Kategorie:
Islandzcy specjaliści już od kilku dni donosili o problemach, jakie może sprawić wulkan Bardarbunga. Od kilku dni obserwowane są liczne roje trzęsień ziemi. W ciągu ostatnich 24 godzin doszło do najsilniejszego trzęsienia ziemi w całej sekwencji (4,8) i zarejestrowano subglacjalną erupcję.
Już teraz odbywa się ograniczona emisja popiołu wulkanicznego i wystosowano najwyższy - czerwony - poziom alarmu. Linie lotnicze obawiają się, że nadchodzi okres zakłóceń w ruchu lotniczym, co może kosztować kolejne miliardy dolarów strat.
Ostatnie roje trzęsień w okolicach Bardarbunga - źródło IMO
Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek kłopotów. Wulkan Eyjafjallajokull spowodował anulowanie 100 tysięcy lotów gdy wybuchł w kwietniu 2010 roku. Był on też wygodną wymówką, aby nie uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Teraz jest raczej oczywiste, że wulkan Bardarbunga wkrótce rozpocznie erupcję na pełną skalę. Nikt nie wie ile czasu można się spodziewać emisji, ale ruch lotniczy może być zakłócony przynajmniej przez kilka tygodni. Każdy, kto planuje jakikolwiek lot z Europy powinien mieć się na baczności.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj