USA przygotowuje się do wojny. Bezprecedensowe ćwiczenia z udziałem 12 samolotów cystern do tankowania w powietrzu

Kategorie: 

Źródlo: Internet

Dwanaście samolotów do tankowania w powietrzu typu KC-135 Stratotanker, wzięło udział jednocześnie w bezprecedensowych ćwiczeniach operacji dotankowywania bombowców strategicznych, które mogą zostać użyte podczas działań bojowych. Nietypowe masowe szkolenia rozpoczęły się na lotnisku Kadena Air Base, w Japonii. Wykonano szereg lotów podczas których KC-135 zatankowały w powietrzu 50 samolotów wojskowych. W sumie przepompowano 363 tony paliwa.

 

Eksperci wojskowi zwracają uwagę, że tak duże ćwiczenia przeprowadza się przygotowując wojnę. Eskadry bombowców i samolotów szturmowych będą mogły pokonywać dłuższy dystans, co może być bardzo ważną przewagą strategiczną w powietrzu przed kolejnym ciosem od potencjalnego przeciwnika.

 

Specjaliści od armii twierdzą, że ćwiczenia tego typu odbywały się w przeszłości, ale rzadko uczestniczył w nich więcej niż jeden samolot cysterna. Tak duża koncentracja tego rodzaju sprzętu celem przeprowadzenia ćwiczeń odbyła się po raz pierwszy w historii.

 

Nie wiadomo, jakie rodzaje działalności planowane przez USAF, wymagają tankowania w powietrzu na tak dużą skalę, ale analitycy zauważyli, że w ubiegłym tygodniu rozpoczął się ruch we wszystkich wojskowych bazach lotniczych Stanów Zjednoczonych na całym świecie. Rosjanie ćwiczyli ostatnio tyle razy, że nie ma się co dziwić, że robią to również Amerykanie.

 

Pytanie czy to tylko dobrze znany z przeszłości i najwyraźniej niezażegnana Zimna Wojna czy też mamy do czynienia ze zjawiskiem dużo groźniejszym, potencjalnie przygotowywaną konfrontacją z wykorzystaniem broni jądrowej. Militarne manifestacje obu stron jakimi byliśmy niedawno świadkami, wskazują, że wkrótce może dojść do tragicznej w skutkach eskalacji.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Stalon1982

JESLI MYSLICIE I UMIECIE

JESLI MYSLICIE I UMIECIE LICZYC TO POLICZCIE ILE LUDZI ZYJE TERAZ NA ZIEMI ILE ZYLO 100 LAT TEMU TO WYJDZIE PEWIEN WYNIK DOTYCZACY PRZYROSTU NATURALNEGO LUDZKOSCI PO OTRZYMANIU TEGO WYNIKU DOSTANIECIE ODPOWIEDZ NA TEMAT GLOBALNEJ WOJNY NA SWIECIE I OCO CHODZI WLADZOM NA CALYM SWIECIE

I KIEDY TA WOJNA WYBUCHNIE A WYBUCHNIE NA PEWNO 

Portret użytkownika achiles

Kraje członkowskie NATO

Kraje członkowskie NATO przestają mówić w sprawie konfliktu na Ukrainie jednym głosem.Po tym jak poważne wątpliwości w sprawie obecności rosyjskich wojsk w Donbasie wyraziły już wcześniej Niemcy i Wielka Brytania, obecnie również Francja wyraża taką opinię. Szef francuskiego wywiadu wojskowego, generał  Christophore  Gomart poinformował, że nic nie potwierdza tezy jakoby na Ukrainę miały wkroczyć rosyjskie wojska. Z informacji posiadanych przez francuski wywiad wynika również, że nie zauważono też obecności jednostek rosyjskiego wojska na Ukrainie w trakcie wcześniejszych walk w Donbasie. Opinia francuskiego generała oparta na danych wywiadu wojskowego francuskich sił zbrojnych zaprzecza więc tezie przedstawionej niedawno przez dowództwo wojskowe sojuszu NATO, że Rosjanie w najbliższym czasie mają wkroczyć na Ukrainę:„Rzeczywiście okazało się, że Rosjanie nie tworzą ani punktów dowodzenia, ani obiektów logistycznych, w tym szpitali wojskowych, które pozwalają rozpocząć inwazję. W wyniku czego stało się oczywistym, że mieliśmy rację. Jeśli rosyjskich żołnierzy faktycznie widziano na Ukrainie, to był to raczej wybieg w celu wywarcia presji na prezydenta Ukrainy Poroszenkę, a nie próba inwazji”-powiedział generał Gomart w wywiadzie udzielonym na oficjalnej stronie internetowej  francuskiego Zgromadzenia Narodowego assemblee-nationale.fr.

Portret użytkownika Kazek12

To  wszystko  dla wywoływania

To  wszystko  dla wywoływania  strachu  wśród  populacji,  bo  uzycie ich  spowodowałoby  zniszczenia Ameryki doszczętne,  przy  zniszczeniu równoległym  Europy.  Elity  zeszłyby  pod  ziemie, ale czy to ich  uratuje ?

Portret użytkownika ben

A było tak pięknie jak cię

A było tak pięknie jak cię nie było nawet słoneczko wyszło za chmur aż pojawiłeś się ty  .Już już myśleliśmy że  Poroszenko  powołał cię do wojska po wizycie  pana Komorowskiego przecież  twoje wojska mają zielone światło!Po tych -9  na pewno poprawił ci się humor.

Portret użytkownika achiles

Friedman rekomenduje

Friedman rekomenduje wspieraną przez USA wyniszczającą wojnę w Europie.
Published on Apr 10, 2015

Podczas przemówienia na posiedzeniu Rady do Spraw Globalnych w Chicago, 3 lutego 2015r dr Geroge Friedman, założyciel i prezes Stratforu opisuje otwarcie, iż USA jest imperium które musi kontrolować de fakto cały świat by zapewnić sobie dominację i ochronę. W europie opisuje on, iż od 100 lat USA walczyło z wszelkimi możliwymi formami bliskiej współpracy pomiędzy Niemcami i Rosją, które razem stanowią siłę mogącą zagrozić Stanom Zjednoczonym. Aby obecnie do tego nie dopuścić proponuje sponsorowanie i dozbrajanie wszystkich stron konfliktu w Europie by prowadziły wzajemnie wyniszczającą wojnę, chroniąc w ten sposób interesy strategiczne USA. "Podstawowy problem USA który od wieków angażował nas w I, II wojnę światową i zimną wojnę to relacje pomiędzy Niemcami i Rosją, ponieważ razem są jedyną siłą która może nam zagrozić i upewnienie się, że to nie nastąpi." stwierdza Friedman, dodając "Dla USA zasadniczym zagrożeniem jest Niemiecki kapitał i technologia oraz naturalne zasoby Rosji i jej siła robocza jako jedyna kombinacja która od wieków piekielnie przeraża Stany Zjednoczone.". "Myślę, że masz w zupełności rację, nie możemy jako imperium tego robić. Wielka Brytania nie okupowała Indii. Wzięła różne stany Indii i zwróciła je przeciwko sobie zapewniając brytyjskich oficerów dla Indyjskiej armii. Rzymianie nie wysyłali wielkich armii. Ustanawiali królów podległych cesarzowi, i ci królowie byli odpowiedzialni za utrzymanie pokoju. Tak więc imperia które bezpośrednio okupowały, jak nazistowskie imperium, upadły. Nikt nie ma tak wiele sił. Trzeba kochać zręczność. Jednak naszym problemem nie jest nawet to. Naszym problemem jest to, że nie chcemy przyznać, że jesteśmy imperium. " dodał w dalszej części prelekcji.

Wideo: https://www.youtube.com/watch?v=UccLAgszLE8

Portret użytkownika achiles

Admirał Sił Zbrojnych USA:

Admirał Sił Zbrojnych USA: rosyjska armia ma o wiele większą zdolność bojową niż radziecka..... Wysoko postawiony amerykański dowódca wojskowy ostrzegł, że współczesna rosyjska armia „ma o wiele większą zdolność bojową”, niż byłe siły zbrojne ZSRR pomimo faktu, że radzieckie wojska były liczniejsze, donosi Fox News.
Moskwa nieustannie wysyła Waszyngtonowi „wiadomość”, że Rosja jest światowym mocarstwem, powiedział szef Dowództwa Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD) admirał William Gortney, podaje Fox News. Przemawiając w Kongresie USA w marcu Gortney powiedział, że ciężkie rosyjskie bombowce w ubiegłym roku wykonywały loty „poza granicami strefy patrolowej” znacznie częściej niż w jakimkolwiek roku od zakończenia zimnej wojny. We wtorek potwierdził on, że liczba takich lotów zwiększyła się i one wszystkie odbywają się w nowych miejscach — w pobliżu przestrzeni powietrznej Kanady, u wybrzeży Alaski i w rejonie Kanału La Manche.
Admirał powiedział również, że dwa rosyjskie okręty wojskowe znajdują się w bezpośredniej bliskości wybrzeża USA — w pobliżu Kuby i Wenezueli.
Zdaniem Gortneya Rosja wtrąciła się w działania wojskowe na Ukrainie, a to z punktu widzenia admirała świadczy o stosowaniu przez Moskwę nowej doktryny wojskowej.
„Rosja stworzyła znacznie bardziej zdolną do walki kompaktową armię niż liczne wojsko Związku Radzieckiego”, — podkreślił Gortney. Fox News przytacza statystyki, według których ZSRR w połowie lat 80-tych miał ponad 5 milionów żołnierzy. Dziś w rosyjskiej armii jest niespełna milion żołnierzy i oficerów, a także około 2 milionów rezerwistów — jest to porównywalne z liczebnością wojska USA, ale mniej niż w służbie zjednoczonych sił NATO, zaznacza Fox News.
Rosyjskie władze wielokrotnie zaprzeczały udziałowi rosyjskich żołnierzy w działaniach bojowych w Donbasie. Oprócz tego Ministerstwo Obrony FR nie raz podkreślało, że wszystkie loty rosyjskiego lotnictwa były i są prowadzone w ścisłej zgodności z międzynarodowymi przepisami wykorzystania przestrzeni powietrznej nad wodami neutralnymi bez naruszania granic innych państw.
Czytaj więcej:http://pl.sputniknews.com/opinie/20150410/230276.html#ixzz3WtD0KmQN

