Kategorie:
Zachodnie media w przeciwieństwie od rosyjskich w ogóle nie wspominały dotychczas o roli jaką w bieżącym kryzysie na Ukrainie odegrał oligarcha żydowskiego pochodzenia Ihor Kołomojski. Do zeszłej środy mało kto o nim słyszał, a to jego bojówkami są bataliony ochotnicze między innymi Azow i Ajdar. Kołomojski urósł w siłę i właśnie dochodzi do starcia z Poroszenko, którego stawką będzie być może przejęcie władzy na Ukrainie.
Ihor Kołomojski był Gubernatorem obwodu dniepropietrowskiego. W zeszłym tygodniu grupa uzbrojonych ludzi pracujących dla niego próbowała zająć siedzibę ukraińskiej spółki Ukrnafta. W zeszłą środę został zdymisjonowany przez prezydenta Poroszenko. Bez zbytniej przesady można powiedzieć, że to początek nowej wojny oligarchów. Obaj są miliarderami pochodzenia żydowskiego i obaj są bardzo potężni na Ukrainie. Kołomojski dysponuje nawet prywatną armią, która walczyła z Rosjanami w Donbasie.
To właśnie Kołomojskiego wskazują rosyjskie media w kontekście spalenia żywcem 48 osób w Odessie 2 maja 2014 roku. Zdaniem licznych rosyjskich mediów to jego bojówkarze doprowadzili do tej masakry. Zastępy neobanderowców, którzy muszą mieć świadomość antysemickich poglądów polakożercy Stepana Bandery, wykonujący rozkazy prezesa Zjednoczonej Wspólnoty Żydowskiej na Ukrainie, to doprawdy widok egzotyczny. Jednak właśnie z czymś takim mamy do czynienia na Ukrainie. Kołomojski ma pieniądze, które przeznaczał dotychczas na wojnę na wschodzie kraju. Opłacał najemników zagranicznych, w tym Polaków, oraz żołnierzy batalionów ochotniczych min. Azow i Ajdar, którzy jakkolwiek trudni do kontrolowania wydają się być mu wierni.
To właśnie ci ludzie odegrali kluczową rolę w powodzeniu operacji przejęcia władzy zwanej buntem na Majdanie. Władimir Putin wciąż sugeruje, że część z tych rzekomo spontanicznych bojowników o wolność było szkolonych w Polsce. Potem ludzie ci znaleźli się na froncie i teraz zaprawieni w bojach nacjonaliści ukraińscy mogą być wykorzystani do walk między oligarchami.
Narastająca niechęć do aktualnego prezydenta Poroszenki może być zarzewiem kolejnego konfliktu o władzę, który może się skończyć obaleniem obecnej władzy i zastąpieniem jej nową. Jeśli Ihor Kołomojski zyska wsparcie USA, to wkrótce może zostać nawet nowym prezydentem.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj