Seria krwawych zamachów terrorystycznych w Paryżu - Stan wyjątkowy we Francji po raz pierwszy od 1945 roku

Kategorie: 

Źródło: twitter

Wczoraj wieczorem w kilku miejscach Paryża doszło do zamachów terrorystycznych. Podobno zginęło w sumie nawet 140 osób a 200 jest rannych. Ludzie byli rozstrzeliwani z karabinów AK47. Przeprowadzano też egzekucje w stylu Państwa Islamskiego. W starciach z islamistami zginęło 4 policjantów.

 

Według nieoficjalnych informacji we wczorajszych zamachach terrorystycznych w Paryżu zginęło nawet 140 osób. Skoordynowaną serię zamachów przeprowadzono w kilku miejscach jednocześnie. Media francuskie są zszokowane skalą tragedii. Padają porównania do "francuskiego 11 września" i stwierdzenia, że to najtragiczniejsze zdarzenie jakie spotkało Francję po zakończeniu II wojny światowej. Na ulicę Paryża wprowadzono 1500 dodatkowych żołnierzy z bronią gotową do strzału.

Źródło: twitter

W sali koncertowej Bataclan gdzie bawiło się 1500 osób doszło do chaotycznej strzelaniny po tym gdy wtargnęli tam zamachowcy krzycząc Allah Akbar. Potem islamiści wzięli około setkę zakładników, przetrzymywali ich przez trzy godziny, a następnie położyli ich na podłodze i rozstrzelali w stylu egzekucji widzianych dotychczas w Syrii, a dokonywanych przez barbarzyńców z Państwa Islamskiego.

Gdy wkroczyły tam w końcu siły specjalne zamachowcy zdawali się na nich czekać i jedynie jednego z nich rzeczywiście zastrzelono, bo pozostali po prostu zdetonowali swoje pasy z ładunkami wybuchowymi starając się wyrządzić jeszcze większe zniszczenie. To zachowanie pozwala ocenić ponad wszelką wątpliwość, że zamachów dokonali terroryści samobójcy.

Ewakuacja ze Stade de France - źródło: twitter

Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że wczoraj Wczoraj na stadionie piłkarskim Stade de France odbywał się mecz towarzyski Francja-Niemcy. Na trybunach było 80 tysięcy osób wraz z prezydentem Francois Hollande, a w jego okolicy doszło do sześciu eksplozji. Służby zdążyły ewakuować prezydenta jeszcze przed końcem meczu i na szczęście udało się uniknąć tragedii podczas ewakuacji 80 tysięcy widzów.

Trzeba to powiedzieć wprost, wojna w Europie rozpoczęła się w Paryżu. Jest to dziwny konflikt, bo na własne życzenie. Stały dopływ żołnierzy Państwa Islamskiego na nasz kontynent zwanych eufemistycznie "uchodźcami" wskazuje tylko na to, że będzie gorzej. Jest to nietypowy konflikt hybrydowy w którym armia islamska de facto jest utrzymywana przez podbijane państwa poprzez opodatkowanie pracujących obywateli i redystrybucję ich pieniędzy do takich pasożytów.

Warte podkreślenia jest też to, że zamachowcy w Paryżu mogli sobie strzelać do kogo chcieli, a Francuzi wzięci jako zakładnicy, ze względu na zakaz posiadania broni, mogli najwyżej stanąć równo w kolejce po śmierć. Zastanówmy się czy rozstrzelanie tylu ludzi byłoby możliwe, gdyby przynajmniej kilkunastu z 1500 obecnych na koncercie miało ze sobą broń. To dzięki totalitarnym ustawom rozbrajającym obywateli i dzięki nieludzkiemu socjalizmowi pozwalającemu na finansowanie islamskich ekstremistów pieniędzmi publicznymi mamy to co mamy na zachodzie Europy. Oby ta terrorystyczna zaraza nigdy nie dotarła do nas w takiej skali jak we Francji, bo niestety UE czyni już pierwsze kroki ku temu, aby i u nas ulice wyglądały jak teraz w Paryżu.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Rodak

Francja  nie  może  wspierac

Francja  nie  może  wspierac  terroru  i  wojen  na  Bliskim Wschodzie, bo  to jest  pokłosie  realizowania polityki USA  na  świecie. Tak było  w  Libii i  w  innych  rejonach, bo  Francja angażuje  się  po  stronie  polityki  terroru  swiatowego  stosowanego  przez  USA

Portret użytkownika 44.

David Cameron: Musimy być

David Cameron: Musimy być przygotowani na znaczną liczbę brytyjskich ofiar.

 
Zapewne sknują coś zgniłe syjony niedługo w Anglii. Kolejny zamach jako pretekst do wejścia syjoNATO w wojnę w Syrii, bo rotszyldowski ISISrael potrzebuje przestrzeni życiowej i zasobów dla przyszłości dobrobytu istnienia następnych pokoleń nazistów w myckach.

Portret użytkownika Jason Voorhees

Mojeimię44, czy Ty

Mojeimię44, czy Ty przypadkiem nie masz konta w serwisie randkowym "Swatka"? Używasz tam nicku Twojej poczty którą tu podajesz do kontaktu dla naiwnych, czyli "boulibrat" ( kto chce to sprawdzi ). Piszesz tam, że masz 31 lat, prowadzisz firmę, jesteś w separacji. Czyli by się zgadzało. Dodatkowo piszesz też tam, że Twoim głównym zainteresowaniem jest: "POZNAWANIE TECHNIK MANIPULACJI". Czy to Ty? 

Portret użytkownika Antyenwuowiec

Oglądałem dzisiaj wiadomości

Oglądałem dzisiaj wiadomości na wspaniałym kanale tefałen i co usłyszałem?
Otóż usłyszałem, jak to koalicja pod przywództwem USA już od dawna walczy z terroryzmem Państwa Islamskiego w Syrii.
Ku mojemu zdziwieniu podano także informację o udziale Rosji w walkach na terenie Syrii. Pomyślałem, a gdzie propaganda białe USA - czarna Rosja?
Na szczęście prezenter nie zawiódł moich oczekiwań i dodał pośpiesznie, że "udział Rosji jest minimalny" (no w końcu w Syrii najwięcej robią Amerykanie...) oraz "naloty rosyjskie czynią więcej szkód i są wymierzone w cywilów i tych, którzy nie zgadzają się z władzą Baszara al-Asada."
Tefałen jest "świetne", zawsze można na nich "polegać".
 
Pamiętajcie, propaganda jest najważniejsza, eh...

"Jedną formą dyktatury jest bycie w celi więziennej
kiedy możesz zobaczyć kraty i je dotknąć.
Drugim rodzajem jest siedzenie w celi więziennej
kiedy nie potrafisz zobaczyć krat, bo myślisz, że jesteś wolny..."

Portret użytkownika g-lo

Kiedyś pisałem, że zakaz do

Kiedyś pisałem, że zakaz do posiadania broni działa jedynie na korzyśc bandytów i w rzaden sposób nie może skutkować zmniejszeniem liczby przestępstw, bandyta do broni dostęp zawsze znajdzie. Wczorajsze zdażenie we Francji jest tego aż nadto rzeczywistym przykładem, nie jedynym zresztą.  Kolejna sprawa, to nie jest to, żaden początek wojny, jak i nie jest to rzaden francuski 11 Września. W Stanach zginęło wtedy kilka tys ludzi więc skala tragedii ni jak się ma to tamtej. Mogę iść o zakład, że te zamachy nic nie zmienią, za kilka tygodni wszystko wróci do normy, a ci szaleńcy socjaliści dalej będa nam ich tu ściągać na głowe tabunami.
Kiedyś pisałem o tym (jakieś 3 lata temu), że wzrost muzułmanów w krajach europejskich będzie skutkował proporcjonalnie wzrostem agresji w stosunku do tubylców. Następnie jeżeli nie wybuchnie po drodze rzeczywisty sprzeciw rdzennych mieszkańców i nie wyrżną ich w pień za wczasu, to z czasem muzułmanie przejma tam władzę, wyrżną niewiernych, a tubylców wezmą w niewolę. My przy odrobinie szczęścia będziemy graniczyli od zachodu z kalifatem. Pisałem także, że będą próby pozbycia się tego problemu np. poprzez sprowadzanie tego śmiecia do naszego kraju, co już się dzieje. Myślę, że te sprzedajne dziw..i zrobią to za plecami ludzi i najzywczajniej się obudzimy kiedyś z nimi jako niebezpiecznymi sąsiadami.
 
Chciałbym także jeszcze raz zwrócić waszą uwagę na pewien fakt, który zawsze reżimowym mediam umyka. Otóż jeszcze w latach 80tych terroryzm praktycznie nie istaniał i ograniczał się głównie do strefy gazy i okupantów żydowskich tamtego rejonu. Jednak najczęściej były to sporadyczne porwania samolotów, które często kończyły się dość szczęśliwie oraz sporadyczne zamachy na okupowanych ziemiach Palestyńczyków. Potem mieliśmy 90 lata  i agresje Iraku na kuwejt, potem druga na początku 90 lat oraz wsadzenie swojego nochala tam przez Amerykę, co zaskutkowało lawinowym wzrostem terroryzmu. Potem było juz z górki, agresja amerykanów na irak, która doprowadziła ten kraj do ruiny, cierpienia i śmierci irakijczyków, ciągłe ataki i podkopywanie pozycji władców w syrii, libii, maroka, iranu itd. Potem to już powstanie takiego bękarta jak isis było kwestią czasu, gdyż osłabione kraje jak Syria nie były w stanie skutecznie się im przeciwstawić, tym bardziej, że broń państwu muzułmańskiemu w dużych ilościach dostarczyli sami amerykanie i nie ważme czy świadomie, czy popprzez własną głupote i ignorancję.
 
Ciekawostką jest to, że oni praktycznie nic z tym nie robili tak naprawę, a żekoma walka z ISIS to była fikcja i dopiero Ruscy tak naprawdę zaczęli ich bombardować, co zrobiła ameryka? zamiast ich wspomóc zaczęła na wszelkie sposoby im to utrudniać, czy to nie wydaje się dziwne jakoś? Czy po wzięciu tego wszystkiego do kupy nie można wysnuć wniosku, że komuś bardzo zależy na tym aby świat pogrążyć w chaosie?
 
Według mnie, to kraje zachodnie sa już stracone i będzie tam coraz gożej tylko, my tu w Polsce mamy jednak jeszcze szansę, aby powstrzymać na naszych ziemiach to szaleństwo, trawiące Europę.

Portret użytkownika chemdog

No to chyba mamy przyczyne

No to chyba mamy przyczyne zamachow, mianowicie na tvn24 juz jest mowa o wkroczeniu WSZYSTKICH panstw NATO do Syrii aby walczyc z panstwem islamskich (oczywiscie znaleziono paszporty jak przy kazdym zamachu).

Portret użytkownika inzynier magister

Koniecznie zobaczcie

Koniecznie zobaczcie najnowsze wydanie Maxa Kolonki
Polska dla Polaków - Francja dla Francuzów - Max Kolonko Mówi Jak Jest
https://www.youtube.com/watch?v=mDRW1LOLEAI
 
W 7 minucie 30 sekundzie jest mowa o masońskiej konstytucji polskojęzycznej gdzie jest mowa o jakichś obywatelach a nie o Polakach !!!! Że niby Polska należy do jakichś obywateli a nie do Polaków ! Więc ta specjalna masońska konstytucja jest już przygotowana pod zdrade narodową przeprowadzaną rękami masonów !!! Obywatele mogą być w Polsce rożnojęzyczni ale nie polskojęzyczni !
 
Polska kolejny raz najechana ? 
https://www.youtube.com/watch?v=qlh4pFbvg1s
Dlaczego w Polsce jest tyle niepokojów ? Komu zależy by ciągle podsycać wzajemną niechęć Polaków do siebie samych ? Czy można wskazać jakąś organizację odpowiedzialną za coraz większe ubóstwo materialne i co ważniejsze duchowe ? Czy tzw. polska klasa polityczna oraz szeroko pojęte elity nie są przypadkiem siedliskiem największej NA ŚWIECIE koncentracji ludzi uwikłanych w coś co jest bardzo niebezpiecznym globalnym zjawiskiem duchowo okultystycznym ? Św. Juda mówi: “Oni to powodują podziały, [a sami] są cieleśni [i] Ducha nie mają”. (Juda 19)
http://popotopie.blogspot.com/2015/10/co-takiego-dzieje-sie-w-polsce-ze-jako.html
 

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika coligamenoVerati

Pragnę zacząć od tego, że

Pragnę zacząć od tego, że każda teoria którą się karmimy nie mająca jednoznacznego, pewnego potwierdzenia w nauce bądź widzialnych faktach, których jesteśmy świadkami posiada margines błędu. Zdaję sobie sprawę, że tak może być także z tym, co planuję tutaj napisać. Jestem zdania, że żyjemy w świecie na tyle niejasnych i skomplikowanych zależności, że nie możemy być pewni tak naprawdę kiedy przybliżamy się do prawdy a kiedy od niej oddalamy nawet jeżeli często robimy to grupowo. Wychodzę z założenia, że wszystko co przynosi pokój w postrzeganiu przez nas drugiego człowieka jest formą na której można budować. Jedynie przeciwstawiając się wspólnie powodowi a nie skutkowi sytuacji można ją rozwiązać. 
 
Wedle wszelkich źródeł historycznych które dano mi było poznać oraz przeplatających się w internecie informacji - obraz wszystkiego, czego dane nam było zostać świadkami w ostatnim czasie klaruje mi się następująco... Postapokaliptyczna atmosfera jedenastego września dała rządowi USA pretekst do czynnego zamieszania się w nazbyt skomplikowaną już wtedy dla zwykłego zachodniego zjadacza chleba sytuację na bliskim wschodzie. Tutaj ośmielę się wstawić odesłanie do filmu o 11 września, który rozpracowuje całą sytuację z zupełnie innej, trochę mniej znanej beczki, który polecam obejrzeć przed dalszym wgłębianiem się w temat - https://www.youtube.com/watch?v=Cb-RRFd17Vs). Chętnym pozostawiam także odnalezienie w pełnej wersji filmu o nazwie "Wezwanie do przebudzenia" rozmowy z człowiekiem, który twierdził, że o tym co będzie rozgrywało się 11. września usłyszał przed czasem od jednego z członków rodziny Rockefellerów. W ten sposób, szkolony przez CIA w celu walki z Rosjanami Osama stał się nagle największym Antychrystemn jakiego wyobrazić mógł sobie naród Stanów Zjednoczonych i obserwująca wszystko, współczująca, lizodupna Europa będąca w tej relacji między młotem i sierpem z jednej strony a kowadłem z drugiej. Ameryka w imię walki ze złem otrzymała od wszystkich opiniotwórczych narodów naszego (zachodniego) świata bilet wstępu do Afganistanu, konsekwencją czego (w imię zasady "zbawmy wszystkich ode złego") wydaje się być zainteresowanie sprawą Iracką, gdzie jak się później okazało żadnej broni masowego rażenia nie było. Poprzez czynnik siły zewnętrznej znaczenie w regionie Irackim utracili sunnici w konsekwencji czego tam oraz wśród opozycji do niewygodnego dla USA właśnie Asada na terytorium Syrii, gdzie sunnici także tracą utworzone zostało pole do działalności skrajnie radykalnego ISIS, które się wkurwiło a wielki Kalif Baghdadi, wypełnia swoją (ciężko dywagować świadomą czy nie) rolę sztucznego podtrzymania konfliktu ramienia całej operacji obalenia dyktatury wspieranej przez Rosję niezwykle zajebiście. Interesy których nie widać kręcą się w najlepsze, jeden traci a drugi zyskuje. Jeden chce zyskać a drugi nie chce stracić. I tak dla przykładu zradykalizawszy siłę, która jest w stanie pozwolić sobie na zbrojne sianie niewyobrażalnego wręcz dla nas terroru, oraz wykorzystawszy chaos który powstał w imię dobra ludzi właśnie na danym terytorium niewiele ponad zaproszenie Pani Merkel i rozdawanie ulotek potrzeba ludzią by spowodować największą od tysięcy lat migrację ludności odbywającą się na naszych oczach. Z mojego punktu widzenia pretensjonalność jak nam się to przedstawia "większej liczby uchodźców" należy więc traktować z dystansem. Nie wiemy tak naprawdę tego jaka sytuacja buduje w człowieku, którego nie znamy obraz jego świata, którego nie znamy. W którym miejscu człowiek ten umiejscawia nas względem siebie. Od dawien dawna jest już tak, że tam gdzie maszeruje setka chłopa, spośród której dziesięciu rzuca kamieniami - tam widzi się najczęściej całą zbrojną setkę. Poprzez swoje ograniczenia, strach i chęć obrony zwykłego poczucia bezpieczeństwa świata, który postrzegamy grupowo w często bardzo prostoliniowy sposób nie ma w tym niczego dziwnego. Jednocześnie nie można też pochylać głowy i obrywać tym kamieniem. Tutaj zachodzi największy paradoks całej sytuacji która rozgrywa się kartami zachodu. Jeżeli kłócisz się z bratem obaj znacie powód sporu. Żaden z was nie będzie zadowolony kiedy z drzwiami wpadnie do was z paralizatorem przejęty sytuacją sąsiad, który mieszka dwa piętra wyżej... Obaj jesteście muzułmanami, którzy swoje życie opierają na założeniach wynikających z dogmatów swojej wiary, która jest w was bardzo mocna i różna od wiary sąsiada. Fakt, że sąsiad nie jest nawet gorliwym wyznawcą swojej jakże innej od waszej wydaje się potęgować całą sytuację. A co jeżeli nie wpadniecie w niego obaj i jeden z Was dogada się z nim, żeby zyskać?
ISIS utrzymuje się dzięki ludzkiej chciwości. Od stuleci już wojna nijak ma się do interesów. I tak dla przykładu największy przeciwnik może stać się partnerem w interesach. Potężne pieniądze pompowane w tą skrajnie radykalną organizację nie biorą się z nikąd. Sztucznie podtrzymywanie ze względów finansowych konfliktów zbrojnych przez stronę wydawać by się mogło najmniej tym zainteresowaną nie jest czymś wcale rzadkim czego przykładów dobrze szperając możemy doszukać się bardzo wielu na przełomie chociażby ostatniego stulecia. Z jednej strony jesteśmy stawiani jako część grupy, której dotyczy problem mający przejmować się tym co zachodzi solidarnie walcząc z zagrożeniem. Z drugiej nikt nie zabroni bardziej wpływowemu z nas podtrzymywania zachodzącej sytuacji w sposób handlowy w walce o wpływy. Powie mi ktoś gdzie my żyjemy? Czy tylko i wyłącznie na zasadach rządzących kapitałem tego świata? Dlaczego mam teraz uczucie, że rodzi się tutaj coś na zasadzie społecznego parcia na nowy Holocaust? Jak powiedział spiker podczas drugiej rundy walki bokserskiej do zawodników - "My albo Oni"... ?

Jutro zmienię wszystko

Portret użytkownika Tad

Klub Bataclan należy do

Klub Bataclan należy do żydowskich właścicieli. W klubie tym często odbywały się uroczystości związane z okolicznościowymi imprezami żydowskimi. To nie przypadkowo wybrane miejsce. Tu trzeba szukać drugiego dna moi mili..

Strony

Skomentuj