Kategorie:
Od wczoraj cały świat zastanawiał się czy te 17 sekund w trakcie których rosyjski bombowiec wleciał w turecką przestrzeń powietrzną, nie stanie się przyczyną wielkiego globalnego konfliktu największych mocarstw. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że skończy się tylko na rosyjskich sankcjach względem Turcji i na poważnych groźbach zestrzelenia tureckich myśliwców o ile znowu zagrożą prowadzeniu operacji przeciwko ISIS.
Aby zapewnić większy poziom bezpieczeństwa operacji prowadzonej w Syrii względem dżihadystów w okolice prowincji Latakia przypłynie supernowoczesny krążownik rakietowy Moskwa zwany też niszczycielem lotniskowców. Na jego pokładzie znajduje się systemem rakietowy będący morską wersją słynnego S-300.
Rosyjski MON twierdzi, że Su-24 został zestrzelony na terytorium Syrii po wtargnięciu w trakcie pościgu dokonanego przez tureckiego pilota za sterami F-16. Wojskowi nazwali zestrzelenie ich maszyny celową prowokacją Ankary, która ich zdaniem wspiera otwarcie Państwo Islamskie i syryjską Al Kaidę. Zresztą nie tylko Turcja, bo wczoraj został tez zestrzelony rosyjski śmigłowiec, który uczestniczył w poszukiwaniach jednego z ocalałych pilotów Su-24. Jak pochwalili się islamiści dkonano tego za pomoca amerykańskiej broni.
Rosjanie oskarżają też Turcję o handlowanie z ISIS syryjską ropą naftową. Proceder ten jest wart podobno nawet półtora miliona dolarów dziennie. Pieniądze te pozwalają na ekspansję Kalifatu. Aby temu przeciwdziałać kolejnymi celami rosyjskiej operacji militarnej przeciwko Państwu Islamskiemu stała się infrastruktura wykorzystywana w produkcji i transporcie ropy naftowej. Prawdopodobnie agresywny ruch Ankary ma związek z tymi planami.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj