Czyżby przed nami powtórka z 2008 roku?

Kategorie: 

Depositphotos

Ostatnie kilka dni na rynkach akcji były bardzo burzliwe. Indeksy spadały praktycznie w każdym kraju. Moją uwagę przykuło jednak pewne zjawisko, które wraz z Piotrkiem Głowackim omawialiśmy na webinarze kilka miesięcy temu.

 

 

Otóż, chodzi o pewien schemat, pozwalający określić, kiedy możemy spodziewać się poważnej bessy, a kiedy spadki są jedynie tymczasową korektą?


W jaki sposób wchodziliśmy w bessę?

W zdecydowanej większości przypadków najpotężniejsze spadki nigdy nie pojawiały się od razu, po ustaleniu szczytów, lecz są poprzedzone tzw. falą A i B. Jak zatem rozpoznać sygnały zwiastujące bessę?

a)      Faza A – pierwszy, poważny etap spadków.

b)      Faza B – ceny akcji ponownie rosną, odreagowując spadek. Nigdy jednak nie dochodzimy do  poziomów, z których rozpoczęły się spadki fazy A.

c)      Faza C – rozpoczynają się ponowne spadki. Jeżeli ceny akcji spadną poniżej najniższych poziomów Fazy A, to zazwyczaj wchodziliśmy w bessę trwającą 18-24 miesięcy.


Poniżej załączam Wam przebieg kilku bess z ostatnich 85 lat:

a) Krach 1929 roku

Przygotował: Piotr Głowacki (www.infoinwestor.pl)

b) Krach 1969 roku

Przygotował: Piotr Głowacki (www.infoinwestor.pl)

c) Krach 1974 roku

Przygotował: Piotr Głowacki (www.infoinwestor.pl)

d) Krach 2008 roku


Gdzie dziś jesteśmy?

Ceny akcji na S&P (czyli najważniejszym indeksie akcji na świecie) rosły w zasadzie nieprzerwanie od 6 lat. Zważywszy, że średnia długość hossy na przestrzeni ostatnich 80 lat wynosiła 3 lata i 4 miesiące, okazuje się, że ostatni cykl wzrostów trwał nadzwyczaj długo.

 

W każdym razie, akcje osiągnęły rekordowe wyceny w sierpniu 2015 roku, po czym rozpoczęły się gwałtowne spadki do poziomu „A”. Październik przyniósł odreagowanie, ale ceny akcji nie osiągnęły już poziomów sprzed trzech miesięcy. Koniec 2015 i początek 2016 roku – to znów gwałtowne spadki. Obecnie znajdujemy się poniżej dna spadków fali „A” – czyli powtarza się sytuacja zaprezentowana na wcześniejszych przykładach.

 

Schemat, który Wam opisuję, nie jest absolutnie „wyrocznią” ale warto zwrócić na niego uwagę, gdyż na przestrzeni ostatnich 100 lat inicjował on bessę w 70-75% przypadków.


Jeżeli to dla niektórych mało, może warto przyjrzeć się wycenom akcji?

W USA, jak i na rynkach rozwiniętych, stanowiących 87% kapitalizacji wszystkich giełd – mamy bardzo drogie akcje. Współczynnik Cena / Zysk (czyli popularny P/E) jest na poziomie 21. Przed rokiem wynosił on 18,8. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że przed rokiem ceny akcji znajdowały się na dużo wyższych poziomach, przy jednoczesnym niższym współczynniku P/E, okazuje się, że zyski kompanii notowanych na giełdzie w NY, spadają dużo szybciej niż ceny ich akcji.

 

Równie kiepsko wygląda sytuacja pod kątem wskaźnika CAPE, zwanym inaczej P/E Shillera. W USA wskaźnik ten wynosi obecnie 24. Wyższy jest tylko w Irlandii, Danii i Japonii. Co jednak najważniejsze: poziomy powyżej 20 oznaczają ekstremalnie drogie akcje.

 

Na bardzo duże prawdopodobieństwo dalszych spadków wskazuje też redukcja poziomu margin debt – czyli długu zaciągniętego na zakup akcji (linia czerwona). Na przestrzeni ostatnich 21 lat, dług ten redukowano równie gwałtownie, jak ostatnio wyłącznie podczas bessy. Wyjątek stanowił 2011 rok, kiedy to na fali spadków spowodowanych zamieszaniem wokół Grecji, inwestorzy w panice wyprzedali akcje, zmniejszając zadłużenie.

