Izrael przyznał, że regularnie wysyła wojska do Syrii aby ratować rannych opozycjonistów i islamistów

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com
Od dłuższego czasu pojawiają się informacje, że Izrael nieoficjalnie uczestniczy w syryjskim konflikcie. Teraz państwo żydowskie przyznało się, że wojsko nielegalnie przekracza granice i ratuje bojowników którzy walczą z syryjską armią.

 

W przeciągu trzech ostatnich lat, Izrael uratował życie ponad 2 tysięcy ludzi i zapłacił za to ponad 13 milionów dolarów. Oficjalnie ma to być tylko i wyłącznie pomoc humanitarna, ale wśród rannych tylko 20% osób to cywile. Pozostali należą do różnych frakcji walczących przeciwko armii Baszara al-Assada. Wśród nich mogą zatem znajdować się zarówno opozycjoniści jak i dżihadyści, których na piewszy rzut oka po prostu nie da się rozróżnić.

Komandosi regularnie pod osłoną nocy przedostają się na terytorium Syrii i zabierają rannych do szpitali, gdzie otrzymują natychmiastową pomoc. Oznacza to więc, że państwo żydowskie tak naprawdę pomaga islamistom którzy jawnie deklarują nienawiść do Żydów, ale jak mówi pewne przysłowie: "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem". Tym wspólnym wrogiem jest właśnie rząd w Syrii.

 

Brytyjski dziennik Daily Mail przeprowadził wywiad z jednym z uratowanych syryjskich bojowników. Stwierdził on, że to prezydent Syrii jest jego wrogiem a nie Izrael, a gdy tylko powróci do zdrowia znów wyruszy na wojnę. Inni zaś grozili lekarzom śmiercią. Można powiedzieć że ich nienawiść i determinacja jest umiejętnie wykorzystywana w toczącym się konflikcie w Syrii.

 

Izrael traktuje Syrię, libański Hezbollah i Iran jako groźnego przeciwnika. Nie powinien zatem dziwić fakt, że państwo żydowskie potajemnie bierze udział w tej wojnie z nadzieją iż uda się obalić Assada. Jednak według niektórych doniesień, Izrael współpracuje nie tylko z opozycją ale także z Państwem Islamskim, kupując od niego ropę a wcześniej biorąc udział w inwazji na Irak. Świat zachodni oczywiście nie jest oburzony tymi doniesieniami.

 

 

Źródło: http://www.dailymail.co.uk/news/article-3315347/Watch-heart-pounding-moment-Israeli-commandos-save-Islamic-militants-Syrian-warzone-risking-lives-sworn-enemies.html#ixzz3tlLpzMuu

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Aaron makaron

I dobrze, że

I dobrze, że pomagają!!!
Wreszcie znalazł się ktoś normalny, kto rozumie potrzebujących i nie waha się !!
 
A nic nie piszecie o zapaleniu świec chanukowych przez prezydenta Andrzeja Dudę. Brawo nasza Agatka Kornhauser (-Duda), zrobiłaś dobrą robotę! Działaj dalej !!!!
 
Szalom !!

Portret użytkownika yeswecan

"Oznacza to więc, że państwo

"Oznacza to więc, że państwo żydowskie tak naprawdę pomaga islamistom którzy jawnie deklarują nienawiść do Żydów"

Nieprawda. Nie było ani jednej wypowiedzi czy akcji IS przeciwko ISraelowi. Przecież każdy wie, że to całe IS to pic na wodę. Banda najemników i bezrobotnych zbirów którzy zapewne na zlecenie CIA/Mossadu robią w Syrii "regime change". Obama jako laureat pokojowego Nobla, po tym jak zniszczył Libię, widać miał lekkie opory żeby wprost zaatakować Syrię więc wysłano najemników. Kradzieże, w tym dzieł sztuki, gwałty na muzułmańskich kobietach, morderstwa na ludności, niszczenie arabskiego kraju który zawsze wspierał Palestynę, to ma być Islamic State? Dajcie spokój, ja wiem że media kłamią ale kłamstwa też powinny mieć w sobie choć ziarno prawdy, to już nawet nie jest propaganda, USA idą na bezczelnego: YES WE CAN i co nam zrobicie.

Skomentuj