NASA twierdzi, że tajemnicze światła z USA były fragmentami asteroidy

Kategorie: 

NASA wykluczyła, że wczorajsze obserwacje spadających jasnych obiektów rejestrowane w całych południowych Stanach Zjednoczonych mogły być spowodowane przez zużytego satelitę. Agencja kosmiczna wypowiedziała się oficjalnie po tysiącach telefonów zaniepokojonych obywateli.

 

Oczywiście jak zwykle bywa w przypadku takich obserwacji cześć osób uważa, że nie były to zwykłe spadające meteoryty, ponieważ poruszały się w większości horyzontalnie. To oczywiście rozpaliło wyobraźnie niektórych osób podejrzewających, że jest to UFO.

 

Agencja dementuje te pogłoski twierdząc, że nie było to ani UFO, ani zapowiadany zużyty satelita, który miał zderzyć się z Ziemią. Obserwacji było zbyt wiele, aby podciągnąć to pod jeden obiekt. To ustalenie wydaje się być pewne, na niebie w USA obserwowano szereg obiektów. NASA twierdzi, że najprawdopodobniej były to szczątki jakiejś asteroidy.

 

Zastanawia koincydencja wystąpienia tych zjawisk i pojawienia się szczątków rozpadniętej komety Kreutza, której odłamek zanurkował wczoraj w Słońce. Są to fragmenty z rozpadu jednej komety giganta, do której doszło wiele wieków temu.

 

Oni swoją nazwę od XIX wiecznego niemieckiego astronoma Heinrich Kreutz, który studiował w je w szczegółach. Nie jest wykluczone, że obiekty te były również fragmentami tej wielkiej komety, które po prostu znalazły się w przestrzeni przelotu naszego globu.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika kurp78

Powiem tylko tyle, bo bardzo

Powiem tylko tyle, bo bardzo sie tym tematem(elenin) interesuje. Szukam w necie wszelakich info. na "jej" temat i powiem wam ze im blizej jest ziemi to informacji jest coraz mniej a filmy sa chyba robione kamera osmio milimetrowa.
Z tym wytracaniem predkosci to nie bylbym takim optymista, ok tam nie ma atmosfery, ale jest odzialywanie wiekszych obiektow jak slonce, czy ziemia, wiec jesli traci(jesli traci, bo jak narazie to tylko przygasla) mase to i chyba trajektoria lotu sie zmieni.
Tylko nie mowcie mi ze A i B sa pod katem uniemozliwiajacym obserwacje. 
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=dCIU7YsCn9Y#!

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

Wytrącenie prędkości nie

Wytrącenie prędkości nie grozi, ponieważ w kosmosie nie ma atmosfery która mogłaby kamyczki wyhamować. Tak samo wiatr słoneczny, jak tu już sugerowano, nie potrafi zbić kamyczki z ich trajektorii. Wiatr słoneczny jest bardziej natury magnetycznej niż materilanej, choć cząstki materii są w nim zawarte. Ten "wiatr" nie jest takim samym wiatrem jak ten ziemski wiatr, włśnie dlatego, że  w kosmosie nie ma powietrza. Inaczej za każdem "podmuchem" pospadały by nasze satelity, a tak przecież nie jest i nie będzie. Satelity mogą ulec jednak awarii, właśnie dlatego, że będą zbombardowane magnetyznem (mowa o wietrze od strony słońca). Jak już pisałem, Elenin jest nośnikiem "informacji", to wszystko. Nie ma żadnego zagrożenia i nigdy nie było. Prawdopodobnie jest to jej ostatni przelot przez układ słoneczny - rozleciała się po ataku ze strony Słońca i Jowisza. Można powiedzić, że Słońce rządzi w swoim układzie słonecznym, i nie da sobie pluć w zupę jakiemuś intruzowi typu Elenin. Dla mnie to oznaka, że Słońce jeszcze nas broni.Pozdrawiam i życzę miłego pobytu na Ziemi.

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika booba

Elenin od początku była tylko

Elenin od początku była tylko zlepkiem skał i lodu. Nie żadnym superspodkiem z ciągnącym za nią rojem statków kosmicznych.Od początku tej manii twierdziłam, że niektórzy przesadzają i teraz to widać. To TYLKO kometa. Cała ta histeria z datami koniunkcji, utajonym brązowym karłem i przylotem ferajny z Oriona jest tylko... histerią.Wielkim chciejstwem.Gdzie te obiecane kataklizmy z lipca, sierpnia i września?  O lala, toż przecież 27 już za pasem... Kolejna data wielkich trzęsień i kataklizmów bo koniunkcja. Dziś już wystawiam teleskop, wszak to rzadka okazja zaobserwowania Jowisza i czterech satelitów w koniunkcji! Będą o rzut kamieniem od pozycji Księżyca! Oj, jutro świat się zawali! Podobnie jak i kilka miesięcy temu. Wszak nawet Majowie przepowiedzieli.Gdyby mialo dochodzić do tragedii z każdą wizytą w naszym układzie slonecznym, Ziemianie dawno temu nie mogliby nawet zaistnieć. PAx vobiscum wszystkim obecnym z inteligencją na pokładzie.

