NASA ponownie dementuje internetowe plotki o upadku asteroidy we wrześniu

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Od kilku miesięcy w sieci rozprzestrzenia się plotka, z której wynika, że w drugiej połowie września bieżącego roku może dojść do kolizji Ziemi z duża asteroidą. Presja ze strony Internetu spowodowała, że amerykańska agencja kosmiczna NASA, po raz drugi w ciągu ostatnich trzech miesięcy, została zmuszona do wyjaśnienia, że ich zdaniem to zupełny nonsens.

 

Na szczęście dla nas, prawie wszystkie asteroidy wpadające w naszą atmosferę są niszczone w wyniku tarcia atmosferycznego i skrajnego ogrzewania powierzchni. Cały świat widział to co stało się w lutym 2013 roku nad Czelabińskiem. Tamta asteroida, zwana też "meteorem czelabińskim", miała około 17 metrów średnicy. Eksplodowała i spowodowała potężną falę uderzeniową, która zraniła wiele osób i zniszczyła kilka budynków.

 

Prawdopodobnie twórcą obecnie szalejącej apokaliptycznej plotki jest pastor Efrain Rodriguez. Stwierdził on, że Bóg powiedział mu o katastrofie. Według nego asteroida uderzy w okolicy Puerto Rico. Ma to jego zdaniem wywołać potężne trzęsienia ziemi i wielkie, niszczące tsunami. I od tego rozpoczęła się burza, która trwa do dzisiaj, a pewnie choćby NASA 10 razy zaprzeczyła część ludzi uzna, że lepiej poczekać do września, żeby się przekonać.

 

W najnowszym oświadczeniu naukowcy z NASA twierdzą, że nie znają żadnego dużego obiektu, który może uderzyć w Ziemię w ciągu najbliższych kilkuset lat. Mimo to są opracowane wciąż nowe metody, które pomagają identyfikować potencjalnie niebezpieczne asteroidy. Formalnie nasza planeta nie posiada obecnie żadnego zabezpieczenia przed niebezpiecznymi asteroidami.

Przy założeniu, że ciało takie miałoby nas trafić w ciągu roku lub kilku lat, można zrobić całkiem sporo, ale jeśli odkryjemy coś na kursie kolizyjnym na kilka dni przed zderzeniem to trzeba się pomodlić i strzelać z wszystkiego co się ma. Rosjanie już zapowiedzieli, że będą wystrzeliwać rakiety kosmiczne z głowicami jądrowymi aby zmienić kurs asteroidy, a w ostateczności zniszczyć ją. Można tylko podejrzewać, że w obliczu zagrożenia podobnie zrobiliby Amerykanie i inne narody zdolne do takiego wysiłku.

 

W najnowszym dokumencie NASA można przeczytać, że większość potencjalnie niebezpiecznych ciał niebieskich, które poznano ma 0,01% szans na to, że w ciągu następnych 100 lat zderzy się z Ziemią. Agencja przypomina wszystkie wcześniejsze paniki z kometą Elenin, końcem świata Majów czy też asteroidami 2004 BL86 i 2014 YB35, które miały zderzyć się z ZIemią w marcu tego roku. Jak wytyka NASA za każdym razem okazało się to jedynie faktem internetowym.

 

 

 


 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika simon

Teraz to zauwarzyłem 1 raz w

Teraz to zauwarzyłem 1 raz w zycu moze i o tym wiecie, choć wątpie ale o tym napisze. Jeżeli się przyjrzymy w logo NASA są 3 konstelacje gwiazd, i są to u góry oczywiście Orion i pieprzeni reptialinie, dalej na dole Łabędź(nasza niedawno odkryta najbliższa planeta) i Andromeda odcinek Vega i Lyra. To jest przełomowa rozkmika w moim życiu:) Pozdrwiam wszystich zajebistych naukowców Smile Te konstelacje sprawdzałem i szukałem w necie  reczywiście to prawda, zdumiewające To tak jakb od zawsze to ta było, wystarczy się przyjrzeć i połączyć fakty, doprawy zdumiewające Smile

Portret użytkownika toamsz26

każde tchnienie boskiej

każde tchnienie boskiej świadomości jest tylko kamyczkiem w bezmiarze oceanu bezradności ludzi.. jak to pisze ze Jezus jest łowca ryb ...(153) jest rybakiem który łapie w swe sieci ''dzieci'' które ocaleją...tak już jest ze nikt z nas nie zna daty naszej śmierci ..nie ma mocy sprawczej żeby to poznać .... plemię judzkie jako jedyne ma być wybawiane z pośród wszystkich tych jak są ..a reszta ?... sposób w jaki to pan dokona tego nawet jego syn nie wie ..nam pozostaje tylko czekać w wierze i prosić o przebaczenie grzechów bliźnim i nam samym

Portret użytkownika señor_muerto

Zamierzałem tylko przeczytać

Zamierzałem tylko przeczytać artykuł i zostawić to bez komentarza. Zmieniłem jednak zdanie widząc pod spodem wiele ciekawych opini. Moim zdaniem sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana niż to się komukolwiek wydaje. Od wielu lat jest prowadzona, rzekłbym, swoista "polityka" zastraszania ludzkości katastrofami kosmicznymi, tudzież naturalnymi o biblijnych rozmiarach. Nie przeczę, że istnieją nietypowe zjawiska naturalne, lub raz na jakiś czas fragment skały wpadnie nam z wizytą z kosmosu, ale ta cała panika i szał rozpaczy na temat końca świata to po prostu.... koniec świata.  Dlaczego twierdzę, że to celowe zastraszanie ludzkości ? Otóż oto chodzi elitom, którzy władają tym światem. Zaczniemy od prostej rzeczy aby dojść do sedna sprawy. Proszę zwrócić najpierw uwagę na podstawową piramidę potrzeb życiowych człowieka (tzw. piramida Maslowa). Najważniejszą potrzebą życiową człowieka są potrzeby fizjologiczne, kolejno w górę idą: 2. potrzeba bezpieczeństwa (!) , 3. Potrzeba przynależności, 4. Potrzeba uznania i ostatnia 5. Potrzeba samorealizacji. Jak widzicie potrzeba fizjologiczna jest fundamentem do funkcjonowania człowieka jako organizmu, ale tuż za nią jest potrzeba bezpieczeństwa ! Co mam na myśli, jeśli non stop się bombarduje ludzi informacjami typu właśnie końce świata, III wojna światowa, kryzys ekonomiczny etc. to jak człowiek może spełniać kolejne potrzeby jeśli te podstawowe są zagrożone a jak wiemy aby przeskoczyć wyżej w skali piramidy co do potrzeb, to najpierw musi być w pełni ugruntowana obecna. Pytam się jak może zostać zrealizowana ? Ludzie sami sobie strzelają w kolano, nakręcając spiralę strachu, niepewności i tak dalej. Czyż to w najbardziej ekstremalnych sytuacjach to strach właśnie nam nie pozwalał reagować z zimną krwią ? Czy to strach czasem na nie pozwala podjąć odważnej decyzji, co zjem, czy będę miał pracę etc ? Zgadzam się, że nie jest łatwo w tych czasach, bo wiadomo, że siła medialnego reżimu jest pożerająca, jednak tak naprawdę to sami jesteśmy troszkę winni, że pomagamy "oprawcom" okaleczać się psychologicznie.  Próbując ując w całości obraz tego swoistego cyrku "strachu" uważam, że powinniśmy skupić się na zdjęciu "matriksowych" okularów i odnajdując się w tym paskudnym prawdziwym świecie próbować realizować nasze cele. Bo tak naprawdę ci , którzy się najbardziej boją to nie zwykli ludzie, tylko właśnie elity, a boją się tego , że my w końcu możemy odkryć ich strach i to będzie ich wielki koniec. Pozdrawiam

Portret użytkownika Medium

Oj, wszędzie te piramidy!

Oj, wszędzie te piramidy! Mnie się podoba po prostu hierarchia potrzeb wg Maslowa i tak ja opanowałam teoretycznie lata temu. Już sam fakt, że wciska się pojęcie piramidy gdzie tylko można świadczy, że kieruje się naszą uwagę na tę figurę geometryczną. Ciekawe dlaczego, prawda? Wink
 
 

Portret użytkownika charis

z tym wzreśniem to panikuje

z tym wzreśniem to panikuje wiele osób, nie będzie we wrześniu, wo gołe na jesieni ani w 2015, 2016 czy 2017 ani pochwycenia, ani wielkiego ucisku - co najwyżej początek boleści. Dopiero kilka lat po początku boleści ma nadejść na 3.5 roku wielki ucisk. http://mieczducha888.blogspot.com/2015/06/tetradowe-oszustwo-nie-bedzie.html
 
, ludzie żyjący w napięciu, strachu, w emocjonaliźmie wokół np pochwycenia na jesień 2015 znowu się zawioda, ale będą podowane nowe daty i nowe rewelacje wokół 2016 roku, 2017 roku, 2018 roku i tak dalej - nie na tym wszystkim polega czuwanie o którym mówił Chrystus i apostołowie.

Portret użytkownika Aha

Sorry admin ale w kwestii

Sorry admin ale w kwestii tego newsa masz ZEROWY research. To nie jest plotka jakiegoś tam jednego pastora. To są przekazy biblijne, to są fakty takie jak FED, który w oddziale nowojorskim zamknął siedzibę i przeprowadził się do Chicago bo boi się jakiejś "katastrofy naturalnej". To są ćwiczenia Jade Helm które mają związek z przygotowaniami do rozruchów społecznych i upadku ekonomii. To jest kwestia CERN i sprowadzenia demonów na świat. To jest cały szereg połączonych ze sobą spraw i przypuszczeń, a ty nie napisałeś o żadnym z nich.

Portret użytkownika frreehhj

za tą interpunkcję i

za tą interpunkcję i pozastałe błędy najchętniej  [............]  weż się naucz,,,,,polskiegio

 

Komentarz wymoderowany, narusza regulamin portalu: § 6 punkt 5.

Zabronione jest umieszczanie wypowiedzi, które naruszają obowiązujące prawo, a w szczególności zawierają treści lub materiały pornograficzne, nawołujące do nienawiści, dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny, dotyczą produktów, których obrót jest zakazany prawem, są wulgarne, obsceniczne lub sprzeczne z dobrymi obyczajami, naruszają dobra osobiste innych osób.

Zgodnie z § 6 punkt 6, powiadomione mogą zostać organy ścigania.

Naruszenie postanowień punktów 5 lub 6 skutkować będzie trwałym i natychmiastowym usunięciem konta Użytkownika, wraz z usunięciem jego wypowiedzi, a w przypadku naruszenia punktu 5 także powiadomieniem organów ścigania.

Pamiętaj że w internecie nie jesteś anonimowy.

Moderacja

Portret użytkownika Mojeimię44

A ja tak sprawdzałem czy tak

A ja tak sprawdzałem czy tak dużo się mówi o jakiejś asteroidzie x zbliżającej się do ziemi i nie ma zbyt dużo jakiejś paniki na tym punkcie. Tego to się nie obawiam. Bardziej obstawiam wojnę. Dużo osób o tym mówi a w tym i politycy z pierwszysch stron gazet więc prawdopodbieństwo rośnie. Zresztą chyba każde pokolenie przeżywa jakiś kryzys czy zmiane. Ja w czasie upadku socjalizmu w kraju miałem 9 lat więc to chyba się nie liczy. W każdym bądź razie ja osobiście na wojne się nie wybieram ale popatrze się jak człowiek z zachłanności doprowadza do upadku cywilizacji. 

Strony

Skomentuj