USA mogą współpracować z Rosją i Iranem w sprawie Syrii

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube
Podczas debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych prezydenci Rosji i Stanów Zjednoczonych wypowiadali się między innymi na temat wieloletniej wojny w Syrii. Barack Obama i Władimir Putin wzajemnie się krytykowali ale wiele wskazuje na to, że ostatecznie może dojść do porozumienia między dwoma mocarstwami.

 

Prezydent USA utrzymywał, że wojna w tym kraju wybuchła przez Baszara al-Assada którego wojska brutalnie tłumiły protesty w 2011 roku i strzelały do ludzi. Jego zdaniem Assad nie może brać udziału w odrodzeniu Syrii a francuski prezydent w pełni popierał jego słowa. Obama stwierdził jednak, że bez względu na to jak potężny jest jego kraj, USA nie mogą same rozwiązywać problemów na świecie.

 

Z kolei Władimir Putin potępił dozbrajanie syryjskich bojowników i powiedział wprost, że w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie kontynuowany jest "eksport demokratycznych rewolucji". Prezydent Rosji wezwał USA do współpracy z syryjską armią, która jest realną siłą przeciwko Państwu Islamskiemu. 

Tuż po debacie, Obama i Putin odbyli dość długie dwustronne spotkanie, które ma podobno przynieść nadzieje na rozwiązanie konfliktu w Syrii. Przywódcy obu państw nie są zgodni co do przyszłości Assada, lecz mogą rozpocząć współpracę przeciwko organizacji zbrojnej ISIL. Stany Zjednoczone, Rosja, Syria, Iran i Irak musiałyby koordynować swoje działania.

 

Trudno powiedzieć czy jesteśmy coraz bliżej czy też coraz dalej rozwiązania tego syryjskiego konfliktu, lecz warto wspomnieć wypowiedź Obamy w kwestii Ukrainy. Przywódca USA powiedział, że nie możemy nie reagować gdy suwerenność i integralność terytorialna jest w rażący sposób naruszana - gdy dzieje się to bez jakichkolwiek konsekwencji na Ukrainie, to samo może przydarzyć się każdemu państwu na świecie. Może ewentualnie dojść do sytuacji, w której Stany Zjednoczone zostawią Syrię i przestaną wspierać tamtejszych terrorystów, natomiast Rosja przestanie ingerować w wojnę na Ukrainie.

 

 

Źródło: http://www.nytimes.com/2015/09/29/world/middleeast/un-general-assembly-syria-isis-refugees.html?_r=0

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Konfederacja Słowiańska

Ważny artykuł Thierry

Ważny artykuł Thierry Meyssana - 28.09.2015 r. na portalu voltairenet.org został opublikowany artykuł Thierry Meyssana, który jest już dostępny w polskim przekładzie:
Trzeciej wojny światowej nie będzie http://polski.blog.ru/218641411.html
Z artykułu tego jasno wynika, że Obama już w połowie 2012 r. porozumiał się z Putinem co do podziału wpływów na Bliskim Wschodzie, a wojna w Syrii toczyła się potem dlatego (pochłaniając 200 tys. ofiar), że Obama "nie mógł dotrzymać danego słowa", gdyż nie był "panem samego siebie". Dopiero po reelekcji Obama przechwycił inicjatywę i zlikwidował spisek wewnątrz swojego własnego rządu, który prowadził Stany Zjednoczone prostą drogą do III wojny światowej. Obalenie Janukowicza i wojna na Ukrainie też były efektem tego spisku.
Obecnie Obama i Putin ściśle już ze sobą współpracują, czego dowodem jest realizacja porozumienia Mińsk 2, wprowadzenie wojsk rosyjskich do Syrii i pogawędki przywódców USA i Rosji na forum ONZ.
Wojna w Syrii była więc "ustawką", bo Rosja wspierając Asada wspomagała de facto (i przede wszystkim) ubezwłasnowolnionego częściowo (i do czasu) Obamę.
Szkoda tych dzieci, które tam w efekcie zginęły i będą jeszcze ginąć nadal.

Portret użytkownika wsciekła

watpie by Iran bedzie chciał

watpie by Iran bedzie chciał sie spoufalic z jankesami ,po tym jak zdradzili Pahlavich zmuszając do detronizacji i migracji do Egiptu i ,to jakos cienko to widze..a widze to z perspektywy rodziny szacha ,która zyje we Francji i Polsce ..
całe szczescie ze cesarzowa zyje i ma moc , rzad migracyjny jest gotowy podjac te trudna decyzje ,ku oczywiscie nieszczęsciu zarówno Izraelowi jak i jankesom. 
 