Portret użytkownika achiles

KTO PRZEGRA III WOJNĘ

KTO PRZEGRA III WOJNĘ ŚWIATOWĄ? AMERYKA!
Niedorzeczne? Pomyśl jeszcze raz. Jeśli w Ameryce istnieje ogromny spisek masoński, którego nie zauważono, to jest nim kodeks budowlany nakazujący budowanie domów z drewna, a nie z innych materiałów.
Nie ma żadnego ogólnego prawa federalnego, czy nawet stanowego, które to nakazuje, ale w rzeczywistości zostało osiągnięte dzięki całkowitej infiltracji zarządów miast i wprowadzanie go na szczeblu lokalnym. Beton jest dużo tańszy do budowy, jest długotrwały i dużo bardziej bezpieczny. Dlaczego Amerykanie mogliby nawet myśleć o budowie drewnianego domu na ścieżce tornada? Zapytaj swoją lokalną lożę masońską.
Prawie powszechny standard drewnianych domów w Ameryce, podatnych na ogień, tornada i BROŃ NUKLEARNĄ, jest dokładnie powodem tego, że Ameryka przegra w wojnie nuklearnej, a nawet w konwencjonalnej z Rosją. I nie tak trochę, bo Ameryka łatwo się upiecze 1000:1.
Nie da się wziąć tego co Ameryka robi arabskiemu krajowi i porównać z tym co stanie się w Ameryce. W krajach arabskich domy buduje się z betonu i cegieł, tak jak powinno być, i dlatego trzeba bomb by je zniszczyły. Ale gdyby Rosja miała nawet jeden helikopter w amerykańskim mieście, i ten helikopter miał pociski śledzące na działach, to potrzeba by jednego pocisku na dom, i każdy dom przezeń uderzony spaliłby się na popiół. Każdy dom nieoświetlony przez ten pocisk stałby się i tak burzą ognia. Jeden przelot helikoptera unicestwiłby miasto 50.000 w Ameryce.
A w niektórych przypadkach nie potrzeba nawet tego
Wiem na pewno, że Boston ma całe kompleksy apartamentowców kilometry długie, obok siebie, zbudowane z drewna. Nawet gdyby 20 z nich złapało ogień, to byłaby reakcja łańcuszkowa, której nie mogłaby powstrzymać straż pożarna, i spaliłyby się całe sektory miasta. W sytuacji wojennej, ile potrzeba by to osiągnąć?
Ale, czekaj, jest DUŻO GORZEJ niż to…
Ameryka ma małą lub żadną ochronę zapewnianą przez rząd w postaci schronów. A drewniane domy nie zapewniają praktycznie żadnej ochrony przed promieniowaniem gamma, więc nawet w domach, które by przetrwały konflikt, byłyby wątpliwej wartości. Z drugiej strony, oprócz tego, że konstrukcja, która jest dużo bardziej odporna na uszkodzenia od ognia, i dużo bardziej odporna na promieniowanie, Rosja ma wystarczającą ilość schronów by uratować około 70% ludności teraz, a ci którzy dojdą do schronów później i zostaną odrzuceni będą mieli dużo lepiej niż Amerykanie, z uwagi na sposób jaki się tu buduje.
A najważniejsze?
Ameryka ogromnie polega na swojej „wyższości technicznej”, kiedy nie ma absolutnie nic na poparcie tego w krajowej infrastrukturze. W czasie wojny amerykański dom nie jest lepszy od namiotu, a jeśli zaczną spadać bomby, nie będzie dokąd uciekać, bo rząd oto nie zadbał.
Poniżej drobny scenariusz dla ciebie:
1 megaton bomba nuklearna eksploduje nad arabskim miastem. W pierwszej sekundzie spala się cała farba od strony bomby. I to palenie natychmiast się zatrzymuje, bo wszystko to beton. Potem pierwsza fala szoku bomby uderza w pierwsze domy które są w strefie krateru i je wysadza w powietrze. Półtora kilometra dalej zaczyna się dostrzegać ocalałe ściany. Kiedy pójdziesz 4.5 km dalej od strefy zero, praktycznie wszystkie budynki przetrwały w różnym stopniu. Poza tym, nie jesteś w strefie wybuchu, i tylko niepokoi 300 km/godz wiatr nuklearny, który łatwo odeprze betonowa konstrukcja. Całkowita strefa śmierci? około 100 km2 [40 mil2].
1 megaton bomba nuklearna eksploduje nad amerykańskim miastem. W pierwszej sekundzie spala się cała farba od strony bomby, i wszystko się pali. Wiatr nuklearny 300 km/godz rozchodzi się na zewnątrz 45 km w każdym kierunku, drewniane domy nie stanowią żadnej ochrony. W tym promieniu będą tylko bardzo dziwaczne historie przeżycia, regułą będzie ogólna dewastacja. Całkowita strefa zniszczenia? około 7.770 km2 [3.000 mil2].
A ponieważ Amerykanie nie mają żadnego doświadczenia z betonem, to wyjaśnię różnicę: choć to może się zdarzyć, F5 tornado nie zniszczy dobrze zbudowanego betonowego budynku. To może się zdarzyć, ale jest mało prawdopodobne. „Wiatr nuklearny” 300 km/godz od bomby nuklearnej jest odpowiednikiem tylko F3. Według rządu federalnego, nie ma żadnej struktury drewnianej która przetrwałaby bezpośrednie uderzenie wiatru o prędkości ponad 190 km/godz. Nawet bezpośrednie uderzenie wiatru F1 zniszczy niemal każdy amerykański dom. Domy w arabskim świecie naprawdę przetrwałyby atak nuklearny, czy one są naprawdę dużo lepsze od amerykańskich? Żart. Meksykański kurnik.
Obrażony? To naprawdę tak jest, Meksykanie z drewna budują dla zwierząt, im nie wyprano mózgów wymachiwaniem flag, żeby myśleli iż drewniany dom może mieć jakąkolwiek wartość. Oni nie używają drewna do budowy czegoś w czym ludzie by faktycznie mieszkali.
Ci wszyscy którzy mówią, że Ameryka kopnęłaby Rosję w odwłok, pamiętajcie, że wojna to dużo więcej niż to co macie żeby uderzyć drugiego faceta. Jeśli chodzi o zdolność przeżycia ataku, Ameryka nawet się nie liczy, pomyśl o twoim domu o ZEROWEJ wartości ochrony. I według mnie tak zrobiono celowo, rozpoczynając od przejęcia Rezerwy Federalnej w 1911. To jest mniej więcej wtedy kiedy oni wykreowali Rosję, i jako część ich planu na przyszłą klęskę Ameryki z Rosją, drewniane domy nakazano jako normę, żeby uniemożliwić Amerykanom posiadać coś na czym mogliby faktycznie zmontować opór.
www.jimstonefreelance.com
http://82.221.129.208/
 Tłum. Ola Gordon.
Źródło: http://wolna-polska.pl/
- See more at: http://rokor1.pl/mid-east/technology/1895/kto-przegra-iii-wojne-swiatowa-ameryka.html#sthash.jkD6Yw2h.dpuf

Strony

Skomentuj