Kategorie:
W internecie pojawiło się niedawno nagranie przedstawiające kilka uzbrojonych i zamaskowanych osób, które podają się za członków neonazistowskiego batalionu Azow. Bojownicy zagrozili zemstą i wywołaniem chaosu w Holandii, jeśli mieszkańcy tego kraju będą przeciwni ratyfikowania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską.
Dokładnie 1 stycznia bieżącego roku większość państw Unii Europejskiej przyjęło dokument mówiący o wspomnianym stowarzyszeniu. Jednocześnie tego samego dnia Holandia objęła przewodnictwo w UE. Aby umowa została wdrożona, wszystkie państwa członkowskie muszą ją zatwierdzić. Tak się właśnie złożyło, że Holandia jeszcze nie ratyfikowała dokumentu a 6 kwietnia w kraju odbędzie się referendum w tej sprawie. Zostało ono zainicjowane przez obywateli, którzy nie zgadzają się na przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej.
Władze w Holandii zapowiedziały specjalną kampanię, która ma zachęcać do głosowania na tak, choć sondaże wskazują, że większość obywateli (75%) jest przeciwna ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej. Jeśli większość będzie na nie, tamtejszy rząd znajdzie się w dość trudnej sytuacji - będzie musiał na nowo przeanalizować umowę ale nie będzie mógł jej zatwierdzić bez zgody społeczeństwa.
Niedługo po tym w sieci opublikowano nagranie, na którym zamaskowani mężczyźni podający się za członków batalionu Azow podpalają flagę Holandii i grożą mieszkańcom tego kraju, że wywołają chaos "nie tylko w ich mózgach, ale także we wszystkich domach", jeśli będą przeciwni włączeniu Ukrainy do UE.
Film ten natychmiast spotkał się z reakcją ukraińskich władz i samego dowódcy pułku Azow, Andrija Bileckiego. Stwierdzono, że jest to rosyjska prowokacja a osoby przedstawione na nagraniu jedynie podają się za członków tego batalionu. Nie wszyscy jednak wierzą w te wyjaśnienia ale miejmy nadzieję, że ukraińscy nacjonaliści rzeczywiście nie wywołają choasu, gdy w wyniku referendum umowa zostanie odrzucona.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Strony
Skomentuj