Rosnąca globalna temperatura i zmieniające się wzorce pogodowe powodujące opady wpływają na przepływy w ogromnych afrykańskich rzek, Nilu i Limpopo.

Naukowcy przestrzegają, że te zmiany mogą mieć głównie wpływ na kraje, przez które płyną wspomniane rzeki. Raporty wskazują, że konsekwencją niedoborów wody w Afryce mogą być nawet konflikty zbrojne. Z badań wynika, że największe obawy są o rzekę Limpopo płynącą przez takie kraje jak Botswana, RPA, Mozambik i Zimbabwe.

[gmap markers=big blue::-24.033922283462488,32.47283935546875 |zoom=9 |center=-23.98876197089968,32.2998046875 |width=440px |height=300px |control=Small |type=Hybrid]

Limpopo płynie przez obszar, który nawet teraz określany jest, jako cierpiący na chroniczne niedobory wody, kłopoty z przepływem Limpopo oznaczają więcej kłopotów dla ludzi tam mieszkających.

Odkrycia grupy badaczy zaprezentowano na temat wody i żywności, jakie odbywało się ostatnio w Pretorii. Według prognoz w 2050 roku cieplejsza pogoda wespół z mniejszą ilością deszczu spowoduje kłopoty w uprawach rolnych, co w konsekwencji pogłębi biedę całego regionu.

[gmap markers=big blue::28.420391085674304,30.234375 |zoom=5 |center=26.980828590472107,32.2119140625 |width=440px |height=300px |control=Small |type=Hybrid]

W niektórych częściach basenu Limpopo odwróceniu negatywnego trendu nie można nawet upatrywać w wykorzystaniu nowoczesnej irygacji. W przypadku basenu Nilu największym problemem wydaje się być parowanie wody. To może prowadzić do redukcji balansu wodnego w górnej części Nilu.

Źródło: http://allafrica.com/stories/201111141668.html