Kategorie:
Chiny wykonały już szósty z rzędu udany test swojej broni hipersonicznej. Przynajmniej teoretycznie, pocisk jest w stanie przełamać amerykański system obrony przeciwrakietowej. Hipersoniczna rakieta może być zatem wykorzystana do ataku nuklearnego.
Mniej więcej w lipcu 2014 roku, stwierdzono, że po USA i Rosji, również Chiny rozwijają swoje pociski hipersoniczne. Nowa chińska broń znana jest jako DF-ZF i została wystrzelona za pomocą rakiety balistycznej z prowincji Shanxi w środkowych Chinach. Następnie pocisk oddzielił się od rakiety w górnej części atmosfery, a potem poszybował w dół trafiając w cel zlokalizowany w zachodnich Chinach, a znajdujący się w odległości kilku tysięcy kilometrów od miejsca startu.
Ostatni lot DF-ZF został wykryty dzięki amerykańskim satelitom szpiegowskim należącym do agencji wywiadowczych. Według danych zebranych w ten sposób potwierdzono, że nowa chińska broń była w stanie lecieć z prędkością przekraczającą pięciokrotnie prędkość dźwięku. Prawdopodobnie test został przeprowadzony 23 listopada, ponieważ właśnie w tym dniu Chiny zamknęły na chwilę swoje niebo dla lotnictwa. Było ono niedostępne mniej więcej przez godzinę, czyli tyle ile potrzeba na przeprowadzenie lotu próbnego.
Już wcześniej zakładano, że pocisk może osiągać prędkości w zakresie od Mach 5 do nawet Mach 10. Korzystną cechą chińskiej konstrukcji jest jej zwrotność, co pozwala na pokonanie każdego znanego obecnie systemu obrony przeciwrakietowej, który jest przeznaczony do zwalczania konwencjonalnych rakiet niemanewrujących.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
nn
Skomentuj