Tantal...a co Ty o nim wiesz.

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Postanowiłem napisać o pewnej sprawie o której mam wrażenie że jest zbyt cicho a jest ważna i ukazuje czym naprawdę jest tzw. cywilizowany świat. Temat ukazywany był w telewizji no ale jak tu się przebić do widza jak się walczy z np. pół nagą dodą wymachującą balonami. Osobiście mimo że sprawa jest stara z okolic połowy lat 90 dopiero teraz podłapałem ten temat i (zostawię to dla siebie)...możecie powiedzieć że jestem ignorantem ale ja prawie od zawsze stoję z boku...

 

Z wykształcenia elektronik a nigdy podczas mojej nauki (okolice 2000) nikt nie wspomniał o tym temacie (elektrotechnika, urządzenia elektryczne i elektroniczne, materiałoznawstwo!!!, elektroenergetyka, pracownie, warsztaty, dosłownie nigdzie, nigdzie!!!) ba nawet przez kilka miesięcy moja pierwsza praca była silnie związana z tematem mówiąc wprost byłem monterem elektroniki i dużo lutowałem SMD co wyjaśni się później....

 

O metalach ziem rzadkich słyszałem (kłamstwo) że najwięcej mają ich Chiny oczywiście w tym kłamstwie łyżka prawdy, bo Chiny najwięcej skupują, przerabiają itd. Choć mój punkt widzenia to moja sprawa i możesz się z tym nie zgadzać to jednak fakty jak je poznać mówią same za siebie. Niedawno wpadła mi w oczy strona na której odkryłem kolejny dowód na szatańskość tego materialnego świata ale zacznijmy od początku....

 

Czy zastanawialiście się kiedyś co siedzi w waszych telefonach znaczy tak dosłownie...

Źródło: Internet

Źródło: Internet

Z czego zbudowane są nasze komóreczki, iphony, majfony... lista jest długa ale ja chcę wspomnieć o dwóch metalach absolutnie niezbędnych i praktycznie niezastąpionych przy obecnej technologi, parciu na rosnącą produkcję i w ogóle chciwości ludzkiej. Te dwa metale to cyna i tantal. (O ironio znacie mity greckie i ojca Tantala czyli Zeusa o którym szanujący się chrześcijanin wie że to ojciec kłamstwa widziany z innej perspektywy.)

 

Cyna służy do łączenia wszystkich elementów elektronicznych na płytce, a tantal dzięki swym unikalnym właściwościom służy do wytwarzania maluteńkich kondensatorów powierzchniowych(SMD). Tak się składa że cyna którą zawiera minerał kasyteryt i tantal jako mieszanka minerałów zwana koltan występuja w największych ilościach na Ziemi w miejscu które po kilku chwilach obczajenia -internetowego- można nazwać piekłem na Ziemi. Mowa o Kongo w którym trwa taka cicha wojna.

 

Korporacyjna bezduszność producentów elektroniki, podzespołów, hut metali i wielu bandytów czerpiących zyski z cichej wojny toczącej się wokół kongijskich kopalni doprowadziła do śmierci miliony ludzi a dla przeciętnego Kowalskiego to „dobro i magia” super technologi -high technology-, tańszej niż gdyby kopalnie działały zgodnie z jakimiś ludzkimi normami telefonik co roku, tv co dwa, kompek itp!!!.

 

MY jako kupujący telefoniki jak i każdą inną nowoczesną zabawkę elektroniczną tworząc popyt czy mamy swój udział w tej rzezi, gwałtach, bezprawiu? Myślę że ZDECYDOWANIE TAK.

 

Tą informacje ludzie powinni wiedzieć o tym brudnym sekreciku stojącym za super technologiami, bo niewiedza nie rozgrzesza! Od lat istnieje tylko zakulisowy cichy dialog a przecież każdy ma prawo wiedzieć czy na twoim telefonie jest krew a może nawet ukatrupionego czy zgwałconego dziecka!!! No ale wiadomo zyski, zyski, zyski i tak się kręci ten młyn jeden z wielu zresztą. Jak napisano w pewnej miłej memu sercu księdze -innymi słowami Smile - Sku..cie się do reszty albo uświęćcie się aby wiadomo było jak kosić do spalenia chwasty, w Dniu Sądu Boga Wszechmogącego...

 

Zapraszam do seansów na ten temat na youtube, szukania w necie informacji oraz do refleksji, przepraszam i dziękuję.

 

Podpisano: Roch największy pod sońcem śpioch.

Ps. podaj dalej może choć jednemu do rozsądku przemówi jeśli o tym nie słyszał/ słyszała dla mnie może być za późno...

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: Roki
Portret użytkownika Roki

Komentarze

Portret użytkownika Pulsar

Podobne zjawisko wystepuje w

Podobne zjawisko wystepuje w handlu cukrem.
Byłe państwa kolonialne europy nadal wyzyskują swoje byłe kolonie z Afryki, dzierżawiąc ziemię pod uprawy np: trzciny cukrowej, którą to zasypuje się tonami związków chemicznych stosowanych w rolnictwie, by jak najszybciej i najcześciej w ciągu roku robić zbiory trzciny cukrowej.  Ludzie nagminnie chorują od tych oprysków, ale liczy się zysk a nie życie ludzkie. Owe byłe Europejskie państwa kolonialne (np:Wielka Brytania, Francja Niemcy), sprowadzają do Europy cukier trzcinowy nierafinowany i tu dopiero po przez dystrybucję jest rozprowadzany po całej Europie, głownie po jego rafinacji do postaci białej, ale i też w formie owego półproduktu, jakim jest cukier nierafinowany i co wydaje się dziwne, bowiem  cukier nierafinowany jest kilkukrotnie droższy od białego, co wydaje się dziwne, gdyż jego produkcja jest krótsza, pochłania mniej odczynników chemicznych oraz generuje mniej odpadów, - zatem widać że chodzi tu tylko o zyski.

Portret użytkownika dora

Drogi Roki! Pisząc

Drogi Roki!
Pisząc artykuł,który porusza tak trudny temat poświęcenia ludzi dla"wygodnictwa innych ludzi"poruszyłeś jednocześnie po prostu ludzki sumienie,które od dawna różni nas jako od zwierząt,bo przecież jesteśmy istotami myślącymi i umiejącymi rozróżnić dobro od zła.A jeśli nawet zrobimy coś złego to tzw.sumienie (czymkolwiek ono jest)pozwala nam,a nawet nakazuje naprawić uczynione zło.Niestety w dzisiejszym świecie nawet prosta wiedza o przyczynach i skutkach wielu czynów nie idzie w parze z sumieniem.Ważniejsza jest chęć posiadania.Należy jednak mieć nadzieję ,że Twój artykuł obudzi owo sumienie choć w kilku osobach.A to samo w sobie będzie już wielkim sukcesem.:-) I oby więcej takich właśnie niewygodnycg artykułów.

Choć nikt nie może cofnąć się w czasie i zmienić początku na zupełnie inny,to każdy może zacząć dziś i stworzyć całkiem nowe zakończenie.Carl Bard.

Ojcem mojego kolegi był, według niego, hydraulik Miecio, ale w rzeczywistości był nim listonosz Edzio, dziadek i pradziadek nieznani. Z pierwszą żoną, Celyną, miał mój kolega same kłopoty bo dawała na prawo i lewo.

Portret użytkownika ad vocen

Młodzieńcze!Dotykasz materię

Młodzieńcze!Dotykasz materię spraw o których masz mainstreamowe pojęcie.Otóż akurat jestem metalurgiem metali nieżelaznych z spe cjalizacją w ich przeróbce plastycznej.Pozyskiwanie metali ziem rzadkich/mam na myśli metalurgię/ jest kwestią TECHNOLOGII WYTOPU!Te technologie,które są stosowane na świecie są jak narazie jedynie dostępne.Poza tym z mainstreamu nie dowiesz się,że blisko obwodu kaliningradzkiego /po polskiej stronie/ zlokalizowano bardzo bogate złoża lantanowców i aktynowców.Prędzej czy później nie Polacy położą na tych złożach łapę.Pozdrawiam.ad vocem.

Portret użytkownika makatka

Świetny artykuł, dziękuję.

Świetny artykuł, dziękuję. Pisałam kiedyś w komentarzach pod wiatrakami gdzie wydobywa się do ich produkcji magnesy. Jak zanieczyszczone jest jezioro i że średnia życia lokalnych mieszkańców to 40 lat, i wyglądają jak starcy białowłosi, gdzieś w Mongolii. Mam jeszcze gdzieś w kompie linka, jak znajdę, to wkleję. Jak to powstaje 'czysta' energia, tyle,że czysta tylko u nas, a w okolicach kopalni miedzi, megnesów i betonu już nie. (No nie jestem chemikiem ani geologiem, przepraszam). Najciekawsze jest to, że takie turbiny mają żywotność kilku lat i trzeba wymieniać na nowe..

Tak, chęć zysku kosztem życia jest przerażająca i musimy to skończyć, bo nie dostajemy ziemi od przodków, tylko pożyczamy ją od naszych dzieci. (indiańskie powiedzenie)

Dlaczego nie robi się gadżetów łatwych w recyclingu? Dlaczego nie oddaje się starego by kupić nowy? Co z projektem telefonu modularnego, gdzie wymieniasz tylko przestarzały klocek? Wszystko to blokowane jest przez chciwców i ich korporacje. Przecież można wydobywać po ludzku i ekologicznie. Tylko, czy chcielibyście pięć razy więcej płacić za komputer? Choć wtedy może nie psułyby się co chwilkę.

Świat ogarnęło szaleństwo. Od niemowlęcia wciska się dzieciom idiotyczne elektroniczne zabawki w toksycznie koszmarnych kolorach, hałasujące okropnymi dźwiękami, fajne na 5 minut, zamiast książek, kredek, plasteliny i drewnianych klocków rozwijających twórczość, a dzieci najlepiej i tak bawią się tym, co same sobie wymyślą. Toną później takie dzieci w oceanie plastikowego śmiecia i same nie wiedzą, czym się zająć, bo wszystko krzyczy dookoła. Bawiłam się z dzieckiem koleżanki. Zabawek całe kosze i zabawa polegała na wyciąganiu coraz to nowej ilości chłamu, bo dziecko nie mogło się na niczym skoncentrować, za to przed tv kompletny odpływ, a tam jeszcze większy chaos. Ciężko było pograć w cokolwiek planszowego na 30 minut, bo wzrok uciekał w kierunku nowych pudeł. Najlepiej nam się bawiło na spacerze, bo rozmawiałyśmy po prostu i wymyślałyśmy nowe zabawy. W domu koszmar. Adhd. Rozmawiałam kiedyś z taką panią, młodą mamą w pociągu, która jechała z synem. Mówiła, że jej dziecko nie może się na niczym skupić zewsząd atakowane przez krzykliwe reklamy, napisy, ciągły hałas, warczenie, syreny, kolory, rozkazy, kup to, i musi uczęszczać na terapię, relaksacje, bo inaczej nie da się funkcjonować. Chłopiec normalny, żywy i ciekawski jak to dziecko, bo z trzy godziny jechaliśmy, ma szczęście posiadać mądrą i kochającą mamę i aż miło było popatrzeć. Z tym, że powtarzała spokój, oddychaj i to było straszne, bo jak to, znerwicowane dziecko przy takiej kochanej i ciepłej mamie?

Czytałam też ostatnio w amerykańskim Time (no co, z.dowski, ale czyta się wszystko, swoją drogą jest mała nagonka tam na Polskę - sojusznika, np był obrazek na temat ilości islamu w Europie i Polskę ujęto poza Europą, rozumiem brak danych, ale narysowane to było tak, jakby Europa się na Niemcach kończyła, później dziura.), że amerykańskich dzieci jest na świecie ok 5% a zużywają 90% WSZYSTKICH produkowanych zabawek. Mogłam dokładnie cyfr nie zapamiętać, bo mimo, że ćwiczę zapamiętywanie cyfr i nazw, to nijak. Poszła mi inteligencja w manualne rzeczy, ale to był ten rząd wielkości. Wyobrażacie to sobie? Ja, jako dziecko miałam jedną lalkę której do 14 roku szyłam ubrania i namioty, plecaki i robiłam mebelki, nigdy nie miałam lego, tylko podróbkę, z której można było pół samochodu zrobić, mimo, że to było moje marzenie mieć choć małe lego, miałam koparkę taką małą, no co, koparki mnie kręcą do dziś, i książki. Kolorowanki i plastelinę, piasek i ogród u Babci, warsztat Dziadka, plus piłkę, paletki i rower. W palanta graliśmy nogą od taboretu. Jakoś żyję i nawet potrafię po polsku pisać poprawnie, zreperować wszystko, ugotować i uprawić.

Kilka lat młodsi kuzyni mieli całą szufladę lego i drugą resoraków i wyrośli na materialnych chciwców i dzikusy, nie mamy teraz kontaktu, mimo, że bawiliśmy się często jako dzieci, tylko, że ja, jak dorwałam te klocki, to mogłam cały dzień budować, a oni się bili o nic, znudzeni wszystkim. Zwierzątka (matka jakaś dziwna była. Włączyć bajkę i ploty na telefonie godzinami). Tera ci młodzi ludzie są biedni, bo nienauczeni pracy, ojciec przestał finansować nierobów, mimo, że pokupował mieszkania i dał możliwości, to okradali własnego starego, wywijali jakieś dziwne numery i efekt jest taki, że do starego się nie odzywają, ani do Babci, którą odwiedzali trzy razy do roku zza płotu mając cały raj w ogrodzie pod nosem. Ja za to miałam całe osiedle i milion dzieciaków komunistycznych :-). Dla tych klocków tam chodziłam, choć 20 minut.. do czego zmierzam, zbyt wiele bodźców plus dieta oparta na cukrze i brak podstawowych zasad moralnych i mamy zdziczałe dzieci chcące nowy gadżet co pięć minut, a w Afryce podobne dzieci kopią w kopalniach. Najchętniej moje dzieci trzymałabym na wsi, bez tv i zabawek, nie puściłabym do szkoły, żeby nie uczyło się chamstwa i klasyfikowania metką, tylko zdaję sobie sprawę, że dziecko takie przy pierwszym kontakcie ze światem nie ma najmniejszych szans. Pozostaje podwójna praca na prostowanie tego, co włożą w głowę dziecku w placówkach. Ech, gdyby komuna Amiszów nie była tak skoncentrowana na religii to tam byśmy zamieszkali. Moje hipotetyczne dzieci będą miały mało zabawek, które będą szanować. Jakoś moja Mama potrafiła mi wyjaśnić, że nie ma, bo kryzys i jako czterolatek nie dostawałam histerii na widok Pewexu.

Dzięki Bogu za rosnącą świadomość i za to, że są ludzie pielęgnujący tradycyjne umiejętności i jest ich coraz więcej.
Obyśmy tylko zdążyli uratować naszą cywilizację przed głupotą.

Portret użytkownika Jerzy Sobolewski

Świetny artykuł, dziękuję.

Świetny artykuł, dziękuję. Powtarzam tą opinię w stosunku wypowiedzi "makatka?".  Jest w niej zawarta głęboka mądrość wynikła z umiejetności obserwacji ( wyciagania prawidłowych wniosków), ktorej nie zastapią żadne dyplomy studiow pedagogcznch (i nie tylko). Gratulacje! 

 

Portret użytkownika Hathor

Przypomina mi to film "Krwawy

Przypomina mi to film "Krwawy diment" - problematyka podobna. Problem tkwi w mentalności wladz Konga, mentalności ludzi, którzy stoją za tym procederem. Kraje na obszarze środkowej Afryki objęte konfliktami ukazują brak zorganizowanego społeczeństwa.  Dotyczy to również ropy naftowej - Nigeria, Angola - chociaż w tamtych regionach bardziej władza panuje nad rebeliantami, głównie dlatego, że zyski z ropy są większe, więc są fundusze na wojsko, ale przy tych cenach ropy sytuacja może się zmienić. Niestety niestabilna sytuacja w tamtych regionach, jest poniekąd na rękę USA, UE i Chinom, dlatego palące rozwiązanie problemu nigdy nie nastąpi - i panuje tutaj pełna zgoda gospodarek wysoko rozwiniętych - taka zmowa milczenia.

Portret użytkownika JakubSokołowski

Roch

Roch wolnemedia.net/polityka/dziewiec-komentarzy-na-temat-partii-komunistycznej/ PS. Ja też po elektroniku... Smile

Portret użytkownika anya67

nie miałam pojęcia o tym

nie miałam pojęcia o tym procederze ... czy my w naszym dzisiejszym świecie mamy cokolwiek co jest nie splamione krwią ? nie naszpikowane chemią ? antybiotykami ? nasze  życie to już groteska
od dawna uważam , że powinna nadejść jakaś (nie planowana prze polityków i innego tego typu gooowno) apokalipsa
żeby zmieść z powierzchi to co nazywamy cywilizacją
jak patrzę dookoła siebie to często nie wierzę własnym oczom ..
do czego to wszystko zmierza ? straszne mamy czasy niestety

Strony

Skomentuj