Kategorie:
Źródło: Freedigitalphotos.net
W zeszłym miesiącu miała miejsce operacja poszukiwawcza w Archipelagu Sztokholmskim. Szwedzka armia poszukiwała okrętu podwodnego, który miał dokonać naruszenia granic terytorialnych. Dziś, władze potwierdzają że jakaś łódź podwodna faktycznie wpłynęła do tego regionu.
Mimo powszechnej mobilizacji i poszukiwań, które potrwały prawie tydzień czasu i pochłonęły ponad 2,5 miliona dolarów, armia niczego nie znalazła. Jednak szwedzcy wojskowi nie tylko potwierdzają iż doszło do naruszenia, ale twierdzą również że posiadają dowody w tej sprawie.
Naczelny Dowódca Szwedzkich Sił Zbrojnych Sverker Göranson powiedział, że niewielka łódź podwodna wkroczyła na szwedzkie wody terytorialne, jednak nie można ustalić do jakiego kraju należała ta maszyna. W zeszłym miesiącu wojsko zaobserwowało tajemniczy obiekt, który nieco wynurzył się z wody. Obserwacja została uwieczniona na zdjęciu.
Jednak Szwecja posiada znacznie więcej dowodów i jest oburzona, że któryś z krajów naruszył ich granicę. Początkowo podejrzenia padały na Rosję, która odrzuciła te oskarżenia. Szwecja również nie wymieniła żadnego kraju, który mógł tego dokonać.
Źródło: http://www.forsvarsmakten.se/en/news/2014/11/confirmed-submarine-in-the-stockholm-archipelago/
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
Ban na czas nieokreślony.
Moderacja
Ban na czas nieokreślony.
Moderacja
Skomentuj