Kategorie:
Ostatni atak rakietowy na cele w Syrii przeprowadzony przez Rosjan z okrętów na Morzu Kaspijskim zrobił wrażenie na wszystkich. Rosjanie potwierdzili skuteczność swoich pocisków manewrujących i to na odległość 1500 kilometrów.
Rosyjskie pociski typu cruise, zyskały oznaczenie Pentagonu SSN-30A "Kalibr" i wygląda na to, że z powodzeniem mogą konkurować ze słynnymi "Tomahawkami". Przed zademonstrowaniem nowych rakiet rosyjskiej marynarki wojennej, tylko USA i Wielka Brytania miały zdolność do uderzeń rakietowych na takich odległościach.
SSN-30A "Kalibr - źródło: Internet
Aby jakoś przeciwdziałać odbiorowi medialnemu sukcesów armii rosyjskiej, zachodnie media zaczęły rozpisywać się jakoby rosyjskie rakiety spadły na terytorium Iranu. Miały tam zakończyć swój bieg przynajmniej 4 z 26 wystrzelonych. Strona irańska oczywiście tego nie potwierdza, co nie znaczy, że to nie prawda. Z pewnością jednak większość z rakiet dosięgnęła celów.
Źródło: twitter
Dla analityków wojskowych na całym świecie atak rakietowy z Morza Kaspijskiego to przede wszystkim manifestacja zdolności technicznych zaprezentowanych przez Rosjan. Jest to też potwierdzenie, że ich programy badawcze prowadzą do powstawania uzbrojenia nie gorszego od tego zachodniego.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj