Wiceprezes Google wykonał rekordowy skok spadochronowy

Kategorie: 

Źródło: Internet

Wiceprezes do spaw badań i rozwoju korporacji Google, Alan Eustace bez większej wrzawy medialnej pobił rekord skoku ze stratosfery, który wykonał rok temu wspierany przez Red Bulla śmiałek, Felix Baumgartner. Najnowszy rekordowy skok ze spadochronem wykonano z wysokości około 41 km.

 

Według dostępnych informacji, 57-letni Alain Eustace wykonał skok w okolicy lotniska w Nowym Meksyku. Wzniósł się tak jak Baumgartner, czyli za pomocą balonu stratosferycznego, ale nie znajdował się w specjalnej kapsule przypominającej kosmiczną, ale po prostu został przyczepiony do balonu.

Jego lot trwał około 15 minut, tym samym pobite zostało kilka rekordów. Na przykład rekord świata w długości swobodnego spadania i rekord hamowania z maksymalnej prędkości pionowej. Należy również zauważyć, że spadając śmiałek osiągnął prędkość ponad 1,2 tys. km/h.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Teresa z Torunia

O co te kłótnie - facet

O co te kłótnie - facet chciał skoczyć to skoczył. Ważniejsze jest to co pokazała kamera i pokazały zdjęcia - a pokazały prosty horyzont. Prosty niczym linijka. Żadnego zakrzywienia, żadnej kulistości. Pamiętamy, jak skakał niejaki Felix B-coś tam, wówczas użyto kamery z obiektywem rybie oko, który pokazał sztuczną krzywiznę gdy był skierowany nad/pod horyzontem Ziemi. Tylko jedna kamera - ta użyta w kapsule posiadała normalny obiektyw i wowczas przez moment mogliśmy zaobserwować prawidłowy, płaski horyzont. Jaki z tego wniosek ?....

Portret użytkownika lol

Wniosek jest taki, że

Wniosek jest taki, że ogniskowa obiektywu jest dość spora, żeby dobrze uwydatnić zakrzywienie, ale jak się dobrze przyjrzysz to widać jednak na końcach minimalne odchylenie od prostej. Kwestia szkła, nic więcej. 

Portret użytkownika hhh

Odnośnie raku widocznej

Odnośnie raku widocznej krzywizny Ziemi odpowiedź może być banalnie prosta. Oczywistym jest fakt, że świat "nałuki" o niczym prawdziwym nas nie informuje - poza pierdołowatymi podstawami, które każdy może zweryfikować. Ziemi oczywiście jest kulista lecz na obu biegunach jest dość mocno spłaszczona, co daje taki efekt wizualny z pewnej wysokości. Wystarczy spojrzeć na fotki innych planet, lub na sam księżyc. Płaski ton kuźwa nie jest. Ale dopuszczam całkiem inną możliwość. Kula Ziemska jest znacznie większych rozmiarów niż nam się do tej pory wpajało w szkołach. I tu własnie może byc to ich oszustwo.

Strony

Skomentuj