Z powodu globalnego ocieplenia wkrótce pogorszy się jakość chleba

Kategorie: 

Źródło: Freedigitalphotos.net

Do 2050 r. ekolodzy przewidują znaczny wzrost ilości dwutlenku węgla w atmosferze, spowodowany przez globalne ocieplenie. Badacze i farmerzy w Australii już wiedzą, co to może oznaczać dla ważnych upraw w przyszłości.

 

 

Naukowcy odkryli, że wraz ze wzrostem stężenia dwutlenku węgla pszenica będzie rosła szybciej i będzie dawała dobre plony, ale spadnie jakość ziarna, które będzie zawierać mniej białka. Oznacza to, że w przyszłości, chleb będzie miał mniejszą wartość odżywczą i spadnie ilość glutenu w mące, podaje Kedem.

 

Jeśli naukowcy nie wprowadzą nowych odmian pszenicy o większej zawartości białka, to ludzkość będzie musiała pożegnać się z białym, pysznym, chrupiącym pieczywem.

 


 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika taj

Nie wiem czy autor tallin

Nie wiem czy autor tallin zdaje sobie sprawę, ale chleb robi się nie tylko z pszenicy, a zawartość białka w ziarnie akurat do wypieku chleba nie jest taka istotna. Więc nie ma co robić z igły widły.

Portret użytkownika lotek

Sam potrafie upiec chleb

Sam potrafie upiec chleb (zona) i zastanawiam się po co te wszystkie polepszacze, wzmacniacze itp.
Mąka, woda, sól, jajo, drożdże i piekarnik też mi filozofia a jaki chrupiący i długo świeży!
Z zakwasu tez daję radę choc gorszy bo glinowaty wychodzi ale to kwestia dłuższego przetrenowania.
Jak chleb będzie dziadowy to sie samemu będzie robiło a mąke to można na targu albo w młynie kupić + te otręby i będzie jeszcze zdrowszy.
Problem współczesnego świata jest taki że wszystko tylko kup bo czasu nie masz zrobić bo musisz siedzieć w internecie.
Pierwszy prawdziwy dżem jadłem w wieku 45 lat jak dom kupiłem i drzewo jabłonka ta co trzeba tam rosło i żona sama upitrasiła.
45 lat bez prawdziwego dżemu masakra to samo z chlebem.
A placki ziemniaczane to ktoś jeszcze robi?

Portret użytkownika keri

Świetnie, że pieczecie chleb,

Świetnie, że pieczecie chleb, tylko nie ulegaj modzie lansowanej przez dietetyków i nigdy nie jedz otrębów. Są szkodliwe dla zdrowia, wywołują drażliwość jelita i wiele innych dolegliwości, na które rzekomo mają pomagać. To są bzdury dietetyków wyssane z ich paluchów.

Portret użytkownika proxi

Co ty Australijczyku wiesz o

Co ty Australijczyku wiesz o polskim chlebie? Dla niektórych piekarzy globalne ocieplenie już trwa od ładnych paru lat, bo ich wyroby od dawna już są chlebopodobne.  Mają konkurencyjną cenę, a jeść trzeba nawet gdy w portfelu pusto, więc co to za sensacja.Nie takie numery przeżywamy. Polędwica sopocka z pewnego zakładu zawiera (na etykiecie) aż 63% mięsa - sukces, bo mielonka tyrolska z tejże firmy ma tylko 12% mięsa. O czym tu mówić? Nie samym chlebem człowiek żyje.

Strony

Skomentuj