Benjamin Netanjahu wykorzystuje Iran do swojej kampanii wyborczej

Kategorie: 

Źródło: Flickr/zeevveez/CC BY 2.0
Ostatnio coraz głośniej mówi się o irańskim programie atomowym. Benjamin Netanjahu udał się nawet do Stanów Zjednoczonych, aby wyrazić swoje "przekonanie", że Iran jest terrorystą i zagraża światowemu bezpieczeństwu. Jak się okazuje, w najbliższym czasie w Izraelu odbędzie się kampania wyborcza.

 

Stany Zjednoczone domagają się aby Iran przystał na postawione warunki, które pozwolą rozwiązać kwestię programu jądrowego. Iran oskarżany jest o prace nad bronią atomową, jednak pokojowe rozwiązania nie są najwyraźniej na rękę Izraelowi. Temat Iranu, broni masowej zagłady, wspierania terroryzmu itd. jest poruszany już od kilku lat.

 

Obecnie sytuacja jest taka, że USA chcą pokojowego rozwiązania, a Izrael militarnego. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi Benjamina Netanjahu, który oświadczył przed amerykańskim parlamentem, że Iran jest radykalny, stanowi wielkie zagrożenie dla Izraela i całego świata. Nawiązywał przy tym do dawnych wypowiedzi irańskiego przywódcy duchownego i politycznego, Alego Chameneiego, który groził zniszczeniem państwa żydowskiego.

 

Netanjahu nie zgadza się na pokojowe rozwiązanie, które ma ograniczyć irański program nuklearny na okres 10 lat, po czym umowa, na którą irańskie władze jak dotąd nie przystały, zostałaby zniesiona. Premier Izraela domaga się aby Iran "powstrzymał agresję" przeciwko krajom na Bliskim Wschodzie i przestał wspierać terroryzm na całym świecie.

 

Co ciekawe, Barack Obama już wcześniej zapowiadał że nie przyjmie Benjamina Netanjahu w Białym Domu. Jego obecność w Stanach Zjednoczonych jest określana jako umotywowana politycznie - już za dwa tygodnie w Izraelu odbędą się wybory do Knesetu. Najwyraźniej temat irańskiej broni jądrowej pojawia się wtedy, gdy jest to potrzebne i można na tym skorzystać, choć w tajnych dokumentach Mossad wykluczył aby Iran miał pracować nad bronią masowej zagłady.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika madajg

Miałem okazję przysłuchiwać

Miałem okazję przysłuchiwać się temu przemówieniu (facet zna angielski, jakby był Amerykańcem), a także opinie komentatorów. Nie zgadzam się z wymową artykułu, z jego tendencyjnością i przekłamaniami.
"Wykorzystuje Iran w swej kampanii przedwyborczej"? Iran? Ten maleńki kraik liczący chyba ze 6 milionów mieszkaców? Państwo ajatollów jest rzeczywistym zagrożeniem, także dla Świata Arabskiego. O ile wiem, to Arabia Saudyjska, wraz z Emiratami, gotowa jest udostępnić swą przestrzeń powietrzną dla przelotu izraelskich samolotów bojowych w ataku na Iran. Wątpię w to, by było to realne.
To malutkie państwo jest rzeczywiście zagrożone. Wystarczy jedna atomówka na Tel Awiw, a Iran przy każdej okazji deklaruje swe dążenie do zniszczenia tego państwa. Hitlerowi nie wierzono. I co się stało? Reżim ajatollów jest przez swój fanatyzm jest niebezpieczny dla całego świata. Tak, jak ISIS. Czy chodzi tylko o dmuchanie na zimno?
Netaniahu miał rację w swym postępowaniu. Został zresztą zaproszony przez Senat dużo wcześniej, zanim wiedziano o wyborach, zanim został rozwiązany parlament (o ile wiem).
A ostatnie zdanie (to w kolorku) wprost śmieszy. Na jakich źródłach autor bazuje? W sieci jest wszystko. Znajdujemy, co chcemy.

Portret użytkownika lolo

Ten "malutki kraik" a raczej

Ten "malutki kraik" a raczej jego obywatele - konstytucja Izraela mówi, że każdy kto jest wyznawcą Judaizmu jest obywatelem nawet jakby był eskimosem, natomiast rdzenny mieszkaniec Jerozolimy wyznania nie-judaistycznego nie jest już obywatelem wg. konstytucji - trzęsą całym światem a przynajmniej sprawiają takie wrażenie. No i oczywiście atomówek u nich nie ma. Ach biedni ci Izraelici trzeba im będzie znowu pomóc bo zagrożenie.

 
Jacy ludzie - takie czasy.

Portret użytkownika achiles

Podczas wymuszonego na

Podczas wymuszonego na KONGRESIE STANÓW wystąpienia tego największego rzeźnika w tamtym rejonie ŚWIATA, salę KONGRESU demonstracyjnie opuściło 55 KONGRESMENÓW z OBOZU DEMOKRATÓW. Co tylko zdaje się potwierdzać moja od dawna głoszoną tezę, że za całym złem tego ŚWIATA i tym co się złego dzieje stoją REPUBKLIKANIE i to ich świadomie nazywam SZATANAMI, co znajduje potwierdzenie w tym co uczyniono 11.09.2001 r. na narodzie AMERYKAŃSKIM i co zaowocowało rozlaniem się zła, na cały ŚWIAT po tym. A kto wówczas tam sprawował władzę i pociagał za sznury, wszyscy doskonale o tym wiedzą. Nawet obecnie gdyby w STANACH, nie było V kolumny składajacej się głównie z REPUBLIKANÓW, to ani OBAMA, ani DEMOKRACI, nie wdali by się w tą hecą zarówno na UPADLINIE, jak i z rzeźnikami ISIS. A tak obecnie są sami zakładnikami w swoim KRAJU, którym to tak naprawdę nie PRZEWODZĄ, a jedynie są figurantami. 

Portret użytkownika jacek

dziwne , że Obama jak i nasze

dziwne , że Obama jak i nasze elity z PO rzadzą już prawie 7 lat, przez pierwszy okres prezydentury Obama miał wiekszość i w senacie i kongresie, a ile wojen wywołał ? PO również płakało , że jak Kaczyński jest prezydentem to nic nie mogą zrobić a ustaw dla polepszenia życia mają pełne szafy. zmienia sie prezydent i co Vat w górę, podatki pośrednie również, biurokracja coraz większa. Ciekawe którzy demokraci dążą do dobra dla ludzi ?

Portret użytkownika swiadomywiadek

zgadzam sie,   nie nazywalbym

zgadzam sie,
 
nie nazywalbym tylko tych tworow "republikanami,demokratami"
to sa podzialy miedzy rozlegla siecia "watach" jak celniej nazywa pan michalkiewicz.
watachy maja miliony w mordzie zeby nie mowily za duzo i powinny miec zdolnosci do obierania wspolnego kierunku dla dobra (haha) ich wszystkich czyli kilkuset osob w usa.
na szczycie watach o dziwo nie stare wilki wygi. 
major i squiler,tradycyjnie, w nowomownym wydaniu.
 

ten kto wymyslil strach panicznie bal sie zyc
wiec otworzyl pierwszy bank, apteke i tv.
 

 
Jacy ludzie - takie czasy.

Portret użytkownika lolo

Jeżeli chodzi o klany to jest

Jeżeli chodzi o klany to jest taki "Klan" w TiViii. Co do demokratów i republikanów to obowiązuje tam zasada: bez względu na to kto wygrywa wygrywają nasi. Zasada ta jest stosowana też i u nas pod nazwą: "Pięknie się różnić". Np. w niektórych głosowaniach "opozycja" wychodzi wiedząc, że i tak ustawa przejdzie a w innych jak np. ustawa szczepionkowa głosują wszyscy jak "jeden mąż" w pełnej dyspozycji koalicyjnej. Kiedyś np. p. Marek Jurek w ramach PiS-u głosił z mównicy sejmowej, że wojna w Iraku jest cacy - tak jak i wszystkie ugrupowania "postępowe" - mimo, że w tym samym czasie JPII mówił by nie robić tej wojny. A podobno taki katolik z tego pp. Mareczka. Takich smaczków "opozycyjności' zebrałoby się jeszcze trochę.
Wracając do USA... to jak mówił Patrick Buchanan: "Waszyngton jest terytorium okupowanym przez Izrael". No cóż prezydentem nie został.

 
Jacy ludzie - takie czasy.

Skomentuj