 

Portret użytkownika achiles

Pomniki radzieckich żołnierzy

Pomniki radzieckich żołnierzy zbezczeszczone w Szczecinie

W Kwaterze Wojennej na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie zostały zdewastowane groby i pomniki radzieckich żołnierzy. Złodzieje ukradli pięć metalowych gwiazd, policjanci poszukują sprawców, podaje Radio Szczecin.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pomniki-radzieckich-zolnierzy-zbezczeszczone-w-szczecinie/7el415
 i komentarz pierwszy z góry:
 kto bezcześci czyjeś groby lub pomniki zmarłych, bez względu czyje one są, to wandal, hiena cmentarna, moralny śmieć.

w moim mieście, w centralnym punkcie starego cmentarza miejskiego jest pomnik, płyta z nazwiskami oraz symboliczne mogiły żołnierzy radzieckich, którzy polegli w trakcie walk o miasto i przejęcie go od Niemców. na cmentarzu byłem w ostatnią niedzielę. miejsca zadbane, wysprzątane, przed pomnikiem serce z kwiatów. byłem dumny z tego, że w moim mieście tak dba się o mogiły. mam nadzieję, że i z tego Rosjanie sobie zdają sprawę. 
TAK SPRZEDAJNE NASZE SZMATY U KORYTA ROZPĘTAŁY WRAZ Z MEDIALNYMI MIERNOTAMI TĄ SZALEŃCZĄ MACHINĘ PROPAGANDOWĄ, PRZECIW ZWYKŁYM ROSJANOM, ŻE DLA ROSJAN, JAK JUŻ TU JEDNAK WJADĄ, może, nie być zmiłuj, dla NAS ZWYKŁYCH POLAKÓW ( Bogu ducha winnych, tego szaleńczego OMAMU ). 

 

Portret użytkownika achiles

Używaj sobie banderowcu,

Używaj sobie banderowcu, używaj jeszcze tylko, to wam pozostało. Tylko to już wam pozostało. Padliście i zostaliście sami, a kasa, na wasz instytut TYMY, już jest na wykończeniu i nowej, już, nie będzie, jest to postanowione, ponoć. Spotyka was taki los, na jaki całkowicie zasługujecie, za to co zrobiliście NASZYM RODAKOM na WOŁYNIU w czasie II Wojny Światowej i za to co zrobiliście i nadal robicie waszym współobywatelom w DONBASIE!!! Nigdy dobrze się nie kończy BESTIALSKIE MORDOWANIE BEZBRONNYCH KOBIET, STARCÓW I DZIECI BEZBRONNYCH i wcześniej, lub później, za to ZEZWIERZĘCENIE, NALEŻY PONIEŚĆ KARĘ. Więc macie już początek tej kary, na jaką " punkty " zbieraliście, od LAT, TAK WIELU I NIEWIELU. Przyjmij to na klatę wraz ze swoimi banderowskimi ziomalami i z NASZYMI ZDRADZIECKIMI WŁADZAMI, które to was tak ochoczo popierały, plujac, na mogiły NASZYCH WSPÓŁBRACI PRZEZ WAS NIEGDYŚ BESTIALSKO POMORDOWANYCH.  

Portret użytkownika MiterMan

ja moze dojsc porozumienia

ja moze dojsc porozumienia jezeli rosja imestuje strukturalnie oraz technologicznie z syria...... wysyla wojska do obrony a do tego inwestuje w wojne z sisi ktorego usa z wladza izraelska wspiera..... wzajemne wydawanie kasy przeciwko sobie i w jednym glownym celu to wspolpraca ? propagande to w tych w czasach wsziedzie sie lyka....ale trzeba i splunac.... czasami nawet rzygac ale gowna lykac nie mozna.....

Portret użytkownika Wlodi

Amerykanie kulka razy

Amerykanie kulka razy uratowali europejskie dupska... Mozecie na nich cisnac ale ruscy do piet im nie dorastaja. Putin paker? I co z tego? Wolisz byc skoksowanym gangsterem w beemce (putin) czy np zamożnym managerem w bentleyu? (Obama). O dziwo to ruska swolocz ciagnie do usa a nie odwrotnie. Ciekawe dlaczego - z powodu dobrobytu w rosji??? Hehe co madrzejszy i wyksztalcony z rosji ucieka.

