Do Europy Wschodniej nadciąga wyjątkowo mroźna zima

Kategorie: 

Źróło: freeimages.com

Jak podaje rosyjski portal meteoinfo.ru tamtejsi meteorolodzy przewidują, że zima 2014 - 2015 będzie dużo chłodniejsza niż te, które przytrafiały się w naszej szerokości geograficznej w ostatnich dekadach.

 

Rosyjscy meteorolodzy twierdzą, że średnia temperatura zimą powinna się wahać na poziomie zbliżonym do wartości średnich klimatycznych, ale może się stać tak, że termometry pokażą tej zimy znacznie niższą temperaturę, niż wartości średnie przyjmowane za okres 30 lat 1961/90, a w tym czasie było wyjątkowo zimno.

 

Ponadto nadchodząca zima będzie się charakteryzowała stosunkowo częstym przeplataniem ciepłych i zimnych dni. Nad biegunem północnym znowu usadowi się antycyklon, który sprowadzi na Europę Wschodnią mroźne wiatry rozprzestrzeniające polarną aurę.

 

Podobne obawy mają synoptycy amerykańscy, którzy już teraz zadają sobie pytanie, czy nadejdą kolejne wiry polarne, które skuteczne zamroziły w zeszłym sezonie dużą część Ameryki Północnej. Jedno czego można być pewnym, to fakt, że obserwujemy znaczącą zmienność klimatu. Jakiekolwiek przewidywania długoterminowe są ożliwe tylko wtedy gdyby udawało się prawidłowo modelować procesy atmosferyczne, a to byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby ziemska nauka je rozumiała, a to jest bardzo wątpliwe.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika N1KT

wiecie co jest najbardziej

wiecie co jest najbardziej wkurwijące w zimowym okresie ? to że ludzie z biedy/pazerstwa/oszczędności zaczynają palić śmieciami w piecach - plastyki, opony stare i w ogóle wszystko co się spali i nie wybuchnie - powstaje z tego obrzydliwy rakotwórczy smród, a zaczyna się to czuć najbardziej wtedy kiedy robi się ciemno za oknami ! Kto ma psa i musi nim pospacerować wieczorem i mieszka w okolicy gdzie ludzie maja piece centralne i mieszkaja w domkach ten doskonale wie o czym piszę ! I wcale to nie jest wina tylko tych ludzi co to robią, to wina tych co upodlili i zniszczyli ten kraj z ludzmi.

Portret użytkownika Fila

To wcale nie wina ONYCH a

To wcale nie wina ONYCH a właśnie tych ludzi co tak postępują. Zniszczyła ich komuna ale to oni po to maja rozum aby myśleć. Typowa Polska mentalność - zaoszczędzić kosztem innych. Mi nie smierdzi, bo dym idzie troszkę dalej, więc w czym problem ?Niestety część z nich to margines społeczny, mieszkają w kamienicach komunalnych w centrach miast i maja jeszcze piece kaflowe, a służą im niedy tez do wypalania kabli.
Podobnie jest z samochodami - wycina się niesprawne katalizatory zamiast wymienić na nowe. Na przegladach w ogóle nie kontrolują spalin.
Wcale nie potrzeba psa aby wyczuć sród  bo wciska się też przez wentylację. Komuś kto pali papierosu pewnie to nie przeszkadza.

Portret użytkownika ariel

Kolego a powiedz ty mi czym

Kolego a powiedz ty mi czym mają palić zimą ludzie gdy zarabiają tyle,  że ani na porządny opał nie starczy ani na wymianę pieca.
Mam pomysł. Wprowadzić wreszcie tę ustawę a wręcz nakazać by kazdy miał tylko piece gazowe lub elektryczne. Kto będzie ogrzewał czym innym od razu porządna grzywna. Czy będzie lepiej?

Portret użytkownika bibi

"może się stać tak, że

"może się stać tak, że termometry pokażą tej zimy znacznie niższą temperaturę, niż wartości średnie przyjmowane za okres 30 lat 1961/90, a w tym czasie było wyjątkowo zimno"

Jakie były te średnie temperatury? Patrzyłem w Google i wszyscy się odwołują do tego, ale nikt nie napisze ile to było.

Portret użytkownika MARGO

"...Jedno czego można być

"...Jedno czego można być pewnym, to fakt, że obserwujemy znaczącą zmienność klimatu.
Jakiekolwiek przewidywania długoterminowe są..."
______________________________________________
... o kant d***y rozbić ale... 
 
Niemały wpływ na kształtowanie się pogody ma aktywność wulkaniczna...
W ostatnich dniach często słyszymy o erupcjach wulkanów...
Niedawno tak stało się z wulkanem na Islandii, a teraz również w Japonii, Meksyku czy Kaliforni..., a wiadmo, że  wulkany emitują do atmosfery gazy, najczęściej z zawartością siarki, które tworzą następnie nad Ziemią "chmurę", która to skutecznie odbija promieniowanie słoneczne.
Zawsze po erupcjach wulkanu dochodziło do przejściowych zmian klimatu w miejscach, które dostały się pod wpływ gazów wulkanicznych.

