Amerykański wywiad uważa, że rosyjska aktywność w Syrii wskazuje na próbę założenia lotniczej bazy wojskowej, co oznaczałoby że Rosja na dobre zaangażuje się w ten konflikt. Stany Zjednoczone są tym zaniepokojone ale nie wiedzą jak powinny zareagować.
W zeszłym tygodniu w Białym Domu odbyło się spotkanie, na którym omawiano jak USA powinny zareagować na działania Rosji w Syrii. Nie wiedzieć czemu Stany Zjednoczone są przekonane, że tylko one mogą ingerować w sprawy wewnętrze innych państw, dozbrajać i wspierać różne ugurpowania lub dowolnie obalać czyjeś rządy. Dyskusja prowadzona była przez Komitet Zastępców Członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Dlaczego ingerencja Rosji u swojego sojusznika na Bliskim Wschodzie jest postrzegana przez Amerykanów jako zagrożenie dla ich bezpieczeństwa narodowego?
W ostatnim czasie Rosja wysłała samoloty transportowe do Syrii. Grecja i Bułgaria na polecenie USA nie udostępniły swojej przestrzeni powietrznej, ale maszyna i tak dotarła na miejsce. Rosyjski rząd powiedział wprost, że samolot zawierał zarówno pomoc humanitarną, jak i wsparcie militarne dla Syrii. Wygląda jednak na to, że w najbliższym czasie dotrze tam kolejna pomoc.
Stany Zjednoczone twierdzą, że Rosja zakłada lotniczą bazę wojskową w syryjskim mieście Latakia a w najbliższym czasie wyśle tam 25 myśliwców oraz wojska lądowe. Informacja ta jest sprzeczna z tym co uważali wcześniej prezydenci USA i Turcji. Jeszcze kilka miesięcy temu byli bowiem przekonani, że Władimir Putin jednak odpuści sobie Syrię. Lecz
w zeszłym miesiącu dał jednoznaczą odpowiedź, gdy wezwał do siebie tureckiego ambasadora Ümit Yardima:
"Powiedz swojemu dyktatorowi Erdoganowi żeby poszedł do piekła a jeśli nie zakończy wsparcia dla ISIS, Rosja zerwie stosunki dyplomatyczne. Jesteśmy gotowi zamienić Syrię w wielki Stalingrad przeciwko Turcji i jej saudyjskich sojuszników i ich złośliwego małego gangu Hitlerów. Twój mały dyktator jest hipokrytą, sprzeciwiał się zamachowi stanu w Egipcie, a w tym samym czasie próbuje obalić władze w Syrii. W obecnej sytuacji, Chiny, Iran i Rosja zapewnią przetrwanie Syrii" - miał powiedzieć prezydent Władimin Putin.
Zaangażowanie Rosji sprawia niemałe problemy dla Stanów Zjednoczonych, które nie wiedzą jak zareagować na nową sytuację. Pojawiły się bardzo różnorodne propozycje - między innymi nałożenie sankcji na Rosję, dalsze wspieranie opozycji i zwalczanie rosyjskich sił na terenie Syrii lub współpraca z Putinem i wspólne zwalczanie bojowników tzw. Państwa Islamskiego.
Decyzje podejmowane przez Rosję to swoisty pstryczek w nos dla Wuja Sama. Plany obalenia prezydenta Assada mogą zostać ostatecznie zniwelowane, lecz to jeszcze zależy od tego co planują Stany Zjednoczone i bliskowschodnie potęgi - Turcja, Arabia Saudyjska i Izrael. Mogą dogadać się z Rosją lub siłą usunąć Assada, ponieważ w obecnej sytuacji syryjska opozycja i ISIL nie będą mieć żadnych szans na pokonanie armii rządowej.
Źródło: http://www.bloombergview.com/articles/2015-09-10/russia-s-syrian-air-base-has-u-s-scrambling-for-a-plan
Komentarze
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
+ Jesteś naszym bogiem - Jesteś naszym idolem
(Ban - Cosiek)
Strony
Skomentuj