Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję 1718 niemal 10 lat temu, gdy północnokoreański reżim przeprowadził pierwszy test nuklearny. Dotyczy ona zakazu improtu i eksportu towarów do Korei Północnej. Dopiero dziś okazuje się, że Izrael w rzeczywistości ani nie odrzucił, ani nie przyjął tej rezolucji. Od 2006 roku sprzedano złoto o łącznej wartości 400 tysięcy dolarów.

Dopiero w tym tygodniu Komitet Ekonomiczny Knesetu wprowadził zakaz eksportu wszelkich dóbr do Korei Północnej. Przewodniczący Eitan Cabel wyraził oburzenie, że decyzja w tej sprawie została podjęta dopiero po dekadzie i zwrócił uwagę iż złoto z całą pewnością nie trafia do północnokoreańskiej społeczności, której "nie stać nawet na jedzenie". 

Zatem kto otrzymywał to złoto? Izraelowi oczywiście nie grożą żadne konsekwencje, choć sprzedawano złoto i inne dobra od wielu lat do kraju, które ma stanowić zagrożenie dla całego świata przez prowadzony program nuklearny.