Co zrobi FED?

Jak sami widzicie, wiele czynników sugeruje, że przed nami są poważne spadki cen akcji, o ile nie kolejny krach podobny do 2008 roku. Wydaje się, że jedynie skoordynowana akcja banków centralnych mogłaby tymczasowo odwrócić trend. Do tej pory banki centralne robiły co mogły, aby podtrzymać hossę: utrzymywano stopy procentowe bliskie zeru, zwiększano bezprecedensowo podaż waluty, a także skupowano akcje (do czego otwarcie przyznał się Bank Japonii oraz Szwajcarski Bank Centralny).

 

Podniesienie stóp procentowych przez FED było w zasadnie aktem desperacji, pozwalającym na utrzymanie resztek wiarygodności. Teraz, aby ratować sytuację, Bank Rezerwy Federalnej mógłby ponownie obniżyć stopy, uzasadniając taki ruch „wyjątkowymi okolicznościami” (patrz: krach na giełdzie). Obniżenie stóp wraz z ponownym uruchomieniem dodruku na niestosowaną wcześniej skalę, mogłoby przekonać inwestorów do zakupów i ponownie kupić trochę czasu.


Co z GPW?

Polska giełda na tle giełd światowych jest relatywnie tania. Problem jest natomiast taki, że jesteśmy postrzegani jako kraj rozwijający się, czyli o podwyższonym ryzyku inwestycyjnym. Z takich miejsc kapitał inwestycyjny ucieka przy pierwszych oznakach problemów. Dla przykładu: gdy we wrześniu ceny akcji w USA taniały o 7-8%, w Polsce mieliśmy 10-11% spadki. To, że GPW w porównaniu do NYSE była znacznie tańsza, pozostało bez znaczenia. W ostanich dniach sytuację dodatkowo pogorszyła decyzja agencji ratingowej S&P, która obniżyła Polsce rating kredytowy.


Podsumowanie

Mimo że nie jestem zwolennikiem analizy technicznej, to wykresy, które Wam zaprezentowałem w pierwszej części artykułu, nie napawają mnie optymizmem. Uważam, że nie powinniśmy ich ignorować. Za kontynuacją spadków przemawiają dodatkowo nadzwyczaj wysokie ceny akcji oraz czas trwania obecnej hossy, która w zależności od metodologii liczenia, była najdłuższą (lub trzecią najdłuższą) hossą na przestrzeni ostatnich 80 lat.

 

Poza ekstremalnie tanimi akcjami na rynku rosyjskim, praktycznie nie mam ekspozycji na rynek akcji. Co prawda, posiadam GDXJ (małe spółki wydobywające złoto i srebro), ale nie są one skorelowane z szerokim rynkiem akcji. Niemniej, na razie jeszcze nie shortuję akcji, bowiem w ostatnim czasie spadki były bardzo gwałtowne i obecnie przydałoby się małe odreagowanie. Generalnie uważam, że jeżeli chodzi o akcje, to rok 2016 zamkniemy na dużo niższych poziomach niż obecnie.

 

Przy okazji, chciałem Was przeprosić za to, że od dwóch miesięcy publikuję artykuły rzadziej niż dotychczas. Projekt szkoleniowy, który obecnie prowadzę dla ponad 100 osób, wymaga dużo więcej czasu niż pierwotnie planowałem, przez co mam mniej czasu na regularne publikacje. Od marca postaram się powrócić do bardziej regularnych wpisów.


Trader21

 

Źródło: Independent Trader – Niezależny Portal Finansowy

http://independenttrader.pl/czyzby-przed-nami-powtorka-z-2008-roku.html

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Independent Trader
Portret użytkownika Independent Trader

Komentarze

Portret użytkownika Polak, Patriota, Ziemianin z wyboru

"Wszystko w rękach Niebios"

"Wszystko w rękach Niebios" jak mawiali chińczycy w filmie "Hero".
Ja też tak uważam.
Stwórca Wszechrzeczy - Bóg jedyny - Pierwotne Źródło wie najlepiej co tu się będzie działo.
My jako Istoty materialne będące mieszkańcami tej wspaniałej Planety musimy oddać się w jego "ręce" bo On wie co dla nas najlepsze.
Wierzę, że to co On robi ma sens mimo tego, że my tego sensu możemy nie dostrzegać.
Po prostu musimy Jemu ufać i czekać.
Pamietajmy, że nawet bardzo trudne dla nas sprawy, które nas tu dotykają w materii mogą być jedynie kolejnymi zadaniami - lekcjami, które sobie zaplanowaliśmy w świecie duchowym.
Tak więc ufajmy Stwórcy i obserwujmy to co sie wokół dzieje, aby wyciągnąć z tych wydarzeń maksymalne doświadczenie.

Portret użytkownika excar

@keri Piątka z plusem za

@keri
Piątka z plusem za wiedzę i wiarę w zwycięstwo dobra.
W innym temacie zadałem pytanie o lisa. Aby na nie odpowiedzieć zasygnalizuję tylko kilka faktów bo cały temat to materiał na książkę. Zgodnie ze Słowiańskim datowaniem(ale nie tylko bo i Majów i wielu innych starych cywilizacji) z końcem 2012 zakończyła się również epoka Lisa a rozpoczęła epoka Wilka.
Cofnijmy sie jednak do roku 1837go. 10lutego tegoż roku zamordowany został w podczas pojedynku Aleksander Puszkin,poeta,bajkopisarz. Strzelono do niego zza krzaków. Zbrodni dokonał mason-homoseksualista.Oczywiście do tej pory oficjalnie za przyczynę śmierci uznaje się postrzał w wyniku pojedynku. W latach 60tych ubiegłego wieku zakończyło się manipulowanie przy bajkach Puszkina. Szczególne zainteresowanie budziły wszelkie bajki w których występował lis,lisica ale nie tylko. Wszystko co ma w nazwie FOX jest elementem ucisku ludzkości. Parę tylko przykładów: Fox News,Fox Broadcastig Company ,FireFox....Puszkin o tym wiedział i dawał porady jak zdemaskować lisa i jego oszustwa. My Polacy tez mieliśmy bajki z lisem. np.lis i kruk Ignacego Krasickiego.Madrzy ludzie tamtych czasów wiedzieli że inna forma niz bajka nie przetrwa i zostanie zniszczona,ukryta przed ludźmi.
Abe FOXman, prezez korporacji Holokaust  czy z naszego podwórka jakaś telewizja FOX czy Tomasz Fox ....tak się chyba nazywa ten z telewizji co tak ostatnio na wiecach się lansuje razem z niejakim Petru.
Oczywiście tak tylko zasygnalizowałem pewien temat do samodzielnych poszukiwań. Jest to jeden z elementów układanki jak i np. przekaz podprogowy w reklamach.Jeden z setek przykładów (mnóstwo filmów na YT)
Na etykiecie tego produktu mamy słowa klucze : Mag ,Albion (siedziba szefowej całego zła) i 3szóstki z góry na dół. Zachęcam do samodzielnej obserwacji towarów,reklam i logo ponadnarodowych korporacji szczególnie tych co sie troszczą tak bardzo o nasze zdrowie :)...szczepienia,wczesne wykrywanie raka i inne oszustwa. Zegar historii dla lisów odmierza dni ostateczne a dla słowiańskich wilków nachodzący czas chwały i triumfu. Czy ktos z wykształcenia genetyk może byc dobrym nauczycielem ? oczywiście na podstawie bajek .Ocencie sami https://www.youtube.com/watch?v=D8IsoESwsxg

Portret użytkownika keri

Na opakowaniu tego syfu jest

Na opakowaniu tego syfu jest napis Instytut Matki i Dziecka, pozytywna opinia. Gdzie jest ten instytut, gdy trzeba powiedzieć, że szczepienia to ludobójstwo?
Koniecznie należy dodać, aby tego nie kupować.
Jeśli ktoś ma potrzebę brać magnez, to dobrze, aby kupił chlorek magnezu sześciowodny. Jest on w płatkach. Do małego opakowania wlać 2-3 krople wody, wsypać trochę płatków, które po kilku minutach rozpuszczą się. Takim roztworem można przecierać skórę (np. stóp).
Istotne, że nie niszczy układu pokarmowego, a zawarty w nim chlor jest wykorzystywany do produkcji kwasu solnego, którego niedobór prowadzi do zgagi, przełyku Barretta itp. Większość ludzi, którym lekarze na podchodzący do przełyku kwas żołądkowy przepisują inhibitory pompy protonowej na zniszczenie kwasu solnego, ma silne niedobory tego kwasu. Objawy niedoboru kwasu solnego i nadkwasoty są takie same, więc lekarze zamiast pomagać wyniszczają organizm pacjenta. Po 50-tym roku życia niedobór kwasu solnego ma 99% mężczyzn.
Chlorek magnezu sześciowodny w opakowaniu 1kg kosztuje w necie 16zł (+8zł przesyłka).
Nie zachęcam do brania magnezu innego niż z diety, lecz jeśli ktoś czuje potrzebę, to lepiej, aby brał ten najkorzystniejszy dla organizmu.
 
