Hydraty metanu powodują powstawanie niezwykłych kraterów na Jamale

Kategorie: 

Źródło: twitter

Wieczna zmarzlina na syberyjskim Półwyspie Jamał podlega niezwykłym zmianom geologicznym. Od kilku tygodni pojawiają się tam duże kratery niewiadomego pochodzenia. Po wielu analizach, rosyjscy naukowcy wydają się być blisko wytłumaczenia sposobu ich powstawania.

 

Według specjalistów, kratery powstają w wyniku potężnych emisji metanu z topniejącej wiecznej zmarzliny. Powietrze na wewnątrz tych otworów ma niezwykle wysokie stężenie tego gazu wynoszące około 9,6%. Do takich wniosków naukowcy doszli po badaniach przeprowadzonych 16 lipca 2014 podczas specjalnie w tym celu zorganizowanej wyprawy Rosyjskiej Akademii Nauk. Główny autor sprawozdania na ten temat, Andriej Plechanow, archeolog z Centrum Naukowego Badań Arktyki, informuje, że stężenie tego gazu zazwyczaj wynosi nie więcej niż 0,000179%.

 

Rozpatrywane dotychczas hipotezy na temat pochodzenia kraterów o średnicy około 30 metrów, były bardzo różne. Głębokie otwory w ziemi, zdaniem ekspertów, mogły powstać zarówno w wyniku wybuchu gazu jak i upadku meteorytów. Jednak Plechanow i jego zespół uważają, że sposób powstania syberyjskich kraterów jest dużo bardziej prozaiczny.

Najprawdopodobniej jest to związane z nadmiernym nagrzaniem tego obszaru, które zaobserwowano w sezonach 2012 i 2013. Temperatura w tym czasie utrzymywała się średnio 5 stopni powyżej średniej wieloletniej. Wraz ze wzrostem temperatury, wieczna zmarzlina ulega rozmrożeniu, co skutkuje emisją uwięzionego w niej metanu.

 

Według naukowców, którzy nie uczestniczyli w wyprawie Plechanowa, dwa sezony gorąca nie wystarczą, aby stopić zmarzlinę i sprowokować tak potężną emisję metanu. Eksperci ci, skłaniają się do konkluzji, że za nietypowe emisje metanu odpowiada mityczne globalne ocieplenie. Jako dowód wskazują oni, że w ciągu ostatnich 20 lat, zmarzlina na głębokości 20 metrów podgrzała się o około 2 stopnie. Ich zdaniem to może powodować uwalnianie skumulowanego przed tysiącami lat gazu.

Według Plechanowa i jego kolegów, kratery takie mogą stać się teraz znacznie częstsze w obszarach występowania wiecznej zmarzliny, a dane meteorologiczne wskazują, że region ten jest stopniowo podgrzewany. Na Syberii znajdują się bardzo duże złoża metanu, który jest teraz ukryty w formie tak zwanych hydratów. Zamrożony metan jest stabilny, lecz po podgrzaniu zmniejsza się zdolność zmarzliny do zatrzymywania gazów pod ziemią.

 

Typowo, hydraty gazu powstają na głębokości co najmniej 100 metrów. Dokładna głębokość syberyjskich kraterów pozostaje nieznana. Kiedy rosyjscy eksperci próbowali zmierzyć głębokość tych struktur za pomocą kamery połączonej z liną o długości 50 m, aparat nie osiągnął dna. Jednak wideo wskazuje, że głębokość zbiornika, znajduje się na spodzie leja i można ją estymować na około 70 m.

 

Aby potwierdzić sformułowaną hipotezę, geolodzy będą musieli ponownie odwiedzić krater i ponownie zmierzyć stężenia metanu w powietrzu, i w jego brzegach. Plechanow zwrócił również uwagę, że niedawno syberyjscy pasterzy reniferów zgłaszali znalezienie podobnych otworów w pewnej odległości od krateru jamalskiego. I choć jego obecność nie jest jeszcze potwierdzone przez naukowców, obawiają się oni, że potężne emisje metanu mogą spowodować poważne szkody w syberyjskim krajobrazie.

 

 

 

 

Źródła:

http://www.dniyanao.ru/page22/

http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/ppp.689/abstract;jsessionid=EDC37394BC53C0E4544...

http://www.vesti.ru/doc.html?id=1859773

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika euklides

Nie potrzeba ogromnej

Nie potrzeba ogromnej temperatury by stopić lód. Wieczna zmarzlina to nie skała, tylko luźny materiał zmieszany z zamarzniętą wodą. Piechniow ma rację. Po prostu stare bagnisko się topi i to co obserwujemy to zwyczajne leje krasowe znane z innych części świata.

Portret użytkownika Dedal

wybuch - nie; gwałtowne

wybuch - nie;
gwałtowne rozprężenie - też nie, bo niby co miałoby gwałtownie podnieść ciśnienie?  Jeśli ciśnienie narastało i było blokowane przez caliznę, to co było źródlem ciśnienia akurat na danej głebokości (bo na pewno nie temperatura)?
 
gaz musiał przyjść z dużej głebokości przez istniejący tunel i tyle.
 
A może jest to otwór porozprężeniowy z kierunkowego wiercenia wiertnicą (ruscy - tak jak amerykanie - mają wiertnice dające ok 10km odwieru rocznie w litej skale).
Po prostu ruskie wiercą pod zmarzliną?.

Portret użytkownika witamina C

Na początku myślałem że to

Na początku myślałem że to sprawa uciekającego z podziemi metanu, (w końcu rosja ciągnie gaz z Jamału), meteoryt odpada, kratery wyglądają zupełnie inaczej po meteorytach. Prędzej uwierzę że ktoś przeprowadza testy nowej broni i strzela laserem z satelity. Czy przypadkiem akurat w miejsce gdzie jest najwięcej gazu? To już inna bajka. Tak czy siak mówi się ciągle jak powalić Rosję na kolana. Sprzedaż ropy i gazu to ciągle podpora ich gospodarki a zarazem źródło utrzymania armii, gdyby udało się tą podporę uwalić, byłby to spory sukces dla wrogów Rosji zwłaszcza dla USA. Czy zatem jest to czynnik ludzki, czy może przegrzana ziemia puszcza bąki?

Portret użytkownika Zenek :)

  A HUK był? Ktoś go słyszał,

 
A HUK był? Ktoś go słyszał, widział dym,  etc?
 
Falę sejsmiczną od "wybuchu hydratu" sesjmografy zanotowały?
 
No to spadówa z wkrętami pod publikę bo niedługo "rosyjski nałukofiec" będzie równie dumne jak pojęcie "amełykański badacz" czy "iSSraelski noblista"..
 
 
PS. Metan się równie dobrze może uwalniać ze ścianek i dna kraterów już po "wyleceniu z niego tego czego nie widać". Wiatr go nie wywieje więc stężenie siłą rzeczy będzie wzrastać wewnątrz krateru i to im niżej tym bardziej. Logika.
 
 

Portret użytkownika sceptyyk

Zenek, metan w zetknięciu z

Zenek, metan w zetknięciu z powietrzem (jest lżejszy ) idzie ku górze i nie osiądzie na dnie krateru... 9% CH4 przy wylocie z krateru, określa  desorpcję CH4 ze zloża jako bardzo wysoką...  Jeżeli zawartość metanu pochodzenia naturalnego jest w ilości powyżej 8 m3/Mg, w przeliczeniu na czystą substancję węglową lub inną w danym złożu, może wystąpić nagły wypływ metanu albo wyrzut metanu i skał. Nic nowego nasze górnictwo przerabia to zagrożenie od zawsze... Pozdrówka.

Portret użytkownika Zenek :)

  Zanotowano falę sejsmiczną

 
Zanotowano falę sejsmiczną tego "gwałtownego rozpręzenia"?
 
NIE, bo by się już dawno pochwalili udokumetowywując naukową teorię.
 
Ponieważ takiego czegoś nie ma a otwory są ZBYT ŁADNE jak na samodzielne rożpręzenie metanu to możliwe tłumaczenie jest w orbitalnej broni bo w niedalekiej odległości od kraterów są eksploatowane złoża dające Rosjanom kase na zbrojenia.
 
Broń taka jaka mogła być zdolna o zrobienia tych dziur już była wcześniej wymieniana w kontekscie wyburzania WTC, że wypaliła te wieżowce od środka. Czy coś takiego faktycznie istnieje?
 
Jak wybuchnie 3 wojna światowa kilka miast na pewno się o tym przekona. Na razie to tylko spekulacje czyli mniej lub bardziej udokumentowane domysły jak WTC wyburzali iż zawartość ZNIKŁA.
 
 
 

Skomentuj