Portret użytkownika achiles

Bardzo trafny komentarz

Bardzo trafny komentarz Żyrinowskiego do wszystkich łajdactw, jakie "polscy" politycy i "polskie" marionetkowe żydo/niemiecko/banderowskie rządy, które służą wyłącznie finansjerze i lichwie Zachodu wyczyniają po 89 roku. O cóż to Polacy mieliby się obrażać pytam was??? Prawda w oczy kole! Polska stała się republiką bananową do wszystkich brudów, więzień CIA, dewastacji grobów żołnierzy radzieckich, podpalania ambasady, wyrzucania akredytowanych rosyjskich dziennikarzy, atakowaniu motocyklistów jadących na groby swoich bliskich, wyzywając ich od bandytów Putina, kiedy oni goszczą nasz Rajd Katyński ze wszystkimi honorami! Ludzie to paranoja! Daliście się podejść sprzedajnym politykom i prostytutkom dziennikarskim, którzy wykorzystują was do wszelkich podłości. Dzień bez szczucia na Rosję to dzień stracony. My zielona wyspą ponoć jesteśmy mocarstwem w Europie, po co nam jakiś handel z Rosją, a te 4 mln, co uciekło to z tego dobrobytu, bo już jabłek przejeść nie mogli!!! Zaznaczam, że jestem też synem- nieżyjącego już Wołyniaka, oficera 27 WDP AK, Sybiraczki(która z Babcią ma jak najlepsze zdanie o narodzie Rosyjskim, ponieważ dzięki prostym Rosjanom bardziej ciemiężonym tam przeżyli), wnukiem Legionisty, więc wychowany zostałem w duchu antyradzieckim ale nie antyrosyjskim. Co niektórym rusofobom się totalnie myli.

Portret użytkownika Wlodi

O widze kolejny twoj

O widze kolejny twoj autorytet na tapecie - gratulacje. Akurat nad wypowiedziami kumpa zyrinowskiego onanizuj sie w samotnosci. Takich pospolitych ruskich glupkow jak on nie ma co brac na powaznie. W tej samej wypowiedzi powiedział również co się stanie z Polską i Polakami szkoda że brakło ci odwagi by to rownierz przytoczyć

Portret użytkownika achiles

 Oto dopiero teraz

 Oto dopiero teraz opublikowana końcowa część wywiadu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem dla amerykańskich stacji telewizyjnych CBS i PBS.
 
Ch. Rose: Kolejne pytanie odnośnie sytuacji na Ukrainie. Co jest Pan gotów zrobić w stosunku do Ukrainy?
W. Putin: Uważam, że i Rosja, i inni członkowie społeczności międzynarodowej, w tym tzw. normandzka czwórka, oczywiście, przy aktywnym udziale USA, wszyscy powinniśmy dążyć do całkowitego i bezwarunkowego wypełnienia tych porozumień, które zawarto w Mińsku. Należy wypełnić porozumienia mińskie. Co oznacza wypełnienie porozumień mińskich? Najważniejsze, co należy zrobić, aby sytuacja na Ukrainie uległa kardynalnej zmianie, to transformacja polityczna.
Po pierwsze, trzeba wprowadzić zmiany do konstytucji, jak zostało zapisane w porozumieniach mińskich. A teraz najważniejsze: w umowach mińskich mowa jest o tym, że należy to zrobić w porozumieniu z Donieckiem i Ługańskiem. To pryncypialna kwestia. Na Ukrainie obecnie wprowadzane są zmiany do konstytucji, ale nic nie było uzgadniane z Donieckiem i Ługańskiem i nikt nawet nie zamierza z nimi niczego uzgadniać.
Po drugie, trzeba – i bezpośrednio w porozumieniach mińskich jest to zapisane – implementować już przyjętą na Ukrainie ustawę o specjalnym statusie tych terytoriów. Ustawa była przyjęta, ale jej wejście w życie opóźniono. Porozumienia mińskie nie zostały zrealizowane.
Po trzecie, powinna być przyjęta ustawa o amnestii. Jak można prowadzić dialog z ludźmi z Donbasu, z Ługańska i Doniecka, jeśli wobec nich wszystkich prowadzone są postępowania karne? Nie została ona przyjęta.
Jedna strona, obecne władze w Kijowie, mówi: wypełniliśmy porozumienia mińskie. Nie jest to zgodne z rzeczywistością, bo to wszystko powinno być realizowane w porozumieniu z Donieckiem i Ługańskiem. Żadnych uzgodnień nie było. Dlatego postulujemy całkowite i bezwarunkowe wypełnienie porozumień mińskich przez obie strony, ale nie tak, jak interpretuje to jedna ze stron, a tak, jak zostało zapisane.
 
Ch. Rose: Przejdźmy do kolejnego pytania. Kraje bałtyckie i Pańskie zamiary w stosunku do nich.
W. Putin: Chcemy budować z nimi przyjazne, partnerskie stosunki. Tam mieszka bardzo dużo Rosjan, nawet po rozpadzie ZSRR. Tam ogranicza się ich prawa. Wie Pan, że w wielu krajach bałtyckich wymyślono coś czego nie ma w prawie międzynarodowym. Nie-obywatelami nazywa się tam ludzi, którzy od dziesięcioleci mieszkają na terytoriach krajów bałtyckich. Są oni pozbawieni wielu praw politycznych. I wszyscy o tym milczą, jak gdyby udając że tak powinno być. Odnośnie więzi gospodarczych, to mamy stabilne, bardzo rozgałęzione kontakty z tymi krajami. Ale mnie mimo wszystko pewne rzeczy, delikatnie mówiąc, peszą.
Wszyscy mówią o zbliżeniu Rosji, Unii Europejskiej. Co dzieje się w praktyce? Z całego systemu zaopatrzenia energetycznego byłego Związku Radzieckiego planuje się wyodrębnić kraje bałtyckie i włączyć je do systemu europejskiego. Dla nas oznacza to, że między niektórymi obszarami Federacji Rosyjskiej powstaną strefy, gdzie nie będzie linii energetycznych, bo wcześniej przebiegały one po okręgu przez kraje bałtyckie. Teraz będziemy musieli od nowa, wydając miliardy dolarów, budować ten system,  podobnie jak nasi europejscy partnerzy będą musieli wyłożyć miliardy dolarów, by włączyć kraje bałtyckie w swój system energetyczny.
Po co to wszystko? Tak się dzieje w wielu obszarach: mówią jedno, a robią coś innego.Dlatego jestem głęboko przekonany: powinniśmy uwolnić się od fobii przeszłości, patrzeć w przyszłość i, opierając się na prawie międzynarodowym, budować dobrosąsiedzkie i równoprawne relacje.
 
Ch. Rose: I, oczywiście, powinniśmy znieść sankcje.
W. Putin: Jeśli ktoś lubi pracować z wykorzystaniem sankcji, proszę bardzo, można. Ale to jest tymczasowe. To, po pierwsze, jest sprzeczne z prawem międzynarodowym. Po drugie, proszę powiedzieć, gdzie polityka sankcji przyniosła rezultaty? Nigdzie, bo wobec takiego państwa, jak Rosja, raczej jest to mało prawdopodobne.
 
Ch. Rose: Czy Rosja poradzi sobie z sankcjami?
W. Putin: To jest oczywiste. Nie ma co do tego wątpliwości. Nie ma nad czym dyskutować. Jest tutaj nawet pewien plus. Polega on na tym, że wiele rzeczy – dotyczy to szczególnie zaawansowanych technologii – wcześniej woleliśmy kupować za petrodolary. Dziś, ponieważ sankcje zostały wprowadzone, albo nie możemy kupować, albo obawiamy się, że coś stanie się dla nas niedostępne. Byliśmy zmuszeni wdrożyć całe programy rozwoju swojej własnej wysokotechnologicznej gospodarki, przemysłu, produkcji i nauki. Faktycznie to to, co i tak powinniśmy zrobić, ale to było trudne, bo nasze wewnętrzne rynki były nasycone zagranicznymi wyrobami. W ramach WTO trudno było wesprzeć naszych producentów. A teraz, kiedy wprowadzono sankcje i nasi partnerzy dobrowolnie odeszli z naszego rynku, daje to nam szansę rozwoju.
 
Ch. Rose: Chciałbym zadać Panu jeszcze kilka pytań. Był Pan prezydentem, premierem, znowu prezydentem. Jak długo zamierza Pan pozostać u władzy? I co chciałby Pan pozostawić po sobie? To pierwsze pytanie.
W. Putin: Jak długo to zależy od dwóch rzeczy. Po pierwsze, bez wątpienia są zasady przewidziane w konstytucji. One na pewno nie będą przeze mnie naruszone. 
 
Ch. Rose: A jaką chciałby Pan pozostawić po sobie Rosję?
W. Putin: Rosja powinna być skuteczna, konkurencyjna, o stabilnej gospodarce, z rozwiniętym systemem społecznym i politycznym, elastycznie reagująca na zmiany wewnątrz kraju i wokół niego.
 
Ch. Rose: Powinna ona odgrywać główną rolę na świecie?
W. Putin: Powinna być konkurencyjna, jak już powiedziałem, zdolna do obrony swoich interesów i wpływania na te procesy, które są dla niej istotne.
 
Ch. Rose: Wielu twierdzi, że Pan jest wszechmogącym człowiekiem, że może Pan dostać wszystko, co chce. Czego Pan chce? Proszę powiedzieć Ameryce i światu, czego chce Władimir Putin.
W. Putin: Chcę żeby Rosja była taka, jak ją opisałem. To najważniejsze moje życzenie. I żeby nasi ludzie byli szczęśliwi, a nasi partnerzy na całym świecie chcieli i starali się rozwijać stosunki z Rosją.
 
Ch. Rose: Dziękuję.
W. Putin: Dziękuję.

Strony

Skomentuj