Unia Europejska może wykorzystać imigrantów jako tanią siłę roboczą

Kategorie: 

Źródło: Internet
Inwazja imigrantów na nasz kontynent nie jest jeszcze do końca zrozumiała. Wygląda bowiem na to, że wszystko co obecnie widzimy jest dobrze opracowanym planem zarówno przez władze Niemiec, jak i ponadpaństwową organizację zwaną Unią Europejską. Plan ten ma uchronić kraje przed katastrofą demograficzną.

 

Jakiś czas temu były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder powiedział, że imigracja jest dobra dla jego kraju. Unia Europejska najwyraźniej też wie co jest "dobre" dla mieszkańców naszego kontynentu. Niemcy przyjmują najwięcej imigrantów a przy okazji domagają się aby pozostałe kraje przyjęły część z nich. Oczywiście dobrze wiemy jakie mamy władze np. w Polsce, we Francji, Szwecji czy w Wielkiej Brytanii.

 

Rządy europejskie wypowiadają się na ten temat niemal w tym samym tonie. Wyjątkiem są Węgry i Dania. Ostrzega się, że wśród imigrantów są potencjali terroryści; że muzułmanie nie chcą przystosować się do zasad panujących w Europie, nie chcą pracować i przyjeżdżają jedynie po zasiłki. Jednak najmniej mówi się o postępującej katastrofie demograficznej.

Sytuacja w Europie jest taka, że biali ludzie nie chcą mieć dzieci, co powoli prowadzi do upadku białej rasy. W przypadku wyznawców islamu jest odwrotnie - muzułmańskie rodziny zawsze są wielodzietne. Weźmy teraz to wszystko w całość, czyli masową imigrację na nasz kontynent, bardzo niski wskaźnik urodzeń wśród białych ludzi oraz komunistyczne poglądy Unii Europejskiej, której motto brzmi: "Wszyscy ludzie są równi" (bez względu na płeć, wyznanie i rasę).

 

Skoro białych ludzi na naszym kontynencie jest coraz mniej, UE szuka "zastępstwa". Przecież ktoś musi pracować i płacić podatki oraz głosować podczas wyborów na oszustów. Przyjmowanie imigrantów z zupełnie innych środowisk nie przyniesie dla nas niczego dobrego ale politycy zdobędą w ten sposób tanią siłę roboczą. Czy możemy zatem mówić o nowoczesnej formie niewolnictwa?

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika SurvivorMan

A co rozumiesz przez pojęcie

A co rozumiesz przez pojęcie "WYKWALIFIKOWANY"? Bo dla mnie to pojęcie to bzdura... Na co dzień widzę, jak maszyny CNC obsługują piekarze, tapicerzy, kierowcy i tak zwani "CHĘTNI DO PRACY" czyli ludzie którzy nie umieją nic, nie mają żadnego doświadczenia, ale są CHĘTNI, a skoro są chętni, to nauczą się...

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika OMEN

Taa... Jestem pewien, że

Taa... Jestem pewien, że wśród tych "uchodźców" jest wielu WYKWALIFIKOWANYCH piekarzy , spawaczy , tapicerów , kierowców, "wojskowych" (tych szczególnie dużo)... tylko "CHĘTNYCH DO PRACY" to nie ma wśród nich ani jednego...

Portret użytkownika Prawda boli

1. " piekarze, tapicerzy,

1. " piekarze, tapicerzy, kierowcy" to są pracownicy wykwalifikowani tylko z innych branż. Pracownik niewykwalifikowany to np "pan Mietek z pod budki z piwem który skończył 7 klas szkoły".
2. Nie wydaje Ci się że brak znajomości języka i umiejętności czytania może być problemem w nauczeniu takiego człowieka czego się od niego wymaga?

Portret użytkownika Pulsar

@wojna.INFO Podzielam zdanie

@wojna.INFO
Podzielam zdanie kolegi @SurvivorMan, bowiem wspomniani przez Ciebie "piekarze, tapicerzy, kierowcy" też będą pracownikami  niewykwalifikowanymi, gdy będą ubiegać się o pracę o której mają blade pojęcie. Dopiero przeszkolenie i staż praktyczny zrobi z nich wykwalifikowanych pracowników na danym stanowisku pracy. A zatem taki "pan Mietek z pod butki z piwem, który skończył 7 klas szkoły" też może mieć kwalifikacje do pracy w danym zawodzie o ile miał przeszkolenie i doświadczenie na danym stanowisku pracy.
Znam osoby co mają skończone szkoły zawodowe i inne średnie techniczne, a nie potrafią wykonać pracy w swoim wyuczonym profilu zawodowym. Zatem to nie buirokratyczny papierek decyduje o kwalifikacji do pracy, a szczera chęć jej podjęcia, lub szkolenia się w danym zawodzie.

Portret użytkownika Gosc1313

Autor artykółu jest w

Autor artykółu jest w błędzie. Celem rządzących nami euromasonów jest depopulacja. Gnuśne społeczeństwa nie bardzo garną się do wojenki, więc sprowadzi siē muzułmanów, którzy rozpętają zadymy na tle relgijnym. Dojdzie do rewolucji w krajach europejskich, zniszczą kulturę chrześcijańskä, zginie parę milionów ludzi, elyty zacieśnią prawo, zaczipują i wprowadzą nwo z antychrystem na czele. Taki plan mają w telegraficznym skrócie.

Portret użytkownika Ślązak88

Czyli czeka nas eksplozja

Czyli czeka nas eksplozja bezrobocia w Polsce, bo jak się nie mylę to Polacy do tej pory byli tanią siłą roboczą Europy.
Może kiedy dojdzie do całkowitego załamania rynku pracy; Polacy otworzą oczy i ruszą z siekierami i koktailami mołotowa na Wiejską.

Strony

Skomentuj