Tłum ludzi zdemolował i podpalił saudyjską ambasadę w Iranie

Kategorie: 

Źródło: Twitter

Egzekucja znanego szejka Nimr al-Nimra, krytyka saudyjskiego reżimu, spotkała sie ze zdecydowaną odpowiedzią szyitów na Bliskim Wschodzie. Demonstracje potępiające Arabię Saudyjską miały miejsce w Iraku, Bahrajnie, w Libanie a nawet w stolicy Wielkiej Brytanii. Najwięcej jednak wydarzyło się w Iranie, który jest największym przeciwnikiem państwa Saudów.

 

W sobotę w godzinach wieczornych wybuchły wielkie protesty w Teheranie. Demonstranci w pewnym momencie zaczęli szturmować saudyjską ambasadę, zdemolowali jej wnętrze i podpalili ją przy pomocy koktajli Mołotowa. Nie ma żadnych informacji o możliwych ofiarach tego wydarzenia. Służby bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego aby rozpędzić tłum a następnie próbowano ugasić pożar wewnątrz płonącego budynku.

Źródło: Twitter

Irańskie społeczeństwo jest już dość rozdrażnione po ostatniej tragedii w Mekce. Katastrofa, która miała miejsce we wrześniu 2015 roku, spowodowała śmierć ponad 2100 osób, w tym przynajmniej 460 mieszkańców Iranu. Tamtejsze media piszą otwarcie, że wraz z zabiciem szejka Nimr al-Nimra Arabia Saudyjska może spodziewać się zemsty a nawet upadku monarchii.

Źródło: Twitter

W zeszłym roku saudyjski reżim wykonał rekordową liczbę egzekucji. Zachód jak dotąd wyraził jedynie zaniepokojenie, że Arabia Saudyjska, która stoi na czele praw człowieka w ONZ, zabija niewygodne osoby oskarżając je o terroryzm. Przypomnijmy jednak że krytyka monarchii jest zabroniona i surowo karana. Szyita Nimr al-Nimr został ścięty właśnie za potępianie tamtejszego systemu rządów i nawoływanie do zmian.

Źródło: Twitter

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika dziadek ze wsi

W amerykańskim stanie

W amerykańskim stanie Wyoming, wraz z nastaniem nowego roku, w życie weszła Uchwała Senacka nr 12, która zawiera m.in. zakaz gromadzenia przez obywateli jakichkolwiek informacji dotyczących zanieczyszczeń na terenie innym niż obszar, do którego dana osoba ma prawny tytuł własności. Zakaz ten obejmuje nie tylko czyjeś inne mienie prywatne, ale również terenów publicznych — miejskich, stanowych i federalnych.
W uchwale czytamy m.in., iż zakazane jest “pobieranie próbek, zbieranie, gromadzenie lub fotografowanie jak również przechowywanie w jakikolwiek sposób jakichkolwiek informacji, w jakiejkolwiek formie z jakiejkolwiek otwartej przestrzeni”.
Oznacza to ni mniej, ni więcej jak karę za wykonanie np. zdjęcia zniszczonego lub przepełnionego śmietnika ulicznego. Może to kosztować potencjalnych „nadgorliwych” nawet 5 tys. dolarów albo rok pozbawienia wolności.
Aktywiści organizacji ekologicznych nie mają wątpliwości — to kolejny ukłon władz Wyoming w stronę wielkiego biznesu, który powoduje coraz większe zanieczyszczenia. Protestują także ośrodki broniące praw człowieka. Niestety, w USA ich głos jest prawie niesłyszalny.
Justin Pidot, naukowiec z Denver Sturm Collage of Law cytowany przez amerykański portal „Think Progress” nie pozostawia żadnych wątpliwości: „To kolejna już, niestety skuteczna, próba lobbingu przeciw elementarnym obywatelskim prawom w USA, zwłaszcza w regionie środkowego-zachodu. Mamy teraz kuriozalne prawo, z którego wynika, że nie można faktycznie monitorować zanieczyszczeń i zgłaszać faktu ich istnienia. To po prostu absurdalne. Nie mam słów”

Portret użytkownika N1KT

Tu chodzi o to żeby ludzie

Tu chodzi o to żeby ludzie nie wysyłali próbek wody, jedzenia, gleby do ludzi dysponujacymi gamma spektrometrami i innymi cudami które pokazują czarno na białym jakie to mamy izotopy przybyłe z powietrzem i deszczem prosto z Fukushimy i innych gównianych odpadów toksycznych (a jest już tego bardzo dużo na całym świecie po 5 latach emisji prosto do środowiska.)
Ludzie już nie wierzą żadnym instytucjom które zajmują się badaniem w/w instrumentami do detekcji pierwiastków.
 
5 minut temu wziąłem 3 orzechy włoskie żeby sobie zjeść - jeden z nich jest taki że jego łupinka jest podzielona na 3 części zamiast na 2.
Chciałem od razu wyrzucić bo wiedziałem z góry co jest grane ale z ciekawości pomyślałem czy tylko łupinka na 3 czy środek pewnie też - i co było w środku ? zamiast 2 połówek 3 połówki w każdej części.
(to nie jest przypadek - 40 lat takiego czegoś nigdy nie widziałem - specjalnie dla was poszedlem pogmerać w śmietniku żeby zrobić temu diabłowi fukushimskiemu zdjęcie.)
http://postimg.org/image/ears237hx/

Portret użytkownika niktxnikt

Jeśli pozostałe orzechy były

Jeśli pozostałe orzechy były z tego samego drzewa to i tak zeżarłeś to i owo. Ech, taki ostrożny a takie niedopatrzenie. Poza tym nie słyszałeś np. o bliźniakach jednojajowych. Czynniki mutogenne czy uszkadzające materiał genetyczny mogą być różne i nie tylko promieniowanie ale także i zanieczyszczenia przemysłowe, pierwiastki ciężkie, alkohol itd. Może to być np. też i smog elektroniczny czy jak to tam się fachowo nazywa. Jesteśmy "opleceni" taką masą kabli i atakowani spalinami z różnych źródeł, że Fukushima nie jest konieczna, choć swoje też robi. A ten syf co zrzucają nam z góry to też ma swoje "zasługi". I tak można jeszcze dłużej.

Trzy etapy poznawania prawdy: najpierw wyśmiewana, później zaprzeczana a na końcu oczywista. Arthur Schopenhauer

Strony

Skomentuj