Opublikowano nową mapę wizualizującą upadki asteroidów na Ziemi

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Agencja kosmiczna NASA, a właściwie działająca w ramach tej organizacji grupa robocza badająca obiekty przelatujące w pobliżu Ziemi (NEO - Near Earth Object) opracowała mapę, która pokazuje, że małe asteroidy często wpadają w ziemską atmosferę, która na szczęście w większości przypadków stanowi na tyle solidną barierę, że kosmiczne skały nie dolatują w całości do powierzchni Ziemi.

 

Mapa wizualizuje dane zebrane przez amerykańskie czujniki dokonujące detekcji fal infradźwiękowych. Naniesiono na nią miejsca, w których doszło do incydentów z obiektami z kosmosu, do których doszło w latach od 1994 do 2013 r. Dane wskazują na to, że Ziemia była narażona na uderzenia bardzo wielu relatywnie małych asteroidów, które doprowadziły do ​​powstania tak zwanych "kul ognia". W sumie w ciągu dwudziestu lat było aż 556 takich incydentów.

 

Prawie wszystkie asteroidy miały na tyle niewielkie rozmiary, że nie przetrwały wejścia w atmosferę. Takie kolizje są na ogół bezpieczne. Niekiedy jednak dochodzi do poważniejszych zdarzeń, czego dowodem może być tak zwany meteor czelabiński. Było to zdecydowanie największe ciało niebieskie, które uderzyło w Ziemię w tym okresie czasu.

Nowe dane statystyczne mogą pomóc naukowcom w szacowaniu rozkładu i wielkości obiektów, których orbity są niebezpiecznie blisko do ziemskiej, w tym obiektów o dużych rozmiarach, które mogą stanowić realne zagrożenie dla Ziemi.

 

Detekcja i katalogowanie niebezpiecznych asteroidów wykonuje się w celu ochrony naszej planety. Incydent nad Uralem otrzeźwił wiele agencji kosmicznych na świecie, ale nadal nie widać skoordynowanych działań poszukiwawczych, w których brałoby udział kilka krajów jednocześnie, w ramach wspólnych programów poszukiwawczych.

 

Nieco przerażające jest to, że wiemy jedynie o ułamku procenta wszystkich potencjalnie niebezpiecznych ciał niebieskich. Praktycznie co tydzień dowiadujemy się o obiektach, które zostały wypatrzone na kilka dni przed przelotem, a nawet po przejściu w okolicy naszej planety. Jeśli to nie ulegnie zmianie, któregoś dnia incydent podobny do czelabińskiego, powtórzy się i jego skutki mogą być dużo bardziej poważne.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj