Po widocznej stronie Słońca pojawiło się gigantyczne włókno plazmy, które osiąga już długość 1,61 miliona kilometrów a to 40 razy więcej niż obwód Ziemi. Włókno plazmy nadal wisi nad powierzchnią Słońca. Oznacza to, że posiada ono silne pole magnetyczne.

Niekiedy takie włókna plazmy utrzymują się kilka dni, a nawet kilka tygodni. W końcu jednak dojdzie do jego destabilizacji i odleci w przestrzeń kosmiczną w formie fali naładowanych cząstek plazmy. Gdyby włókno urwało się w najbliższych godzinach Ziemia zostałaby z pewnością omieciona tymi cząstkami i wywołałoby to sporą burzę magnetyczną.

Powyższe zdjęcie przedstawia włókno widziane za pomocą należącego do NASA obserwatorium słonecznego Solar Dynamics Obserwatory (SDO). Dzięki SDO uzyskano zdjęcia włókna w poszczególnych zakresach długości fal. Ma to pomóc w zrozumieniu procesów kształtujących takie monstrualne protuberancje. Nadal wiedza na temat tych struktur czy jakiekolwiek prognozowanie ich zachowania wydaje się praktycznie niemożliwe przy obecnym stanie wiedzy.

W ciągu najbliższych godzin włókno przeniesie się na drugą stronę Słońca i prawdopodobnie tam zostanie uwolnione i uleci w przestrzeń. Gdyby jednak przetrwało odpowiednio długo to być może zobaczymy je ponownie na tarczy słonecznej.

Więcej informacji o aktywności słonecznej znajdziesz na portalu: