Kategorie:
Zgodnie z harmonogramem Wielki Zderzacz Hadronów po przejściu wszelkich możliwych testów zaczyna regularną pracę. Rozpoczyna się zderzanie cząstek elementarnych z niemal dwukrotnie większymi energiami. Niektórzy sugerują, że praca tego urządzenia nie pozostaje bez wpływu na naszą planetę, a nawet ostrzegają, że przeprowadzane tam eksperymenty mogą doprowadzić do trudnego do przewidzenia kataklizmu.
Wielki Zderzacz Hadronów - LHC (Large Hadron Collider) to liczący 27 km pierścień z elektromagnesów, który jest zarządzany przez organizację CERN. Został on zbudowany w podziemnym tunelu na granicy szwajcarsko-francuskiej. Urządzenie tworzono w celu doświadczalnego potwierdzenia, istnienia tak zwanej "boskiej cząsteczki", czyli bozonu cechującego Higgsa. Podobno udało się to w 2012 roku, gdy LHC pracował jeszcze z połową dzisiejszej mocy.
Podwojenie energii zderzeń wymusiło trwająca 20 miesięcy modernizację akceleratora. Od początku maja trwały testy kolejnych obwodów. Przeprowadzano też zderzenia testowe. Teraz mają się rozpocząć regularne prace LHC w ramach kilku prowadzonych równolegle eksperymentów. Uczeni zaznaczyli hasłowo, że będą badać ciemną materię, wszechświaty równoległe i spróbują odtworzyć warunki panujące zaraz po powstaniu Wszechświata.
Rezultat eksperymentu widzianego detektorem CMS
Wykorzystanie LHC wzbudza wiele kontrowersji w środowisku naukowym. Niektórzy eksperci nazywają prowadzone tam eksperymenty "stąpaniem po polu minowym". I to nie chodzi im o fizykę tuneli podprzestrzennych czy generowanie osobliwości kwantowych czy małych czarnych dziur. Nie brakuje opinii, że akcelerator wpływa jakoś na ziemskie pole magnetyczne przyczyniając się do generowania zjawisk sejsmicznych na Ziemi. Przekonamy się już wkrótce czy regularna praca urządzenia wywoła jakiś związek z trzęsieniami ziemi czy też jest to po prostu zbieg okoliczności.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują. Albert Einstein
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj