Dziennikarz CNN twierdzi, że jedzenie psów może być dobre dla środowiska

Kategorie: 

Źródło: www.freedigitalphotos.net
Każdy kraj ma swój obyczaj. Jedni czcą (święte) krowy czy szczury, inni przykładowo potępiają zwierzęta takie jak świnie czy psy. W każdym kraju, ludzie mają swoją kulturę, wierzenia i swoje nawyki żywieniowe. Podczas gdy w Azji spożywa się psy, w Europie czy w Stanach Zjednoczonych byłoby to coś nie do pomyślenia.

 

Dziennikarz CNN, John D. Sutter jest zdania, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka i gdyby znalazł się w jednej z azjatyckich restauracji, prawdopodobnie nie zjadłby psiego mięsa. Uważa jednak, że Stany Zjednoczone powinny "dodać psa do swojej karty dań" i podaje argumenty, które przekonują go do tego.

 

Wspomniał między innymi, że choć Amerykanie czy Europejczycy uznają psa za przyjaciela, tak w Azji jest on podawany na talerzu. W przypadku świń, Europejczycy spożywają te zwierzęta ale muzułmanie już nie, gdyż określane są one jako nieczyste. Można tak długo wymieniać - co kraj, to obyczaj.

 

John D. Sutter stwierdza również, że w samych Stanach Zjednoczonych ponad milion psów rocznie jest poddawanych eutanazji. Jego zdaniem, podawanie psiego mięsa może być dobrą alternatywą i można byłoby podawać je w Amerykańskich restauracjach. Jak zaznaczył: nie jest za złym traktowaniem psów, które mają potem zostać zjedzone, ale uważa, że jedzenie tych zwierząt jest dobrą opcją i byłoby "użyteczne".

 

Słusznie zwrócono również uwagę, że temat ten jest bardzo delikatny. Po prostu każdy człowiek zareagowałby inaczej, widząc restaurację, w której podawane są psy. Również nie każdy z nas miał w swoim życiu okazję widzieć azjatyckie "danie z psa" i jeden oburzyłby się na taki widok a drugi chętnie zamówiłby taki obiad. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, co mamy w głowie - od naszych przekonań oraz od tego w jakim otoczeniu i w jakiej kulturze się wychowaliśmy.

 

 

Źródło: CNN

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Azor

Po pierwsze do tych

Po pierwsze do tych wszystkich , którzy mają psy za nic:
Hipokryci!!!! gdyby mój przodek w porę nie ostrzegł waszych przodków o nadchodzącym niebezpieczeństwie to być może  Was teraz tutaj by nie było! Zapomnieliście już o tej prostej kooperacji, w ktróej wspomagaliśmy się nawzajem. Teraz macie bezpieczne domy do których wasze strachy nie maja dostępu, więc pies juz wan niepotrzebny.
 
Po drugie!!!
W chinach jedza psy. A wiecie jak te psy są zabijane???? Otóż najpierw mają żywcem miażdżone klatki piersiowe. potem są obijane kijem żeby mięso było bardziej miękkie a potem żywcen są obdzierane ze skóry!!!!!! I takie żywe zakrwawione, przerażone i pełne bólu umierają powolną śmiercią!!!

Portret użytkownika klrmf

Tak zabijają zwierzeta

Tak zabijają zwierzeta futerkowe, ale nie wiedziałam, że psy...W sumie jestem za tym, żeby jakis tajfun czy inny kataklizm wytrzewił trochę tych idiotów, bo nie pasuja do Nowej Ery, która jak trąbia wszem nadchodzi duzymi krokami, a w niej nie będzie już miejsca na ludzi, którzy z fają w zebach bez żadnych emocji robią z żywego zwierzęcia krwawa pulpę.

Portret użytkownika Medium

A teraz w kwestii

A teraz w kwestii artykułu.
Niech sobie Żydzi nie jadają świńskiego mięsa, ale niech odwalą się od promowania w tych kwestiach światowych mód niezgodnych z miejscowymi obyczajami.
W Polsce psów ani koni nie jadano i tak jest dobrze. One pomagały narodowi w zdobywaniu pożywienia i - co ważne - w obronie. 
Niech zatem CNN się po prostu wypcha preferencjami swoich zdeprawowanych mocodawców!!!
Dość, że rabin Finkelstein pochwalił się, że zamordowane dzieci trafiały do hamburgerów w MacDonalds...
BTW - kiedyś faktycznie dziwnie smakowało. I to był mój ostatni raz w tej "restauracji" Wink

Portret użytkownika witamina C

Nie tylko Żydzi nie jadają

Nie tylko Żydzi nie jadają świń, nie jedzą ich również inne kultury czy kraje. Co do koni to jadało się koninę w Polsce. Osobiście pamiętam hod-dogi z końskiego mięsa na dworcu w Katowicach. (początek lat dziewięćdziesiątych, spróbowałem i były niejadalne, "mięso" tak twarde i chrępowate że dobre dla psa nie dla ludzi), czasem jedzono z głodu bo wojna etc. i nie było innej alternatywy ale wtedy to nawet koty jedzono, (czasem nieświadomie bo je sprzedawano kłamiąc że to króliki)

Portret użytkownika Medium

witamina C napisał: nie było

witamina C wrote:

nie było innej alternatywy ale wtedy to nawet koty jedzono, (czasem nieświadomie bo je sprzedawano kłamiąc że to króliki)
Nie rozumiem i nigdy takich mięsożerców nie usprawiedliwię głodem. Stąd naprawdę tylko krok do ludożerstwa.
Że z głodu w lesie można jeść mech - rozumiem, ale że kota - to dla mnie niepojęte.

Strony

Skomentuj