Najczęściej zmiany te polegały na ochładzaniu się klimatu o 1-2 stopnie.
Warto przypomnieć, że po ostatnim wybuchu islandzkiego wulkanu, jego gazy dotarły nad Polskę, a nawet nad zachodnią Ukrainę.
..
Drugim istotnym czynnikiem mającym wpływ na klimat jest El Nino..
Jeśli wierzyć naukowcom to... kilka dni temu,  oficjalnie ogłosili początek anomalii El Nino...
Z wcześniejszych obserwacji  tej anomalii wynika, że podczas jej zachodzenia - następowały najchłodniejsze i najbardziej śnieżne zimy w naszym kraju.
To właśnie podczas El Nino nastąpiła w maju 2010 gigantyczna blokada Atlantyku, która doprowadziła do wielkiej powodzi w Polsce i w krajach na południe od nas..
Mając na uwadze te wszystkie "anomalie" podczas przewidywania pogody, warto też przyjrzeć się bliżej cyklowi 36-cio letniemu, z którego wynika, że:
-zima 1942/43 sroga
-zima 1978/79 sroga
-zima 2014/15 sroga.. (?)

Może więc przyjdzie nam zaśpiewać:
  
Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna!
Nasza zima zła!  
ps.
Znalazłam jeszcze taką prognozę, potwierdzajacą to, co piszą na meteoinfo.ru :
"....Najbliższe miesiące zapowiadają się z niezwykle dynamiczną pogodą i wbrew wcześniejszym zapowiedziom niektórych portali pogodowych zima przez pewien czas da nam ostro popalić.
Początek grudnia, jak również koniec stycznia w naszej szerokości geograficznej będzie pod znakiem łagodnej zimy lub przedzimia, z opadami deszczu i deszczu ze śniegiem oraz wichurami i temperaturami na poziomie około zera w ciągu dnia.
Tymczasem w najmroźniejszym okresie, czyli na przełomie starego i nowego roku temperatura w Polsce spadnie poniżej -20 stopni C, a będą i takie momenty, kiedy słupki rtęci obniżą się poniżej -30 stopni i dosypie bardzo dużo śniegu.
Najbardziej poszkodowani mają być mieszkańcy południowo-wschodniej części kraju, czyli Małopolska, Podkarpacie, jak i Lubelszczyzna, które to regiony będą w zasięgu cieplejszych mas powietrza znad Morza Czarnego.
W lutym z kolei zima odpuści i już wszędzie będzie bardzo ciepło, z temperaturami nawet powyżej 15 stopni C. Niestety, dość często będzie nam dokuczał silny wiatr i gwałtowne zmiany ciśnienia. Kilka incydentów zimowych z pewnością się pojawi, ale nie będą ani długotrwałe, ani też znaczące. Nawet wysoko w górach będzie bardzo ciepło, a warunki narciarskie zapowiadają się fatalnie..."
Po Zdrówka

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Mieczysław Młody

Mam pozytywne myśli co do tej

Mam pozytywne myśli co do tej zimy:

  1. Dzięki temu być może pozbędę się problemów z moimi dziadkami.
    1. Ja i moja rodzina mamy z nimi wiele problemów, ale najważniejszy to taki, że pod nieobecność cioci, która się nimi zajmuje, babcia wyłącza piecyk gazowy. Gdy przychodziłem w popołudnie do babci (bo gdzieś musiałem przeczekać godzinę do autobusu), w domu było zaledwie 2°C, i to wtedy, gdy za oknem -12°C. Gdy rano się budziłem (rzadko nocowałem), trudno było mi wstać z łóżka i okazywało się, że piecyk jest wyłączony. Włączanie i wyłączanie powodowało, że rachunek za gaz był 2 razy większy, niż gdyby nie rozłączała piecyka. Skończyło się to tym, że babcia zachorowała na płuca i gdyby nie pogotowie, nie byłoby jej dzisiaj.
    2. Dziadek natomiast to całkiem inny problem. Od pięciu lat leży w łóżku (nóżki odmówiły posłuszeństwa) i ciągle narzeka. Narzeka na to, że zbyt długo palę światło (chociaż jestem gościnnie), narzeka na zamknięte drzwi, ciągle widzi jakieś spiski masonów przeciwko niemu, co godzinę modli się do Matki Boskiej, każe włączać Radio Maryja na cały regulator, że budzę się o 6 rano. Gdy wchodzę do jego pokoju, rzuca we mnie kałem (!), dziobie mnie laską, a nawet wychodzi z łóżka, chociaż już nie może na nie wejść. Pod prześcieradłem chowa kopertę z 6000 zł, 1000 zł jest w nieważnych już banknotach.
  2. Obecnie chodzę na studia, ale już po 2 tygodniach przestały mi się podobać (nie tyle kierunek studiów, co sama idea studiów). Skoro będzie mroźna zima, będę miał pretekst, aby na nie iść na politechnikę. Wystarczy, że będą problemy z gazem, więc problemy z ogrzewaniem. Urzędasy wymyśliły, że w szkołach albo będzie co najmniej 18°C, albo nie będzie zajęć. Jak rektor Politechniki Gdańskiej odwoła zajęcia, to spakuję swoje rzeczy, zadzwonię po rodziców, żeby przyjechali i wyjeżdżam z Gdańska, bo po co mam tam siedzieć. No, chyba, że „minister” „edukacji” „narodowej” jednym dekretem unieważni ten zapis, „bo dzieci nie będą miały jak odrobić zaległości”.
  3. Będę mógł podkręcić procka, RAM i kartę graficzną w kompie tak bardzo, że będę mógł grać na trzech monitorach bez obawy, że mi się spali. Kable będą miały mniejszy opór z zimna, więc nie powinno być problemu z zasilaniem takich podkręconych komponentów, co nie? A na dodatek nie będę musiał martwić się o ogrzewanie mojego pokoju, nawet jak „bracia Słowianie” odetną gaz.

Strony

Skomentuj