Kategorie:
Po zaledwie 3 dniach rosyjskiej operacji militarnej przeciwko Państwu Islamskiemu udało się zniszczyć 50 celów. Pojawiają się doniesienia, że z rozbitych obozów uciekają w popłochu dżihadyści. Wygląda na to, że poprzednia koalicja tylko udawała, że walczy z ISIS.
Według oficjalnych informacji podawanych przez armię rosyjską, wykonano ponad 60 lotów bojowych w trakcie których zbombardowano 50 miejsc zidentyfikowanych jako bazy ISIS. Naloty trwają nadal i są wykonywane zarówno w dzień jak i w nocy.
Rosjanie twierdzą, że zniszczona została między innymi duża baza zaopatrzeniowa terrorystów, co w zdecydowany sposób obniża ich zdolności bojowe. Według rosyjskiego generała Andrieja Kartapolowa, który jest głównodowodzącym w operacji syryjskiej, po niektórych nalotach w szeregach islamistów wybuchała panika i na zdjęciach satelitarnych widać było uciekających w popłochu wahabitów. Wojskowy twierdzi, że według danych wywiadu, grupa przynajmniej 600 bojowników islamskich postanowiła przedostać się z Syrii do Europy metodą na uchodźcę.
Armia rosyjska wykorzystuje z powodzeniem bombowce taktyczne Su-34, Su-24M oraz Su-30SM. Zespół sześciu samolotów bojowych tego ostatniego typu przechwycił dwa dni temu cztery izraelskie samoloty F-15, które naruszyły obszar przestrzeni powietrznej Syrii. Oczywiście Rosjanie przy okazji testują też nowe rodzaje broni, które sądząc po rezultatach nalotów, spisują się bardzo dobrze.
Szybkie postępu rosyjskiej operacji ośmieszają też działania dotychczasowej koalicji przeciwko ISIS, która najwyraźniej nie chciała doprowadzić do osłabienia istnienia Kalifatu. Zamiast podziękować za rozwiązanie problemu, który powstał po finansowaniu sunnickich terrorystów, Amerykanie domagają się od Rosjan zaprzestania bombardowań tak zwanej "umiarkowanej opozycji", czyli dżihadystów z powiązanej z Al-Kaidą organizacji Al-Nusra.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Strony
Skomentuj