Korea Południowa zaproponowała rozmowy i pojednanie się z Północą

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com
Ostatnie dni z pewnością negatywnie wpłynęły na relacje między Koreami. Stany Zjednoczone oskarżyły Koreę Północą o cyberatak na firmę Sony Pictures i południowokoreańskie elektrownie jądrowe. Mimo tego, Korea Południowa zaproponowała Kim Dzong Unowi rozmowy na wysokim szczeblu.

 

Minister ds. zjednoczenia narodowego Korei Południowej Ryoo Kihl-jae powiedział na niedawnej konferencji, że władze obu krajów powinny spotkać się i omówić plan zjednoczenia narodów. Rozmowy będą dotyczyć przede wszystkim połączenia rozdzielonych rodzin przez wojnę koreańską, oczywiście jeśli Korea Północna przyjmie propozycję.

 

Omawiana będzie również kwestia pojednania się obu państw. W przeszłości, Kim Dzong Un również proponował zjednoczenie i apelował do Stanów Zjednoczonych o nie wtrącanie się w nie swoje sprawy. Jednak tym razem, propozycja wyszła ze strony Korei Południowej. Rozmowy miałyby odbyć się już w styczniu 2015 roku ale Korea Północna jak dotąd nie zareagowała na to oświadczenie.

 

 

Źródło: http://www.bbc.com/news/world-asia-30621112

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika achiles

Fajnie by było, ale mało to

Fajnie by było, ale mało to jest możliwe, gdyż BRAT SAM ZZA OCEANU, nigdy się na to nie zgodzi. Oni tam mają olbrzymie bazy które pilnują ich ładu na PACYFIKU i w obrębie CAŁEJ AZJI, gdyby nie STANY, to te dwa bratnie NARODY, a właściwie jeden, na dwa sztucznie rozbity, już dawno by się połączyły. Oglądałem o tym całą serię filmów dokumentalnych na PLANETE i wiem co piszę i widziałem tam jak banalnie proste by to było, bo obie strony zainteresowane, bardzo tego chcą, ale jak już się zbliżają i są o krok od osiągnięcia w tym celu porozumienia, to WUJEK SAM im kij do rozpędzonego roweru wkłada. A jak za bardzo się skumają, to ŚWIATOWY TERRORYSTA numero UNO w KOREI POŁUDNIOWEJ, jakiś Majdanik nowy rozkręci, powód zawsze się jakiś znajdzie odpowiedni. Albo podburzy rodzinne klany, HUNDAJA, SAMSUNGA, KIA  i innych gigantów gospodarczych tego KRAJU, tak by to wyperswadowały to swoim władzom, bo jak nie to te swoje zabaweczki, będą mogli jedynie za darmo do współbraci z PÓŁNOCY rozdawać, a nie gonić za dobrą KASĘ, na całym świecie. Co by nie gadać, to ten WĘZEŁ GORDYŃSKI, jest dobrze związany, wiadomo przez kogo.

Portret użytkownika Adolf Rotshild

Achillesie ani Korea Płd ani

Achillesie ani Korea Płd ani Korea Płn nie jest samodzielnym państwem. Korea byłaby jednym państwem gdyby nie wtrącały się w to Chiny Mao Zedonga i Stany Zjednoczone. Między tymi krajami trwała tam wojna w latach 50-tych. Jakby USA odpuściło to cała Korea byłaby komunistyczna czyli zacofana o 40 lat i z głodu umierałoby 2 razy więcej ludzi niż umiera obecnie. Jakby Chiny odpuściły to Stany Zjednoczone miałyby swoje bazy pod granicami mocarstwa atomowego jakim przy pomocy a raczej przy bierności Stanów Chiny się stały. 
Wyobrażasz sobie wyrzutnie głowic nuklearnych 10 czy 20 km od granicy chińskiej?
Przecież to Amerykanie dopuszczali żeby Chińczycy wynosili technologie nuklearne z Los Alamos poprzez swoich szpiegów. Jakby Chiny odpuściły w 1952 roku Koree to dzisiaj mogłoby już nas nie być na ziemi bo by wybuchł konflikt pomiędzy komunistyczną CHRL a USA.
 

 

Miecz nie jest mordercą ale narzędziem w rękach zabójcy...

Portret użytkownika Adolf Rotshild

Korea Płn współpracuje z

Korea Płn współpracuje z Chinami od 1950 roku. To Mao Zedong wysyłał pomoc Koreańczykom po zakończeniu wojny koreańskiej w 1953 roku. Bez pomocy Chin Korea Płn by dzisiaj nie istniała.
A Korei Płd zjednoczenie jest średnio potrzebne. W ten sposób pozyskają miliony taniej siły roboczej no bo do czego mogą być wykorzystani zagłodzeni i nie wykształceni ludzie z północy?
To jest największy problem z otwarciem tego kraju na świat. Ludzie którzy żyją w tym kołchozie są nieprzystosowani do życia i funkcjonowania w nowoczesnym społeczeństwie południowokoreańskim czy chińskim.
Co do Chin to się nie zgodzę że jest tam nędza. W Chinach ci którzy pracują i zarabiają żyją na normalnym poziomie, z roku na rok na coraz wyższym. Tylko nieroby tam głodują. W Korei głoduje kilka mln ludzi i to nie z ich winy tylko z winy zbrodniczego systemu który przywędrował do Korei Płn z żydobolszewickiego ZSRR.
Chiny a Korea Płn to dzisiaj dwa światy. Chiny potężna, prężnie rozwijająca się gospodarka i nowoczesne technologie. Korea Płn - głód bieda i zacofanie pod każdym względem. Na normalnym poziomie żyje tam może 1-2 miliony ludzi.

 

Portret użytkownika achiles

A ma wszystko, począwszy od

A ma wszystko, począwszy od olbrzymich sił swoich na obszarze KOREI POŁUDNIOWEJ, poprzez organizację rynków zbytu, dla K.PŁD, i kończąc na ciągłym podbijaniu bębenka wojennego między tym jednym, głównie przez same STANY rozdzielonego KRAJU I NARODU. Polecam byś obejrzał sobie kiedyś jakiś dokument, jaką brutalną była ta wojna, pochłaniając MILIONY ofiar, a następne skazując na śmierć głodową i życie mieszkańców w miastach pod ziemią, i tylko malutki kroczek wówczas brakował, by nie zaczęli w nich ATOMÓWKAMI walić, tylko jeden człowiek się wówczas temu sprzeciwił, ale był tak osaczony, przez AMERYKAŃSKICH GENERAŁÓW, że naprawdę, mało brakowało. Ucz się najpierw czyjejś historii, a potem głos zabieraj, a i przy okazji poucz się też własnej, bo często wykazujesz olbrzymie jej braki. 

Skomentuj