratorium Przyspieszania Cząstek Elementarnych im. Enrico Fermiego - USA), ma zamiar zbudować silnik antymaterialny rodem ze Star Treka.

 

Statek kosmiczny Apollo 10 w czasie powrotu na Ziemię osiągnął prędkość niemal 40000 km/h. Liczba ta może wydawać się duża, lecz jest zupełnie odwrotnie jeśli mówimy o ewentualnej podróży do najbliższego systemu gwiezdnego. Przy dzisiejszej technologii potrzebowalibyśmy na to setek tysięcy lat. Jednak zdaniem Geralda Jacksona, silnik antymaterialny zredukowałby czas podróży do 10 lat.

 

Antymateria jest jak przeciwieństwo materii - jej atomy posiadają ujemnie naładowane jądro oraz dodatnio naładowane cząstki. Podczas zderzenia się materii i antymaterii wyzwalana jest duża ilość energii. Fizycy chcą wykorzystać ten proces do budowy nowego silnika. Projekt Jacksona potrzebowały tylko 17 gramów antywodoru aby dotrzeć do najbliższej gwiazdy. Niestety akceleratory cząstek zdołały wyprodukować jedynie niewielkie ilości antymaterii a największą przeszkodzą mogą być same koszty. Wytworzenie jednego gramu antymaterii może kosztować więcej niż 100 miliardów dolarów.

Drugim problemem jest jej przechowywanie. W każdej chwili może bowiem dojść do niekontrolowanej eksplozji a jeden gram antymaterii spowoduje wybuch porównywalny do bomby nuklearnej. Antymateria nie może zderzyć się ze ścianą zbiornika. Naukowcy potrafili jak dotąd przechować antywodór przez jedyne 16 minut - jest to niestety zbyt krótko. Jesteśmy zatem bardzo daleko od pierwszego praktycznego zastosowania silnika antymaterialnego, lecz jeśli chcemy korzystać z takiej technologii to musimy od czegoś zacząć.

 

Jackson i jego koledzy postanowili zwrócić się o pomoc do "zwykłych ludzi". W tym miesiącu rozpoczną kampanię na stronie crowdfundingowej Kickstarter celem uzbierania 200 tysięcy dolarów. Jeśli uda im się zrealizować swoje plany, statek kosmiczny wyposażony w taki silnik będzie mógł podróżować z prędkością sięgającą do 40% prędkości światła, tj. około 120 000 000 m/s.

 

Po uzbieraniu 200 tysięcy dolarów, fizycy przystąpią do pracy i zajmą się budowaniem urządzenia które pozwoli obliczyć jaki dokładnie ciąg będzie generować ten rewolucyjny silnik. Uczeni mają nadzieję że ich starania zostaną zauważone i docenione przez inwestorów. Zbudowanie funkcjonalnego silnika antymaterialnego, według obecnych szacunków, będzie wymagało 100 milionów dolarów.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/byly-fizyk-fermilab-chce-zbudowac-przelomowy-silnik-antymaterialny

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika wolność jest moim prawem

John Moll, tak krytykujesz

John Moll, tak krytykujesz USA, a wspierasz Rosję, ale nie widziałem artykułów, które w temacie nowej technologii pochodzą wprost z Rosji. Z Rosji przeważnie pochodzą artykuły o wojnie. Czy to nie jest jakiś delikatnie mówiąc dziwaczny rozkrok? Zweryfikujcie swoje poglądy, patrząc na technologię, która rozwija się wolnych krajach, a która rozwija się w krajach o temperamecie totalitarnym. Czy w Korei Północnej współpracującej z Rosją, znajdziemy jakąś nową technolgoię, która zadziwła nasz świat, poza pracą nad rakietami dalekiego zasięgu? A Korea Południowa opanowana przez znienawidzone przez was USA, robi fantastyczne smartfony dla naszego świata, fantastyczne samochody (Hyundai, KIA), fantastyczne telewizory (LG) itp.   
Czy naprawdę wolicie hegemonię Rosji, czy jednak wolelibyście hegemonie USA?
Jak widać w USA działają instytucje, ktore rozwijają technologię napędów kosmicznych.... jedynie możemy się zastanawiać dlaczego nie rozwijane są projekty antygrawitacji, ale być może naukowcy naprawdę mają z tym problem, bo do dziś w książkach do fizyki o grawitacji wiemy tyle co nic. WIemy tylko, że grawitacja jest. Możemy sie domyślać, że musi też być antygrawitacja. 

Portret użytkownika michał

E=mc2 w przypadku anichilacji

E=mc2 w przypadku anichilacji antymateri x 2 bo następuje zamiana na energię całej masy antymaterii plus równoważnej jej masy materii. Atom antymaterii ma antyprotony o ładunku ujemnym i antyelektrony /pozytrony/ o ładunku dodatnim . 

Portret użytkownika tubylec

Skoro jest technologia by

Skoro jest technologia by latać na księżyc to dlaczego tam nie latają? .. odpowiedź jest prosta, nie zostali tam wpuszczeni .. bo księżyc to nie jakiś tam klocek na który można polecieć na drzwiach od stodoły i skroić z niego co się chce. To jest czyjeś i ten ktoś sobie nie życzy wizyt imbecyli, podobnie jak wy nie chcecie bandy allahakbarów na swoim terenie. Marzy im się silnik na antymaterię .. i pewnie jeszcze replikator do replikacji dolarów, holodek do bzykania hologramów Paris Hilton i nanosondy Borg, sześcianów Borg już nie potrzeba bo w sześcianach i tak wszyscy od dawna mieszkamy hahaha .. ach te filmy .. będzie tak że wyciągną biliony z kieszeni podatników za mityczną antymaterię a samym podatnikom pokażą zdjęcia kulek z pustyni w Nevadzie żeby mieli co opowiadać swoim wnukom i tak się skończy wiekopomna misja do gwiazd korony stworzenia co to nie panuje nad własnym wzwodem a chce w kosmos latać z napędem warp i innych cywilizacji szukać.

Portret użytkownika zxc

Ja proponuję aby każdy z Was

Ja proponuję aby każdy z Was wymyślił swój silnik i znalazł naiwniaków (a takich nie brak) którzy sfinansują Wam badania a Wy będziecie w tym czasie podróżować po świecie. Na koniec stwierdzicie, że silnik zadziałał i odleciał z prędkością 1/10 świetlnej i teraz właśnie dolatuje do Plutona. Aby odtworzyć ten cudowny silnik potrzebujecie znowu zastrzyku finansowego.... I tak dożyjecie w dostatku starości. Dobra metoda, być naufkowcem brać kasę i kit wciskać ludziom

Portret użytkownika n..

Czyli, gdy już cwaniak,

Czyli, gdy już cwaniak, przepraszam, fizyk dostanie 200 tysięcy dolarów od najgłupszych frajerów, to wtedy wreszcie usiądzie przy najlepszej wódce i wygeneruje w swojej "naukowej" głowie pomysł, w jaki sposób i od kogo wydębić kolejne 100 milionów dolarów na sam silnik i uwaga: aż 1,7 biliona dolarów na paliwo? Brawo, jego bezczelność już przekroczyła granice układu słonecznego...

Strony

Skomentuj