PS. Moja wiara w zwycięstwo dobra jest z wiedzy.

Portret użytkownika excar

Bardzo mi przykro, ale nie

Bardzo mi przykro, ale nie jestem fanem archekracji z kilku przyczyn.
Najważniejsza to że  ten proponowany system jest systemem skomplikowanym i pełnym luk. System społeczny musi sie opierać na sojuszu małych komórek ,z których najmniejszą i najwazniejszą jest rodzina i klan rodzinny a potem coraz wyższe formy organizacyjne.
Nasze wszelkie znane systemy jak i ten proponowany (moja nazwa to "Pokracja") mają luki w które wciskają się "pasożyty społeczne" .Ich mottem jest jątrzyć ,mieszać ,konfliktować.Tylko w takich warunkach mogą egzystować i czerpać korzyści. Obecnie są już obecne w rodzinach i skutecznie skłócają tę podstawową "cegłę" z których zbudowane jest społeczeństwo.
Napisałem że jedyne prawo to :Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe"
W tych kilku słowach zawiera się wszystko co potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu społecznego. Nie ma tu miejsca na polityków,prawników,lobbystów.Nie ma miejsca na żadną biurwokrację. U naszych przodków Słowian nawet kapłan(żerca) uzdrowiciel był normalnym pracującym członkiem społeczności a swoją misję pełnił w razie konieczności.
 

Portret użytkownika excar

Powyższa" konstruktywna"

Powyższa" konstruktywna" krytyka nicków" Qzerowo dziewiątkowy" i "vito". ,nie wystawia im zbyt dobrego swiadectwa o ich wiedzy.
Swiat jaki znamy od dawna jest pełen symboli i liczb które mają fundamentalne znaczenie dla "kabalistów" Jako że talmudysci kabaliści są siłą która nas zniewoliła, wszędzie gdzie tylko możliwe upychają swoje symbole.Czy to na budynkach rządowych czy to na banknotach czy na opakowaniach leków. Wszelakie "naturalne" wypadki czy katarstrofy ,daty rozpoczęcia wojen są podawane przez ich naczelnych kapłanów. Wszystko jest planowane pod kątem zadowolenia i spełnienia ich demona czczonego przez tzw."elity" od tysięcy lat do dziś
Podaję tylko kilka z tysięcy linków do opracowań tekstowych i filmowych. Ja już nawet wiem co odpiszecie śmierdziuszki dezinformacji np.chore bzdury,teorie spiskowe,jakieś gów*iane linki itp...:)
https://www.youtube.com/watch?v=4_31G0UL-PE
http://robertbrzoza.pl/rzad-nwo/rzad-nwo-iluminaci/
http://strefatajemnic.onet.pl/teorie-spiskowe/sekrety-bohemian-grove/zq37e
PS. piszesz "zadziwiłeś nas
to w takim razie ilu WAS
bo naliczyłem RAZ

Portret użytkownika excar

Jak na razie "Q

Jak na razie "Q zerowodziewiatkowy" to widze kogoś kto się komunikuje za pomocą słów i zwrotów jakich się używa pod sklepem z piwem (gówniane ,kretynizmy) język typowy dla osób "oświeconych"
Napisz  jak spłynęła na twoją szanowną osobę ta niedostępna wiedza i podziel się znaczeniem tych symboli bo jak widzę to na razie mam do czynienia z pokręconą osobowością lubującą się w wizerunkach niedojrzałych dziewczynek

Portret użytkownika Q090090

takiś delikatny? co do

takiś delikatny?
co do wiedzy, bierze się z przestrzeń(      )myśli.
podpowiem, że jest przynajniej jeszcze jedna osoba na tym portalu, która potrafi przeczytać obrazek powyżej.
 
 

Portret użytkownika Q090090

nie ma co się szarpać, bowiem

nie ma co się szarpać, bowiem albo się pojmuje błąd, albo nie, i żadne info z jakichkolwiek źródeł, jest niewiele przydatne gdy się nierozumie tego:
 

 
polecam zen, aczkolwiek każda forma ćwiczeń uwagi jest pomocna

Strony

Skomentuj