Największe słodkowodne jezioro w Chinach opadło o jedną trzecią w ciągu trzech dni

Kategorie: 

Źródło: wikipedia

Pomiar powierzchni lustra wody jeziora Poyang Hu we środę rano 22 października wynosił 1490 km kwadratowych. To szokujące, ale jeszcze w poniedziałek, tafla liczyła sobie 2169 km kwadratowych. Dane potwierdzają służby hydrologiczne prowincji Jiangxi.

 

W ciągu trzech dni jezioro zmniejszyło się o 679 kilometrów kwadratowych. Poziom wody na jednej ze stacji pomiarowych o godzinie 16:00 w dniu 22 października wynosił 11,99 m, a to ponad 2 m poniżej normalnego poziomu. Według ekspertów dziennie poziom wody spada średnio o 30 cm.

Chińscy hydrolodzy wyjaśniają, że spadek wody w jeziorze zasilającym rzekę Jangcy wywołały nie tylko nowe zapory, ale przede wszystkim niewielka ilość deszczu, w regionie w zeszłym miesiącu. Od 20 września w prowincji Jiangxi spadło średnio mniej niż 5 milimetrów deszczu. Gwałtowny spadek poziomu wody w jeziorze wpłynie z pewnością na żeglugę i rybołówstwo, a także zaopatrzenie w wodę mieszkańców.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika AISIMO

nikt nie wspomnina o

nikt nie wspomnina o rabunkowym pozyskiwaniu piaski z jeziora.Każdego dnia na jeziorze pracują setki pogłębiarek.TO NAJWIĘKSZA KOPALNIA PIASKU NA ŚWIECIE I GŁÓWNY POWÓD DRAMATYCZNEGO SPADKU POZIOMU WODY W JEZIORZE.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Nie HARP, tylko "odwierty" w

Nie HARP, tylko "odwierty" w poszukiwaniu gazu łupkowego.
Głębinowanie gruntów powoduje przerwanie warstw wodonośnych, które natura uszczelniła.
Przerwanie takiej przepony gruntowej spowodowało opadnięcie wód, które z kolei spowodowały nadciśnienie metanu, który wystrzelił jak korek szampana.
Stąd te "dziwne" kratery pometanowe o których pochodzenie śpierają się debile z instytutów naukowych.

Portret użytkownika Fila

Już wszystko rozumiem:

Już wszystko rozumiem: włączają HAAPA i robi się wiosna, podkręcają i mamy lato, potem zmniejszają obroty i jest jesień, wreszcie wyłaczają całkiem i przychodzi zima. A do tego sobie popryskaja z samolotów i wszystko jasne i proste.

Skomentuj