Każdy odpowiedzialny jest za własne słowa i treść wypowiedzi. Sposób w jaki traktuje drugiego człowieka świadczy tylko i wyłącznie o nim samym. Mój awatar jest wyrazem stałości poglądów i niezmienności przekonań, mój prywatny bunt jednostki.

Portret użytkownika Rasta4Peace

"Oj, jutro świat się zawali!

"Oj, jutro świat się zawali! Podobnie jak i kilka miesięcy temu. Wszak nawet Majowie przepowiedzieli."NIe popisałaś się swoją inteligencją w tym zdaniu, wszak dlatego że łypanie informacji o tym że majowie twierdzili iż gdy ich kalendarz się skonczy bedzie to koniec, najwieksza głupota jaką mógł wymyślic czlowiek "nowoczesny" i całe produkcje filmowe w hoolywood, starszyzna majów się smieje z takich domysłow bo jak tu się nie śmiać. Jest to koniec pewnego okresu a nie koniec planety, tak samo jak konczy ci sie rok to musisz nowy kalendarz kupic.Nic nie wiesz dalej o tym obiekcie "elenin" ani wyraznego zdjecia ani nic co moglo by tlumaczyc, a jesli chodzi o "daty wielkich kataklizmów" kataklizmy się dzieją, na wielkość planety ziemia w tych dniach NAPREWNO coś się na planecie stało, jedynie nie w twoim ogródku, a więc się cieszyc a nie gadac o jakiś "obiecanych kataklizmach"O tej koniuncji też niewiem skad ci się to wzieło ale na moje oko nie powinnaś czytać takich rzeczy bo najpierw histerii dostajesz, a pozniej wszystko obalasz "bo sie nic nie stało" polataj po swiecie i pokaż mi ze sie nic nie dzieje.

Thrive - Wzrost napisy PL - 
ViP  ~~ Victoria is Peace ~~

Portret użytkownika Hades

Dokładnie. Majowie nie

Dokładnie. Majowie nie przepowiedzieli, że wraz z końcem ich kalendarza nastanie tragiczny koniec świata, w którym pozdychamy wszyscy jak leci. Tu chodzi o pewną zmianę naszej świadomości, zmianę duchową, przejście w nową erę i zakończenie obecnej ery. Być może i będzie to jakiś koniec świata, ale koniec świata takiego, jaki znamy i być może początek nowego. Teoria o wielkich kataklizmach to zasługa niejakiego Patrick'a Geryla. Wydumał sobie on, że w 2012 roku słońce w ciągu tam iluś dni przestawi nam bieguny na ziemi, co skutkować będzie potężnymi katastrofami, bo ziemia nagle zacznie się kręcić w drugą stronę. Ile w tym jest prawdy? Nie wiadomo. Kiedyś ta teoria była wyśmiewana i wyśmiewany był każdy, kto w nią wierzył, ale dziś czasy się zmieniają. Słońce daje nam sygnały i trzeba być naprawdę ślepym, aby tego nie zauważać. Mało tego, na ziemi aż roi się od katastrof: trzęsienia ziemi, aktywne wulkany, powodzie, tsunami, tornada, huragany, ogromne pożary, anomalie pogodowe, wymieranie zwierząt... Czy to naprawdę jest nic? W wyniku katastrof z tego roku ucierpiały już miliony jak nie miliardy ludzi. To jest nic? Naprawdę zdaniem niektórych nic się nie dzieje? Elenin to tylko wierzchołek góry lodowej, o którą być może się rozbijemy niemal jak niezatapialny Tytanic.Niektórzy tutaj próbują zgrywać wielkich racjonalistów. Wyśmiewają wszystko, w co nie potrafią sami uwierzyć i czego nie potrafią dostrzec, ale nie na tym polega racjonalne myślenie. Od lat zapowiadane były katastrofy, od lat krążyły po świecie różne przepowiednie końca naszej cywilizacji. Od lat to wszystko wyśmiewano. A dziś na naszych oczach te "bajki" i "dyrdymały" się spełniają. Zagrożenie czyha na nas z każdej strony: od strony słońca, innych obiektów w kosmosie, od strony żywiołów, naszej ziemi, aż w końcu od strony nas samych, bo wojnami, które ludzie prowokują i panoszącą się agresją jesteśmy w stanie zniszczyć sami siebie. Nie oznacza to jednak, że mamy teraz narobić w gacie ze strachu, skulić się w kącie i czekać na śmierć. Wystarczy, że zaczniemy ewentualną możliwość spełnienia się tych śmiesznych przepowiedni, w które dotąd nie wierzyliśmy traktować jako realną, bo to jest realne. Warto o tym czasem pomyśleć i chociaż psychicznie na to się przygotować.

"To co było, znów będzie, a to co ma być, jest już teraz".

Dobra organizacja pracy to zwiększone efekty produkcyjne

Portret użytkownika wojtekb

"Rojem meteorów nazywamy

"Rojem meteorów nazywamy zbiorowisko odłamków skalnych pochodzących z rozpadu komety bądź planetoidy, obiegających Słońce po zbliżonej do siebie ... " (google= odłamek komety meteory) Nie widziałem jeszcze kolorowych meteorów. Myślę, że to mogą być jakieś śmieci kosmiczne np pozostałości po satelitach. 

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem