Kategorie:
Źródło: 123rf.com
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji powiadomiło we wtorek o całkowitym wycofaniu się z prac wspólnej grupy konsultacyjnej do spraw Traktatu o Konwencjonalnych Siłach Zbrojnych w Europie. Niektóre polskie media piszą, że kraj tym samym postanowił wznowić wyścig zbrojeń.
W 1990 roku w Paryżu podpisany został traktat, który dotyczył ograniczenia poszczególnych rodzajów uzbrojenia pomiędzy państwami NATO a dawnym Układem Warszawskim. Porozumienie miało zapobiec powstawaniu konfliktów zbrojnych na naszym kontynencie i kojarzone jest z zakończeniem zimnej wojny. Jednak najnowsza decyzja Rosji wskazuje, że najwyraźniej znów stajemy w obliczu kolejnego wyścigu zbrojeń.
W 2007 roku, kraj zawiesił swój udział w traktacie, ponieważ Stany Zjednoczone powiadomiły o planach budowy tarczy antyrakietowej oraz dodatkowych baz wojskowych w Europie. Trzy lata później Rosja przestała wpuszczać inspektorów do swoich baz a dziś całkowicie wycofuje się z porozumienia, przy czym oskarża NATO o jego nieprzestrzeganie i wykorzystywanie sytuacji na Ukrainie do dalszej ekspansji.
Jakby tego było mało, MSZ Rosji poinformowało o tym, że kraj posiada prawo do rozmieszczenia broni nuklearnej na Krymie ale natychmiast dodano iż nic nie wiadomo na temat tego, czy taka broń faktycznie już się tam znajduje. To z pewnością nie wróży dla Europy niczego dobrego, w tym również dla Polski, która oskarżana jest przecież o udział w zamachu stanu na Ukrainie.
Źródła:
http://www.reuters.com/article/2015/03/10/us-russia-crisis-europe-security-idUSKBN0M61RH20150310
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Jacy ludzie - takie czasy.
Strony
Skomentuj