Liczba ofiar wirusa Ebola w Afryce przekroczyła 7800

Kategorie: 

Źródło: Internet

Mimo, że społeczność międzynarodowa coraz mniej interesuje się pandemią wirusa Ebola w zachodniej Afryce, sytuacja w tym zakresie nadal jest zła. Według WHO liczba ofiar tego śmiercionośnego wirusa przekroczyła już 7800 osób.

 

Najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w krajach afrykańskich w tym zwłaszcza w Sierra Leone, Liberii i Gwinei. Liczba zainfekowanych w tych trzech krajach przekroczyła ponad 20 tysięcy osób. Zdecydowanie najgorzej wygląda sytuacja w tym  zakresie w Sierra Leone.

 

Podstawowe środki zapobiegawcze stosowane tam to izolacja ludzi zarażonych. Ostrożność w kontaktach ze zmarłymi,  a także częste mycie rąk wodą z mydłem. Jednak mimo podejmowanych działań zapobiegawczych Ebola nadal rozprzestrzenia się w Afryce zachodniej.

 

Nadal nie ma szczepionki przeciw temu wirusowi, a te, które powstały nie przeszły badań klinicznych, a niektóre okazały się wręcz szkodliwe dla pacjentów. Jedyne co można obecnie robić to leczyć objawy gorączki krwotocznej. Śmiertelność nadal jest bardzo wysoka i średnio przeżywa 30 procent chorych.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika asieda

Chorzy na ebolę z powodzeniem

Chorzy na ebolę z powodzeniem są leczeni i wracają do zdrowia dzięki zażywaniu chlorku magnezu, rozprowadzanego przez wolontariuszy. Sęk w tym, że oficjalne służby medyczne nie chcą o tym słyszeć. Np. organizacja "Lekarze bez granic" zakazała podawania chlorku magnezu chorym będącym pod ich "opieką". Widać wyraźnie, że "walczącym z ebolą" wcale nie chodzi o zdrowie ludzi, ale o zarabianie dużych pieniędzy na tej "walce". Zresztą kto wie, czy epidemia eboli nie jest testem broni biologicznej.
  Zdrowotne właściwości chlorku już sto lat temu odkrył prof. Delbet; stwierdził np., że białe krwinki w obecności chlorku magnezu potrafiły zniszczyć trzykrotnie większą ilość bakterii niż normalnie.
  Wiadomości zaczerpnąłem z książki dr Carolyn Dean "Magnez dla zdrowia" a także z internetowego biuletynu "Newsletter Poczta Zdrowia", którego autorem jest Jean-Marc Dupuis.

Skomentuj