Współczesne niewolnictwo - lichwiarski pieniądz
Image
W codziennej pogoni za koniecznością zaspokojenia podstawowych potrzeb, ulegając sztucznie pobudzanej konsumpcji, w dobie chronicznych kryzysów, prawie nikt nie zadaje sobie pytania o przyczyny ciągłego braku środków do życia, o przyczyny likwidacji przemysłu w słabszych krajach, o materialne podstawy degradacji kultury i o wiele innych spraw.
Wiele osób upatruje ich w osłabieniu wiary, korupcji, zdradzie... Tymczasem są to jedynie skutki wymuszone ekonomicznym terrorem, znacznie skuteczniejszym od - prymitywnego - fizycznego niewolnictwa. Zasada jest prosta.
Utrzymuj masy ludzkie w stanie stałej niemożności zaspokojenia podstawowych potrzeb. Stwarzaj złudzenie wolności. Niech wierzą, że same odpowiadają za swój los.
Jak to jest realizowane w praktyce? Choć niemal w całym świecie działa podobnie, skupię się na naszym polskim odcinku. Jak zatem sprawić, aby całe narody dobrowolnie pozwoliły założyć sobie kajdany? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy wpędzić je w dług, od którego nie ma ucieczki ani możliwości jego spłacenia. Ten, kto tego dokona, zapewni sobie nie tylko rzesze niewolników, ale i nieograniczone środki finansowe i co za tym idzie, niczym nieskrępowaną władzę. Kontrolę nad mediami, politykami, sędziami, wojskiem itd.
W Polsce, narzędziem do tego służącym jest zapis w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej na Rozdział 10 art. 220. pkt 2. który brzmi:
Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa.
Tylko tyle wystarczy, aby cały kraj uwikłać w długi wobec obcych podmiotów. Dzięki niej, NBP emitując nasze pieniądze, nie może ich pożyczyć rządowi i w ten sposób sfinansować takich wydatków jak szkoły, szpitale, wojsko... Aby zrozumieć tragiczne skutki tej ustawy, przeanalizujmy - krok po kroku - poniższy rysunek.
[ibimage==45293==Oryginalny==none==self==null]
NBP drukuje pieniądz, ale nie ma możliwości rozproszenia ich bezpośrednio, ani wśród ludności, przemysłu czy do budżetu. Jedyną możliwością, pozostają banki komercyjne. Zatem pożycza je bankom - powiedzmy - na pięcioprocentową lichwę (punkt A). Załóżmy, że to jest kwota 100 zł. Już w tym momencie (dzięki lichwie) dochodzi do dwóch koszmarnych zjawisk.
- Aby przemysł, budżet lub ludność mogła posługiwać się tym pieniądzem, musi się zadłużyć. Bez długu, nic nie zacznie działać. Nie będzie ani produkcji, ani handlu.
- Bank będzie musiał oddać więcej pieniędzy, niż zostało wyemitowane. Zatem kogoś będzie musiał "obedrzeć ze skóry", aby zwrócić te 5% lichwy. Ale jak? Z pomocą przyjdzie rezerwa cząstkowa (frakcyjna) ale o tym, innym razem.
Śledźmy dalej.
Rząd, aby sfinansować budżet, musi skądś pożyczyć pieniądze. Może to zrobić na różne sposoby ale zawsze będzie to dług. Dla uproszczenia, w naszym przykładzie pożyczy je wprost od banku komercyjnego. Bank bardzo chętnie pożyczki udzieli bo tylko z tego żyje. Doda więc do pięciu procent lichwy, drugie pięć, bo przecież nie jest instytucją charytatywną. Pożycza więc rządowi (punkt B), 100 zł ale żąda zwrotu 110 zł. Jak widać, problem nieistniejących pieniędzy do zwrotu, narasta. Skąd weźmie te pieniądze rząd? To również proste. Będzie musiał kogoś "obedrzeć ze skóry" jeszcze bardziej niż obdarł go bank. Zrobi to przy pomocy podatków. I to jest właśnie cel, na który idą wszystkie podatki. Jakiekolwiek inwestycje, są finansowane z nowych długów!
Oznacza to również, że nie ma mowy o najmniejszych obniżkach podatków. Politycy, którzy to obiecują, bezczelnie kłamią, lub są tak głupi, że o tym nie wiedzą. Wracajmy do naszego schematu. Rząd płaci za swoje (i budżetowe) wydatki i w ten sposób 100 zł. trafia wreszcie na rynek (punkt C). Nareszcie problemy rządu i banków, stały się naszymi problemami. Teraz musimy oddać 110 zł. chociaż mamy tylko 100 zł. Zwrot jest fizycznie niemożliwy. Pozostaje zadłużyć się po raz kolejny, tym razem na własny - nie państwowy - rachunek. Pożyczamy więc dodatkowe 10 zł. (punkt D) i oddajemy je rządowi w podatkach całe 110 zł. (punkt E). Rząd oddaje 110 zł. bankom (punkt F) a te, oddają NBP - 105 zł. (punkt G) sobie zachowując 5 zł. zysku.
W tym momencie wszyscy są szczęśliwi, tylko my pozostaliśmy bez pieniędzy, a musimy jeszcze zwrócić 10 zł. bankom (punkt H). Skąd weźmiemy? Odpowiedź jest znowu bardzo prosta: Jedni zaciągną nowe kredyty i pogłębią niespłacalne długi, inni spotkają się z komornikiem i złożą dorobek życia, w hołdzie lichwiarskiej chciwości i zdradzie polityków.
To jest niestety, tylko teoria. Rzeczywistość jest znacznie gorsza. W naszym przykładzie założyliśmy, że banki komercyjne są polskie i obligują NBP do emisji pieniądza. Tak nie jest. Około 60 - 70% banków jest zagranicznych i nie zwracają się do NBP o udzielenie kredytu lombardowego. Robią to w stosunku do swoich macierzystych banków centralnych a te, dokonują emisji na własne potrzeby. W takim przypadku, całe 110 zł. zasila obcą gospodarkę i "odsysa" resztki pieniądz na rzecz obcych państw (FED) lub instytucji takich jak Bank Światowy, czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
- Dodaj komentarz
- 23442 odsłon
Od muzułmańskich pogróżek pod
Dodane przez opętana wróżka (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Azja, Afryka, oni zemszcza
Od muzułmańskich pogróżek pod adresem Europejczyków aż się roi, więc zanim obrazisz kogoś pod moim wpisem, postaraj się mieć coś więcej (jakieś argumenty), niż tylko charakterystyczne, lewackie inwektywy.
Takie czasy nastały że trzeba
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Od muzułmańskich pogróżek pod
Takie czasy nastały że trzeba najbardziej bać się tych co się nie boisz...
Proszę, postaraj się mnie
Dodane przez opętana wróżka (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Takie czasy nastały że trzeba
Proszę, postaraj się mnie zrozumieć. Nie mam pretensji o to, że ofuknęłaś Michaleddon'a. W końcu sam zaczął a i ja sam, bywam agresywny, więc rozumiem oboje. Nie mam pretensji o odmienną opinię. Nie mogę natomiast zaakceptować czczych pyskówek. To domena trolli, które skutecznie zapobiegają konstruktywnym lub miłym dyskusjom. Chcesz powiedzieć coś ostrego? Bardzo proszę, ale starannie to uargumentuj. Zawsze jednak wolałbym, aby się obyło bez impertynencji.
Zdecydowanie. Nieciekawy
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Proszę, postaraj się mnie
Zdecydowanie. Nieciekawy poziom reprezentuje swoimi komentarzami .
niekoniecznie się wszyscy
Dodane przez opętana wróżka (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Płacimy za pomysł. Bo to jest
niekoniecznie się wszyscy zgodzą ,uwielbiam to co sam wyprodukuję a samochód na ten przykład mój to Łada(taka nasza bogini) Niva bo może lepiej jak moje pieniadze zostana w słowiańskim kraju...
Tak sie dzieje, bo na to
Tak sie dzieje, bo na to pozwalamy, a banki robią co chcą, zagarniając pieniądze ludzkie w kazdej chwili gdy przyjdzie im ochota lub ogłoszą, że sa niewypłacalni i nie ponosza za to żadnych konsekwencji, a to jest zwykła kradzież i za to powinny byc konsekjwencje karne.
Wszystko jasne i bardzo
Wszystko jasne i bardzo ładnie opisane.
Ale dlaczego "Zapluty Karzeł"? Jakieś kompleksy, czy coś ze słownictwa dawnych wodzów PRL?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zapluty_karzeł_reakcji
Dziękuję. :) Całość nicka
Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Wszystko jasne i bardzo
Dziękuję. :) Całość nicka brzmi: Zapluty Karzeł Reakcji. Z powodu długości, nie jest wyświetlany cały. Z moim światopoglądem, na kompleksy bym nie liczył. :) Tak już mam, że odkąd żyję, zawsze jestem "reakcyjny" wobec władzy - jakby się nie próbowała uwiarygadniać. A może to nie ja jestem reakcyjny wobec niej, tylko ona wobec nas? Hm... muszę to zbadać.
Pozdrawiam. :)
Zapluty Karzeł Reakcji
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Dziękuję. :) Całość nicka
Hmm... On czy ona? :] Zakładam drobną literówkę w postaci zbędnego "a".
Podejrzewam jakieś istotne aspekty urodzeniowe, proszę przejrzeć:
http://astromix.pl/content/view/55/190/
Miłego dzionka!
"...On czy ona" Władza? =
Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Zapluty Karzeł Reakcji
"...On czy ona"
Władza? = Ona. Nie wiem gdzie ta literówka. Mniejsza o to. Te przystojne rysy twarzy(awatar), chyba jasno wskazują, że samiec. :)
Miłego wieczoru. :)
Cytat: jestem "reakcyjny"
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na "...On czy ona" Władza? =
Pogrubiłam.
Nadal nie widzę. :) Ja Karzeł
Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Cytat: jestem "reakcyjny"
Nadal nie widzę. :) Ja Karzeł jestem reakcyjny wobec władzy, która na różne sposoby próbowała się uwiarygodnić, aby mnie zmylić. :)
PS
A o mojej urodzie, nic? Ewentualne komplementy poczytam wieczorem. Już za dużo sobie diś pozwalam.
Pozdrawiam. :)
Mnie ino o płeć idzie... ale
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Nadal nie widzę. :) Ja Karzeł
Mnie ino o płeć idzie... ale nie władzy na litość boską...
No dobrze. :) Zapluty Karzeł
Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Mnie ino o płeć idzie... ale
No dobrze. :) Zapluty Karzeł Reakcji to chłop, samiec, męska szowinistyczna świnia... e... tego, no dobra, niech będzie. Mogę to udowodnić jakby co (tylko paniom). :))
Ono (Medium) przeczytało nie
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Nadal nie widzę. :) Ja Karzeł
Ono (Medium) przeczytało nie rozumiejąc - Ono z cytowanego zdania wnioskuje, że to Ty a nie władza miałbyś się uwiarygadniać :-D
Ono (DeTe) dumnie się
Dodane przez DeTe (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ono (Medium) przeczytało nie
Ono (DeTe) dumnie się wtrąciło ;-)
Też tak myślałem (bez urazy
Dodane przez DeTe (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ono (Medium) przeczytało nie
Też tak myślałem (bez urazy Medium). Tylko, że czasem zdarza się tak, jak pewnego razu zliczając jakieś głupie słupki, za każdym razem wychodził mi ten sam błędny wynik. Sprawdzałem, powtarzając dziesiątki razy - ciągle to samo. Po godzinie lub więcej, jakimś cudem zauważyłem, że w jednym i tym samym miejscu, wbijam za każdym razem tą samą, złą cyfrę. Statystycznie niemożliwe, a jednak. Myślałem, że to może być jeden z takich przypadków i dlatego, chciałem wyjaśnić. :)
Pozdrawiam. :)
Dziękuję. :) Całość nicka
Dodane przez Medium (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Wszystko jasne i bardzo
Dziękuję. :) Całość nicka brzmi: Zapluty Karzeł Reakcji. Z powodu długości, nie jest wyświetlany cały. Z moim światopoglądem, na kompleksy bym nie liczył. :) Tak już mam, że odkąd żyję, zawsze jestem "reakcyjny" wobec władzy - jakby się nie próbowała uwiarygadniać. A może to nie ja jestem reakcyjny wobec niej, tylko ona wobec nas? Hm... muszę to zbadać.
Pozdrawiam. :)
Dla ułatwienia kontaktku i w
Dla ułatwienia kontaktku i w celu zebrania grupy aktywnych osób, skleciłem na szybko tego bloga:
http://zaplutykarzel.blogspot.com/
Wszystkich, którzy chcieliby mi pomóc w tępieniu lichy, proszę o zaglądanie tam i nawiązywanie kontaktu. Komentować można bez logowania.
Witam, Wydaje mi się, że
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Dla ułatwienia kontaktku i w
Witam,
Wydaje mi się, że aby skutecznie walczyć w pokojowy sposób z tym chorym systemem, każdy z nas powinien zacząć zmiany od siebie, na zasadzie "nie dokarmiać trola". Czyli na przykład starać się :
Nie korzystać z usług bankowych,
Robić zakupy w polskich sklepach,
Korzystać z usług polskich usługodawców,
Nie zgadzać się na głodowe wypłaty,
Uwiadamiać najbliższe środowisko.
Idąc tym tropem, na przykład, jeśli wszyscy się konsekwentnie postawią i nie zgodzą na wypłatę 1200zł, pracodawca w konsekwencji będzie musiał podnieść tą stawkę. Lub, gdy przestaniemy kupować w hipermarkecie, wkrótce zniknie on gdyż nie będzie miał klientów.
Wszyscy jesteś bardzo uwikłani w ten system i powyższe rozwiązania nie są proste do realizacji. W obecnej sytuacji nie ma prostych rozwiązań. Jednak mimo wszystko należy się starać, myśleć i postępować świadomie.
Nie będąc gołosłownym, wiele zmian zacząłem od siebie, za co niestety wciąż jeszcze "płacę wysoką cenę", ponieważ system ten nie znosi nieposłusznych, a większość ludzi wciąż tkwi w nim, w uśpieniu.
W związku z powyższym, będąc aktywnym, chętnie poprę działaniem wszelkie inicjatywy które mają na celu czynną "walkę" z obecną sytuacją. Posiadam różne umiejętności ( na przykład tworzenie stron www), a także posiadam szeroką wiedzę dzięki którym z pewnością będę przydatny.
Wszystkich chętnych do takiej współpracy serdecznie zapraszam do kontaktu ze mną.
Jeśli popieracie takie myślenie, możecie również wspomóc polską inicjatywę( większość takich stron nie leży w polskich rękach ), i pomóc rozwinąć i rozgłosić TĄ STRONĘ która finalnie ma na celu zebranie funduszy na nadrzędne inicjatywy.
Jeszcze raz, wszystkich chętnych do aktywnego działania a nie tylko do nic nie wnoszących gawęd, zapraszam do kontaktu na priv
lub [email protected]
Pozdrawiam
Wspaniale :) Nawet nie
Dodane przez jajestem w odpowiedzi na Witam, Wydaje mi się, że
Wspaniale :)
Nawet nie wiesz, jaką radość mi sprawiłeś. Twoje propozycje są oczywiście słuszne, choć dosyć trudne do zrealizowania. Sam z usług bankowych nie korzystam wcale ale już z polskimi sklepami jest poważny problem. Nawet jak gdzieś taki znajdziesz, to i tak jest pośrednikiem dla zagranicznych produktów a naszych, prawie już nie ma. Z głodowymi stawkami też walczę i dzięki temu jestem całkowicie na "bocznym torze", ale i tak jestem z tego dumny. :) Najlepszą, wydaje mi się ta ostatnia propozycja. Jak zwykle, tu też jest problem. Miliony "gadaczy uświadamia" społeczeństwo o pierdołach, powodując taki zgiełk medialny, że przebić się bardzo ciężko.
Wybacz mi tą lakoniczną odpowiedź. Mam dziś masę spraw do załatwienia. Dziękuję, za odezwanie się na blogu. Tam też napiszę coś więcej. Nie wiem tylko czy zdążę zrobić to dzisiaj, choć powinienem.
Pozdrawiam. :)
Dzięki za odpowiedź :-) No
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Wspaniale :) Nawet nie
Dzięki za odpowiedź :-)
No właśnie, niestety obecny system jest tak zaprojektowany, że z każdej strony oplata nas jak pajęczyna i zaciska się coraz bardziej sprawiając że funkcjonowanie po za nim staje się prawie niemożliwe, i zrobione zostało to celowo, by kontrolować nas totalitarnie, dając jednocześnie wrażenie złudnej wolności.
Ciężko się przebić z czymkolwiek co wykracza po za ogólnie przyjęte schematy.
Tak jak pisałem, jestem chętny do działania. Mam nadzieję że uda się stworzyć coś ciekawego, i przyciągnąć innych o podobnym sposobie myślenia, bo w pojedynkę niewiele można a - " w kupie siła "
Nawiązując do wpisu na Twoim blogu, nie interesują mnie żadne inicjatywy polityczne itd, bo uważam tą sferę za bagno, służące jedynie do wyzysku maluczkich. Świat był by lepszy bez tego ustrojstwa.
Bardziej mnie interesują tematy typu : jak żyć bliżej natury. Na przykład : przywracanie/propagowanie zdrowej żywności.
Do zrobienia jest wiele, bardzo wiele.
Jak wspominałem, mam sporą wiedzę z wielu dziedzin, i przydatne umiejętności w tworzeniu nowej jakości życia. Czekam więc na Twoją odpowiedź oraz mam nadzieję, że odezwą się też inne osoby zainteresowane działaniem.
Pozdrawiam :-)
Coś ja czuję, że znajdziemy
Dodane przez jajestem w odpowiedzi na Dzięki za odpowiedź :-) No
Coś ja czuję, że znajdziemy wspólny język. Wprawdzie Zapluty Karzeł Reakcji to "wojownik polityczny" :) ale to tylko część mojej osobowości i wcale nie najważniejsza. Musimy się naradzić, jak z pożytkiem połączyć różne kierunki działania. Odpowiedź na blogu zdążyłem zrobić.
Do miłego... :)
Cóż, politycznie jestem
Dodane przez Zapluty Karzeł… w odpowiedzi na Coś ja czuję, że znajdziemy
Cóż, politycznie jestem doskonale zorientowany, tyle tylko że z mojego punktu widzenia, nie ma sensu angażować się w coś co nie ma sensu. Na przykład nigdy nie brałem udziału w wyborach, bo wedłóg mnie to tak jak by wybierać między kilkoma stacjami telewizyjnymi, których właścicielem jest jedna i ta sama osoba :-) Albo wybierać między kilkoma różnymi produktami których producentem jest ten sam podmiot.. Niby więc możemy wiebierać, co tworzy w nas iluzję wolnego wyboru, a tak na prawdę nie mamy wpływu na nic.
Odezwę się jutro, ale już na blogu :-)
Dziś wylogowywuję się już.
Spokojnej nocy wszystkim :-)
Zrobi ktoś z tym użytek
Zrobi ktoś z tym użytek !!!
Wyrok z dnia 28 października 2015 r. sygn. akt K 21/14
po rozpoznaniu, z udziałem wnioskodawcy oraz Sejmu, Prokuratora Generalnego i Rady Ministrów, na rozprawie w dniu 20 października 2015 r., wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie zgodności:
art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, ze zm.) w zakresie, w jakim ustala w pierwszym przedziale skali podatkowej kwotę zmniejszającą podatek w wysokości 556 zł 02 gr, z art. 2 i art. 84 oraz art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji,
orzeka:
I
Art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, 362, 440, 596, 769, 1278, 1342, 1448, 1529 i 1540, z 2013 r. poz. 21, 888, 985, 1036, 1287, 1304, 1387 i 1717, z 2014 r. poz. 223, 312, 567, 598, 773, 915, 1328, 1563, 1644, 1662 i 1863 oraz z 2015 r. poz. 73, 211, 693, 860, 1322 i 1333) w zakresie, w jakim nie przewiduje mechanizmu korygowania kwoty zmniejszającej podatek, gwarantującego co najmniej minimum egzystencji, jest niezgodny z art. 2 i art. 84 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
II
Przepis wymieniony w części I, w zakresie tam wskazanym, traci moc obowiązującą z dniem 30 listopada 2016 r.
ponadto postanawia:
na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307 oraz z 2011 r. Nr 112, poz. 654) w związku z art. 134 pkt 3 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064) umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie.
Koniecznie przeczytaj Uzasadnienie w/w wyroku a zobaczysz jak nas wydymają na miliony obniżając podatek.
Powiązanie z tym ma : Odprawy po zmianach w rządzie. Zapłacimy za to nawet 200 tys. Zł
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/odprawy-po-zmianach-w-rzadzie-zaplacimy-za,251,0,1826555.html
I oczywiście to że:
Wrok z dnia 28 października 2015 r. sygn. akt K 21/14
po rozpoznaniu, z udziałem wnioskodawcy oraz Sejmu, Prokuratora Generalnego i Rady Ministrów, na rozprawie w dniu 20 października 2015 r., wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie zgodności:
art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, ze zm.) w zakresie, w jakim ustala w pierwszym przedziale skali podatkowej kwotę zmniejszającą podatek w wysokości 556 zł 02 gr, z art. 2 i art. 84 oraz art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji,
orzeka:
I
Art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, 362, 440, 596, 769, 1278, 1342, 1448, 1529 i 1540, z 2013 r. poz. 21, 888, 985, 1036, 1287, 1304, 1387 i 1717, z 2014 r. poz. 223, 312, 567, 598, 773, 915, 1328, 1563, 1644, 1662 i 1863 oraz z 2015 r. poz. 73, 211, 693, 860, 1322 i 1333) w zakresie, w jakim nie przewiduje mechanizmu korygowania kwoty zmniejszającej podatek, gwarantującego co najmniej minimum egzystencji, jest niezgodny z art. 2 i art. 84 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
II
Przepis wymieniony w części I, w zakresie tam wskazanym, traci moc obowiązującą z dniem 30 listopada 2016 r.
ponadto postanawia:
na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307 oraz z 2011 r. Nr 112, poz. 654) w związku z art. 134 pkt 3 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064) umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie.
Może ktoś zrobi z tego Ciekawy Artykuł
Witaj. Dzięki, że się
Dodane przez bellum (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Zrobi ktoś z tym użytek
Witaj.
Dzięki, że się przejmujesz. Odpowiem Ci tak jak na G+ (o ile to ty byleś).
Będzie musiał zrobić to ktoś inny. Teraz powinienem napisać o rezerwie obowiązkowej w równie prosty sposób co poprzednio a to nie takie łatwe. Kiedy rozpieprzymy ten chory system, podatki same się "wyprostują". W tej chwili to dla mnie rozmienianie się na drobne. Moje zadanie, to lać bestię w łeb, nie w ogon.
Pozdrawiam. :)
Blog okazał się niewypałem,
Blog okazał się niewypałem, więc został zlikwidowany. W zamian, zapraszam do kontaktu na Facebooku:
https://www.facebook.com/profile.php?id=100010528334515
zachęcam do pożucenia
zachęcam do pożucenia pieniędzy banksterów https://steemit.com/polityka/@fractalizerd/cyfrowy-pieniadz-pozabankowy