Kategorie:
Źródło: Flickr/Cristóbal Alvarado Minic/CC BY 2.0
6 grudnia w Wenezueli odbyły się wybory parlamentarne. Niespodziewanie miażdżące zwycięstwo osiągnęła tzw. Opozycyjna Koalicja na rzecz Jedności Demokratycznej (MUD), która od wielu miesięcy zajmowała się krytykowaniem władzy i organizowała liczne manifestacje. Tym samym rewolucja boliwariańska, którą zapoczątkował Hugo Chávez w 1998 roku, dobiega końca.
Opozycja osiągnęła zwycięstwo wykorzystując powszechne niezadowolenie społeczne, spowodowane wzrostem inflacji, taniejącą ropą naftową oraz niedoborem podstawowych produktów, takich jak żywność. Prezydent Wenezueli Nicolás Maduro wielokrotnie oskarżał opozycję i jej zwolenników o współpracę z USA i celowe destabilizowanie kraju. Jeśli jest to prawda, to plan przejęcia władzy zakończył się powodzeniem.
Wraz ze śmiercią Hugo Cháveza w 2013 roku, władzę przejął Nicolás Maduro który miał kontynuować dotychczasową politykę ale wygrał ze swoim przeciwnikiem Henrique Caprilesem jedynie niewielką ilością głosów. Od tego czasu Maduro był nieustannie zagrożony i kilkakrotnie zdołano udaremnić zamach na jego życie.
Jednak ugrupowanie opozycyjne MUD, do którego należy między innymi wspomniany Henrique Capriles, w wyniku niedawnych wyborów zdobyło 112 miejsc w 167-osobowym parlamencie. Zwycięstwo to ma ogromne znaczenie dla przyszłości Wenezueli i zakończyło rewolucję boliwariańską. Koalicja na rzecz Jedności Demokratycznej ma zamiar cofnąć zmiany, które dokonały socjalistyczne władze w przeciągu ostatnich 17 lat.
Nicolás Maduro i jego zwolennicy nie poddali się i chcą dokonać zmian w Sądzie Najwyższym - jest to odpowiednik polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Władze najwyraźniej spodziewały się porażki, gdyż 12 sędziów z 32-osobowego składu niespodziewanie złożyło dymisję. W najbliższym czasie rząd chce pospiesznie uzupełnić skład Sądu Najwyższego, który będzie mógł wpływać na decyzje zwycięskiej opozycji. Warto dodać, że kadencja sędziów trwa 12 lat.
Stany Zjednoczone jeszcze nie skomentowały wyników wyborów parlamentarnych, ale z całą pewnością będą nimi zadowolone gdyż Wenezuela za czasów Hugo Cháveza i Nicolása Maduro miała lepsze stosunki z Rosją niż z USA. Gdy Chávez zmarł na raka pojawiły się podejrzenia, że to amerykańska CIA mogła przyczynić się do jego śmierci.
Ugrupowanie MUD rozpocznie pracę 5 stycznia. Na swojej stronie internetowej opublikowało listę zmian, jakie planuje się zaprowadzić. Będzie to między innymi prywatyzacja kluczowych przedsiębiorstw i usług, wzmocnienie lokalnych sił policyjnych oraz utworzenie "niezależnych" mediów.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Strony
Skomentuj